reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwiecień 2011

a moj malz podjechal do zakonu po pracy ,powiedzial ze zadnych zaswiadczen nie mamy,do parafi nie nalezymy bo niedawno zesmy wrocili i nie zamierza uiszczac horendalnych?cz ch?:) zaleglosci ,chrzestnych nie bedzie bo nie mieszkaja w polsce i chcemy zaprzyjaznionego ksiedza misjonaza z kongo ktory udzielal mi komunii i w ogole jest cool.swietny gosc ,naprawde z misja lub ze poprosimy znajomego zakonnika i czy nam "wypozycza kosciol".zapowiedzial tez ze nie ma czasu na nauki ( ale ten nawet nie pytal tak go zatkalo). na wszystko sie zgodzil,pewnie stwierdzil ze swiry i nie ma co sobie nami glowy zawracac .a ten zakon jest akurat restrykcujny wiec ja bylam w szoku.najlepeij chyba tak na chama.jakby sie rzucal to malz mial powiedziec ze dziecku sie nie odmawia.;-)

p.s my zapytalismy o chrzest wlasnie po mszy i sie zgodzili .bedzie na spokojnie ,nie trzeba bedzie sie stroic,bede miec pewnosc ze mala wytrzyma ,tylko z tym terminem to cos nam wolno idzie:)
 
Ostatnia edycja:
reklama
pojechalam dzis z ojcem na mieszkanie ,wreszcie pozytywne doznania,wywalenie sciany z kuchni zrobilo swoje.
papa pojechal do bratanka a ja tylko po smoczki i mleko dla malej.jak sie skonczylo nie musze opowiadac...
od jutra ostra wyprzedaz na allegro,co szybko idzie??? zanim malz sie zorientuje ile puscilam z dymem,

kupilam malej slownik polsko angielski,2 ksiazeczki po angielsku ,kolejna ksiazke o urzadzaniu wnetrz ( juz chce to w miare porzadnie zrobic),2 posciele ( no bo wyprzedaz byla a w remoncie nic nie moge znalezc),tusz do rzes ,obros( wyprzedaz) stroj kapielowy dla malej i apaszke ,butki bo nie ma a tez na wyprzedazy ,storczyki i pusto w kieszeni:(((

jutro szukam rzeczy ktorych nie uzywam moze ktoras sie skusi:)aha jeszcze malej 2 grzechotki smoczki brown'a,wiecej grzechow nie pamietam,wszystko to zostawiam tylko mysle co idzie na allegro.mam duzo nieuzywanych ciuchow ,ciuszkow malej ,ksiazek.troche fajnych kosmetykow i kolczyki z diamencikami na gwarancji,ktore mi sie nie podobaja z kruka ( moze malz sie nie kapnie):) faceciii

niezla desperacja:)))wiecej nie jade nIGDZIE( narazie):szok::crazy::-D

p.s.A wiecie co jest w tym wszystkim najlepsze ,naprawde macierzynstwo zmienia,sobie z rok nie kupilam nic ,wszystko dla malej i do wicia gniazdka.No jedyny grzech na sumieniu ze poszlam do douglasa i spryskalam sie moja ulubiona channele madmoiselle,chyba smierdzialam na kilometr:) tyle zrobilam dla siebie:)
 
Ostatnia edycja:
Nela masz ode mnie zakaz kupowania, musze Cię pilnować, bo potem to nawet na benzynę do Kraka Ci braknie :-D hahahhaha buziak:-)

Tak w ogóle to się witamy sobotnio u nas znowu upał :) wczoraj też tak było, popołudniu przeszła burza i troche sie świeższe powietrze zrobiło, jak poszliśmy potem na spacer, to było tak przyjemnie, młody kimał w chuście, fajnie :) dzisiaj zrobił nam pobudkę o 6:30 ale ja i tak nie mogłam spac od 6 bo mnie głod ssał po żołądku a musiałam czekac aż sklep otworza i małż skoczy po bułki bo zapomnielismy wieczorem nastawić chleb i sie nie upiekł... skleroza...
przyszła mi wczoraj druga chusta i juz wyprasowana jest :)
kupiłam na allegro używany fotelik do karmienia i jedziemy dzisiaj go odebrać, tylko gdzie ja go postawię????:eek:
uciekam robić śniadanie :) wpadnę później
 
