reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwiecień 2011

Wiesz joll ja jednak wole jak ludzie są szczerzy,nawet gdy prawda bardzo boli niż gdzieś za plecami zupełnie co innego mówią niż nam...

Postaram się jednak usunąć wiadomości...
 
reklama
no to witamy kolejna mamusie - karolcie :)
a ja chcialam z radoscia zameldowac, ze dzis ustaly moje plamienia, zmora ostatnich 7 dni...jestem happy i mam nadzieje, ze teraz tylko bedzie lepiej :) joll jak sobie radzisz z lezacym trybem zycia? bo ja juz troszeczke wynudzona jestem tym tygodniem spedzonym w domu, chociaz na 10 minutowy spcerek by sie wyszlo...chociaz z drugiej strony to w sumie dobrze, ze nie musze ganiac do pracy, bo z tymi mdlosciami, bolem glowy i zawrotami to nie dala bym rady :(
 
No udało się...jak by co to przepraszam za moją głupote...postaram się więcej takich spraw nie poruszać na otwarty...

Dziś mnie strasznie rano i w nocy brzuszek bolał,jakby jajniki,ale to chyba macica się rosciąga i wiezadła mi ciągną...narazie jest ok...

Macie jakieś sposoby na mdłości???ja mam dość

Dobra uciekam obiadzik szykować...może wieczorkiem zajrze(nie zawsze mam dostęp do komputera) Buziaczki wszystkim mamuśkom... :-*
 
Dziendoberek brzuchatki:)
Obawiam sie ze mdloci poranne sie u mnie aczely a to znak ze zachwile sie calodniowe zaczna:eek:

I właśnie dlatego uważam, że nalezy ze sobą rozmawiać



To Twój sposób na życie i traumę, nie twierdzę, że zły, to psychologia tak twierdzi.





Sama sobie Zaprzeczasz MARMO,

najpierw Piszesz, że nie Jesteś osobą otwartą tak jak ja, a następnie o opisywaniu przez Ciebie intymnych tematów osobom, które Znasz(?) z forum, z tego wynika, że to Ty Jesteś otwarta na omawianie intymnych szczegółów życia na zamkniętym forum. Ja jestem zwolenniczką rozwiązywania problemów w miejscu gdzie istnieją i z osobami, których dotyczą.

Nie wiem, czy zdobyłabym się na zwierzenia na tematy moich problemów rodzinnych siostrom ciężarówkom. Bliżej tych problemów jest rodzina, która zna pełniejszy obraz sprawy, a nie tylko MOJE odczucia i emocje. Musiałabym napisać książkę, najlepiej sagę kilku rodzin, by oddać klimat i wiarygodnie opisać realia.

Wyobraź sobie sytuację, w której szwagierka NIUSI również zwierza się na forum w wątku np WREZEŚNIÓWKI 2010, iż martwi ją jej położenie, brak pracy i mieszkanie u barata i bratowej, którzy użyczyli jej pokoju, ale czuje się traktowana jak intruz....a "zaprzyjaźnione" psiapsiółki załamują ręce nad jej losem i psioczą na "łaskawego" brata.

Zawsze i wszędzie, będę doradzała szczerą rozmowę osobom NAJBARDZIEJ ZAINTERESOWANYM; przegadanie problemu, które otwiera oczy, daje inną perspektywę, oczyszcza atmosferę, tam gdzie takie oczyszczenie jest potrzebne.

Jeśli ktoś już dzieli się swoim problemem, nie będę ignorowała go nic nie wartymi głaskami
i ubolewaniem. Rozmowa zawsze jest najlepszym rozwiązaniem, ale rozmowa z osobą, której problem dotyczy.

Miałam takie samo podejście jednak szybciutko mienilam zdanie widzac jak bardzo z czasem przywiazujemy sie do dziewczyn z forum jak to nazwalas o tych "zzaprzyjaźnionych psiapsiółek":tak: No bo kto bedzie chcial wysluchiwac, ze tu nas boli, tam strzyka, mdli itp jak nie one:-) A poza tym wiele z nas nie ma z kim porozmawiac z roznyc powodow.

Dziewczyny...dziś się dowiedziałam, o ciązy...zobaczyłam dwie kreski....
jestem bardzo szczęśliwa i przerażona...
jestem mamą Aniołków....i strach jest silniejszy od radości..

termon wg. suwaczków to 21 kwietnia

mam pytanie....czy was też bolał brzuch jak na @?

Aligator - jestem! a Ty?

Gratuluje kochana i zycze zdrowka na kolejne miesiace, mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze:tak:
A brzuch tez mnie czasem boli i mam wrazenie ze za chwile @ przyjdzie.
Milego dnia kobitki
 
no to witamy kolejna mamusie - karolcie :)
a ja chcialam z radoscia zameldowac, ze dzis ustaly moje plamienia, zmora ostatnich 7 dni...jestem happy i mam nadzieje, ze teraz tylko bedzie lepiej :) joll jak sobie radzisz z lezacym trybem zycia? bo ja juz troszeczke wynudzona jestem tym tygodniem spedzonym w domu, chociaz na 10 minutowy spcerek by sie wyszlo...chociaz z drugiej strony to w sumie dobrze, ze nie musze ganiac do pracy, bo z tymi mdlosciami, bolem glowy i zawrotami to nie dala bym rady :(

