dzis podejmuje walke z lozeczkiem i tak w nocy kiepsko pobudek z 5 wiec wsio mi jedno lozeczko stoi blisko naszego wiec trudno bede walczyc. Musze obnizec lozeczko bo gora mi noge wyklada i zadowolony zalozylam jeszcze jeden ochraniacz bo nozki wyciagal a zas nie mogl ich spowrotem schowac to przez pol godziny lezenie z jednej strony caly ochraniacz odchylony tak go szarpie. Ooglnie maly ma mode na ryk w wozku a jezdzimy spacerowka .
Mm jak dostawal kiedys to nigdy dwa razy nie podalam tej samej butli
Mm jak dostawal kiedys to nigdy dwa razy nie podalam tej samej butli