u nas pobudka o 4.30!!! na szczęście od 5.30 do 7 zasnęła. a teraz ja w kuchni z małą sprzątam i przy kompie, wszędzie drzwi pozamykane i oni śpią wrrrr tak sobie rodzinę wychowałam.
wczoraj się paskudnie czułam brzuch jak przed porodem bolał i ścierpł mi język. normalnie umierałam. i o 20 mówię do męża idę spać mam dość a Ty uśpisz małą ( ona tylko przy cycku umie zasnąć) powiedział ok i poszedł do kompa. ja się odsunęłam od małej żeby cycka nie złapała patrze a za 5 min śpi. no szok wolała bez cycka niż u taty :-D

Eywa- była zainteresowana lapkiem ale ona wszystko co nowe lubi max 1 godz więc to nic nie oznacza.
 
ponarzekam na rodzinę. wczoraj jak się źle czułam to rano wstaje i:
- pies nie był na dworze wieczorem ( ostatnio był o 10.30 rano)
- wanienka nie odłożona ma miejsce
- syf w kuchni taki że blatu nie widać a o 10.30 przychodzą oglądać mieszkanie

a co Natalka zrobiła??? zamknęłam drzwi niech sobie śpią, posprzątałam kuchnie i łazienkę ubrałam dziecko wsadziłam w nosidełko i z psem wyszłyśmy a wichura taka że małą zatykało momentami. i kto tu jest normalny??? na pewno nie ja :-(
 
o rany 15?ł:szok: u nas 4 i zastanawiam się ile cala msza potrwa, czy Wika wytrzyma na rekach a ja w wąskich butach;-) Na tace mogę wrzucić ale koperty im nie dam


macie jakiś pomysł gdzie kupić książeczkę interaktywną? widziałam kiedyś w c&a ale juz nie ma
Oj ja też się boję jak moja Mała wytrzyma chrzest w kościele. Jutro pierwszy raz idziemy z nią do kościoła, zobaczymy reakcję, bo wcześniej jakoś jej nie braliśmy bo albo histeria albo inne przygody, że do kościoła nawet nie dotarliśmy.
A co do książeczek, to ja wczoraj kupiłam w rossmannie taką fajną prostą materiałową książeczkę za 17 zł z groszami. Taka akurat na ten wiek, ma piszczałkę, szeleszczącą stronę, lusterko, jakieś elementy na rzepy, ale takie że się całkiem nie odczepią, więc dziecko nie połknie. Z żabką na okładce. Małej się bardzo spodobała, gryzie ją oczywiście, ale też się przygląda. Narazie taka jej wystarczy :) Za dużo bodźców to też nie dobrze.

Wczoraj po południu oczywiście kiepsko z jedzeniem, jeden posiłek ominięty, bo robiła przerwy nawet 5 godzin a potem zjadała mało. W końcu poszła spać, pospała 5 minut i wstała uśmiechnięta i zjadła ładnie. Jakby jej się restart zrobił, inne dziecko. To ją wzięliśmy w chuście na spacer do mojego przedszkola. Była dwójka dzieci jeszcze i się im przyglądała. Nawet nie płakała za bardzo. Na macie się pobawiła, aż zaskoczona byłam :)

No i wracam do pracy w połowie września. Okazało się, że mam umowę miesiąc krócej - nie wiem jak ja sprawdzałam, w ciąży wtedy byłam to pewnie mi się pomieszało:p Pracuję na pół etatu, więc rano M będzie siedział te 4,5 godziny z Małą. Potem zobaczymy. Chcę zobaczyć, jak M będzie miał z pracą, bo jak rano dużo pracy to nie wracam potem. Ogólnie to muszę szukać lepiej płatnej pracy, tak żeby można było jakąś nianię wynająć i mieć jeszcze jakieś pieniążki. Bo z tej obecnej pracy to ciężko by było. Ale wiecie co? Cieszę się, że wracam. Trochę się oderwę, coś innego będzie przynajmniej przez te pół miesiąca. Będę mogła poplotkować spokojnie itp ;) A 4 godziny rozstania nie zaszkodzą, poza tym będę spokojna bo będzie z tatusiem a on sobie z nią dobrze radzi :) Nawet ostatnio karmi ją łyżeczką jak ja w weekendy w tym czasie obiad gotuję :)

Uhh, ale się rozpisałam.