HEJ GALUŚKA!
Już mi brakuje pozycji, w której mogłabym dłużej poleżeć, oglądanie filmów bokiem wychodzi, książki też dłużej nie da się w rękach utrzymać, ale zaciskam zęby, odliczam dziesiątki i ze spokojem gładzę się po brzuszku.
Wczoraj zrobiliśmy sobie krótki spacerek...do szpitala, gdzie DRZWI OTWARTE właśnie w ten weekend. Szpital mamy jakieś 30m, czyli szerokość dwóch chodników i wąskiej ulicy. Bardzo mi się wszystko podobało, szczególnie naturalne podejście, czyli pozycja półsiedząca, albo poród w wodzie, rodzenie na brzuszek, czyli dzieciątko jeszcze z całą pępowiną na 20min kładzione jest na brzuszku mamy i przez pierwsze dwie godziny przebywa z mamą, a także to, że dzidziuś nie jest odśluzowywany, czyli niczego na siłę mu nie wsadzają do noska i przełyku, wszystko naturalnie samo schodzi.
Nie podoba mi się tylko dopłata do porodu rodzinnego -300zl, ale cóż, poza tym jest doskonale


KOZICZKO, betkę robi się by sprawdzić rozwój fasolki, jej prawidłowy przyrost (czyli zgodny z normami) świadczy o tym, że wszystko zmierza w dobrym kierunku. Np zbyt niski poziom betki może oznaczać ciążę pozamaciczną lub martwą ciążę

NIUSIA, ja mam tak samo :) wolę dostać między oczy niż głaska po ramionku
 
Ostatnia edycja:
joll to fajny masz ten szpital! A to wszystko płacone przez NFZ?

tak, szpital ma podpisane umowy z NFZ
sale 4-osobowe są darmowe, dopłaca się do pokoju dla matki i osoby towarzyszącej 120zl/dobę (co jest niezgodne z prawem, jak ostatnio stwierdziła NIK) ale jeszcze nad tym nie myśleliśmy, na tę chwile uważam, że to takie przeżycie, iż nie zauważa się reszty świata

JOLU, jak już oznajmiłam -PRZEKONAŁAŚ MNIE
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny...dziś się dowiedziałam, o ciązy...zobaczyłam dwie kreski....
jestem bardzo szczęśliwa i przerażona...

Karolcia - not o gratulacje! :) Ja też mam stratę za sobą... Trzeba wierzyć, że wszystko będzie dobrze. :) A brzuch w dniu @ bolał mnie naprawdę intensywnie, następnego dnia też, teraz lekko pobolewa pod wieczór. Także to normalne. :)

Cześć dziewczyny!
Powiedzcie mi proszę dlaczego tak wiele z Was robi betę? To teraz jakiś wymóg jest? Czy tak dla siebie robicie?

Kozica - nie ma chyba obowiązku robienia bety, ale moja gin zawsze na nią kieruje. Podpisuję się pod tym, co Joll na ten temat napisała.

a ja chcialam z radoscia zameldowac, ze dzis ustaly moje plamienia, zmora ostatnich 7 dni...jestem happy i mam nadzieje, ze teraz tylko bedzie lepiej :)

A-gala - no to wspaniałe wieści! :)

JOLL - ciekawe informacje o tym szpitalu przedstawiłaś. :) Naprawdę warto wobec tego tym miejscem się zainteresować. A jak jest z opieką nad noworodkami w razie jakichś komplikacji..?

Ja lecę na zakupy, będę potem, trzymajcie się. :)
 
no właśnie także trzydniowy pobyt w połogu także uważam za optymalny, oraz szczególną opiekę nad dziećmi z żółtaczką, a wiadomo, że nie wszędzie to jest praktykowane, często oddają mamom takiego biednego żółtka. A tu naświetla się go specjalnymi lampami, aż do momentu bilirubiny w normie

na pewno będą jeszcze dni otwarte, więc warto się wybrać

my jesteśmy całkowicie przekonani
 
Ostatnia edycja:
reklama
tak, szpital ma podpisane umowy z NFZ
sale 4-osobowe są darmowe, dopłaca się do pokoju dla matki i osoby towarzyszącej 120zl/dobę (co jest niezgodne z prawem, jak ostatnio stwierdziła NIK) ale jeszcze nad tym nie myśleliśmy, na tę chwile uważam, że to takie przeżycie, iż nie zauważa się reszty świata

JOLU, jak już oznajmiłam -PRZEKONAŁAŚ MNIE

Cieszem siem:-):-)

no to witamy kolejna mamusie - karolcie :)
a ja chcialam z radoscia zameldowac, ze dzis ustaly moje plamienia, zmora ostatnich 7 dni...jestem happy i mam nadzieje, ze teraz tylko bedzie lepiej :) joll jak sobie radzisz z lezacym trybem zycia? bo ja juz troszeczke wynudzona jestem tym tygodniem spedzonym w domu, chociaz na 10 minutowy spcerek by sie wyszlo...chociaz z drugiej strony to w sumie dobrze, ze nie musze ganiac do pracy, bo z tymi mdlosciami, bolem glowy i zawrotami to nie dala bym rady :(

No i piknie, oby tak dalej bez plamien, trzymam kciukasy:tak:

No udało się...jak by co to przepraszam za moją głupote...postaram się więcej takich spraw nie poruszać na otwarty...

Dziś mnie strasznie rano i w nocy brzuszek bolał,jakby jajniki,ale to chyba macica się rosciąga i wiezadła mi ciągną...narazie jest ok...

Macie jakieś sposoby na mdłości???ja mam dość

Dobra uciekam obiadzik szykować...może wieczorkiem zajrze(nie zawsze mam dostęp do komputera) Buziaczki wszystkim mamuśkom... :-*

Nie przepraszaj głupolku, nie masz a co, najazniejsze ze udalo sie usunac tak jak chcialas;-)

Zostawiam moje diecko, kozystajac z okazji e kuzynka jezcze jes i wyruszam na spotkanie szefowa, zastanawiam sie czy jej oznajmic nowine czy zaczekac:sorry:
 
Do góry