..aenye
Mama grudniowa'06
hej kochane - W R Ó C I Ł A M !!!!!!!!!!!!!!!!!
mam nadzieje, ze milo spedzilyscie wakacje i nie smiem nawet myslec o tym, zeby was nadrabiac, dlatego blagam - niechze ktoras zorientowana i pamietliwa (nati? :*) stresci mi, co sie dzialo, kiedy mnie nie bylo?
poki co buziaki wielkie dla was wszystkich, ja wrocilam wczoraj wieczorem, ale mialam caly salon zaslany siatami, walizami i t p - szok, do teraz sie nie wykaraskalam. walizy dwie stoja nieruszone, no ale chociaz siat nie ma i syf mniejszy ;-)
w skrocie powiem, ze wakacje byly super, ale dobrze, ze BYLY - dluzej bym juz chyba nie zniosla trojki dzieci non stop na glowie bosz, co ja najlepszego zrobilam, heheh ale dzisiejszy dzien powitalam z mega rogalem na twarzy - przedszkole = 7h spokoju!!! thx, God!
i o Felku powiem dwa slowa - najcudniejszy marud ;-) zeby ida, plesniawki mecza juz drugi miesiac (tzn zaleczam je i wracaja), nic nie daje im rady, teraz mamy jakis mega silny srodek - fluconazole - i wyglada, ze ich nie ma, ale nie chce zapeszac. generalnie zgrzecznial w domu jak nic, wiec moze dziala ;-)
i czekam teraz na wasze relacje, kochane moje!!! strasznie sie stesknilam!!!!!!!!!!!
mam nadzieje, ze milo spedzilyscie wakacje i nie smiem nawet myslec o tym, zeby was nadrabiac, dlatego blagam - niechze ktoras zorientowana i pamietliwa (nati? :*) stresci mi, co sie dzialo, kiedy mnie nie bylo?
poki co buziaki wielkie dla was wszystkich, ja wrocilam wczoraj wieczorem, ale mialam caly salon zaslany siatami, walizami i t p - szok, do teraz sie nie wykaraskalam. walizy dwie stoja nieruszone, no ale chociaz siat nie ma i syf mniejszy ;-)
w skrocie powiem, ze wakacje byly super, ale dobrze, ze BYLY - dluzej bym juz chyba nie zniosla trojki dzieci non stop na glowie bosz, co ja najlepszego zrobilam, heheh ale dzisiejszy dzien powitalam z mega rogalem na twarzy - przedszkole = 7h spokoju!!! thx, God!
i o Felku powiem dwa slowa - najcudniejszy marud ;-) zeby ida, plesniawki mecza juz drugi miesiac (tzn zaleczam je i wracaja), nic nie daje im rady, teraz mamy jakis mega silny srodek - fluconazole - i wyglada, ze ich nie ma, ale nie chce zapeszac. generalnie zgrzecznial w domu jak nic, wiec moze dziala ;-)
i czekam teraz na wasze relacje, kochane moje!!! strasznie sie stesknilam!!!!!!!!!!!