A i boję się dzisiejszego spaceru, bo idę sama, bo M w pracy ...

EDIT: dziewczyny, błagam, pomocy!!! Macie jakieś pomysły, co zrobić, żeby moje dziecko nie wstawało codziennie o 4-5 nad ranem? Ja już nie wytrzymuję. Nie mogę kłaść się spać o 20, bo jest mieszkanie do ogarnięcia jak już Mała śpi.
Próbowałam już później kłaść ją spać, daję kleik na kolację do mleka, dawałam kleik na nocne karmienie o 3 w nocy, herbatkę uspokajającą z melisą i NIC. Ona wstaje np o 4.50, pobawi się godzinę a potem zasypia znowu. A ja już wtedy nie mogę usnąć. Dzisiaj wzięłam ją na siebie i znowu tak spałyśmy godzinkę do 6 rano, ale jestem cała połamana po takim spaniu.
 
Ostatnia edycja:
a co do książeczek ja am taką jak cucumber tzn podobną z tesco. materiałowa na każdej stronie coś typu piszczałka czy szeleszczący materiał. jest na razie głównie pożerana ale ją lubi.

w właśnie mała mi dzisiaj 2 razy płakała jak jej zabrałam zabawkę ( właśnie tą książeczkę i klucze gryzaczek) czy to już możliwe że się wścieka jak zabawkę się zabiera czy to przypadek??
 
Cucumber – jak mi przypomniałaś, że trzeba do pracy wracać aż mnie dreszcz przeszedł.. mi się umowa kończy pod koniec listopada i loteria czy mi przedłużą.. Łudzę się że przedłużą.. praca na pół etatu to moje marzenie. Wtedy faktycznie można odpocząć od małej i się jeszcze nie stęsknić i jest pod opieką taty.. marzenie.. mnie czeka 8 godzin w pracy, odstawienie na zmianę z mężem dzieciaków (o ile się Mila do żłobka dostanie) i co trzy tygodnie jak mąż w pracy samotne popołudnia z dzieciakami.. przeraża mnie nie ma co.. jak się orientowałam to u nas niania kosztuje 1000-1200 i trochę przegięcie dla mnie.. będę szukać czegoś innego bo u mnie praca stabilna nie jest. Ale dzięki niej mam Milkę


nati – jak mogłaś dziecku zabawkę zabrać :-) pewnie że reaguje – już cwaniary są. A że tyle już dziś zrobiłaś to szacun. Na mnie czeka ciąg dalszy wczorajszego prasowania i ogarnięcie chaty. Nie wiem jak to jest – w środę wylizałam chatę a dziś wygląda jak po tornadzie..

u mnie noc ok - koło północy pobudka i jak zaczęłam karmić to z drugiego cyca miałam powóź. Nawet wkładki nie dały rady więc się przebierałam i się rozbudziłam.. Mała wstała 3 razy i koło 6 wylądowała w moim łóżku. Teraz guga na leżaczku ale już zaczyna mieć nerwa że nikt się nią nie zajmuje.. Życie
 
reklama
a ja znów zastoj w cycu :wściekła/y:
przez to, że Tysia ostatnio budziła się w nocy po 3 razy, a od 3 dni budzi się dopiero o 5, to mam problem, bo mleko wariuje
cucumber u nas też wczesne poranki, dzisiaj od 6 nie chciała spać, M. ją nosił, na chwilę zasypiała i tak co 20 minut :tak: za to od godziny śpi mocno, nie wiem więc, co poradzić. Z pracą masz super!
nati Dziewczyno, nie dawaj się wykorzystywać! ;-)

mojego przeziębienia ciąg dalszy, teraz mam jeszcze kaszel :wściekła/y:
 
Do góry