oł em dżi
mitaginka
pracowałam kiedyś w laborat. - badaliśmy mleko. (byłam mikrobiologiem tam
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
- nuda jak cholera ale ni eo tym mowa...)
w każdym razie badaliśmy mleko prosto od krowy, jaką ma zawartość kazeiny. po czym badaliśmy czy proces uht bądź pasteryzacji (zależy od mleka) go wyeliminował w odpowiednim stopniu.
kazeina jest trująca dla człowieka. jest to enzym ktory zapewnia ze cielakom rosną rogi i kopyta zdrowe i silne.
i tak jak z każdą trucizną (nawet arszenikiem) jeśli kiedyś ludzie np. na wsi przyjmowali go od dziecka, to organizm sie uodpornil i nauczyl tego trawic. ale jak cale zycie pilas uht bądź choćby przegotowane, to niestety moze to skutkowac nietolerancja Twojego organizmu. Ty mnoze tego nie zauwazasz, ale niemowle na pewno!! tzn. znowu niektore niemowleta sa bardziej wrazliwe w tym temacie (mojego meza jak byl malutki prawie to nie zabilo!) a innemu nic sie wiele nie dzieje, chociaz podobno obserwuje sie zawsze mniejszy, lub wiekszy niepokoj dziecka - ciezo przetrawic kazeine.
moim zdaniem (nie jestem fachowcem, moze jest inaczej) kupki Tysiuli związane mogły byc wlasnie z tym!
jesli chcesz zdrowe mleczko to je kupuj ale czekaj az sie sfermentuje i pij kefiry naturalne badz jogurty sama rób. ale nie przed fermentacją bo ten proces po prostu odbedzie sie w organizmie Twoim i ... Tysi
edit:
jankesowa mleko od krowy powinno byc gotowane 20 min tzn. wiadomo ze kipi, ale sa takie garnki, na dnie jest woda i jak zacznie piszczec to jeszcze min.5 min powinno sie gotowac, a zeby bylo takie jak uht to 20 min. zagotowac nie wystarczy.
w ogóle laski to dziwnie brzmi, ale dla mni emleko od krowy to kosmos jakis
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
heh moje dzieci tweirdza ze mleko jest ze sklepu a nie od krowy
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
ja bym sie tego nie napila,. a moja mama jak sobie przypomni czasy...takie cieple z pianką prosto od krowy to jej slinka cieknie. w zyciu nie zrobilam lyka nieprzegotowanego prosto od krowy!! ale ja dzika, z miasta...i na wakacje jjak do babci jezdzilam to kuzyni sie bili o to a ja uciekalam bo mnie tym straszyli
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)