reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwiecień 2011

Miataginka No nie tobie wybacze:)to zamowilabym piwko ale znow musielibysmy chyba u ciebie wszyscy spac:)))bylo by fajnie jakby w 3jke zaczeli zawodzic.kuzyn Miski potrafi sie rozplakac jak ona placze i vice versa,jeszcze on tak przerazliwie piszczy i mam cicha nadzieje ze ona od niego sie tego nie nauczy...

dobra moze byc bez ciasta,bedziemy
 
reklama
troche tylko jednego sie obawiam.gdy wracalismy z Kraka Miska 1wszy raz przedarla sie pol drogi.spiewalam jej ,podawalam smoka ,zabawialam,nic nie pomagalo.malz oczywiscie winil mnie ze za dlugo po sklepie chodzilam.oby to nie byl poczatek takich akcji,to sie jej nie przytrafialo wczesniej.ja znosilam to cierpliwie ,no dziecko musi kiedys plakac przeciez,ale malz z nerwow co chwile sie zatrzymywal i bral ja na rece...
 
Justi witam ,fajnie ze Cie w koncu lapie na zywo bo chcialam zapytac ile jednostek wit.D podajesz malemu ???ja mojej dawac 1200 ,dotad dostawala 600 ale to nie wystarcza dla niej.tak zadecydowal pediatra po ostatniom usg.ciekawa jestem jak to u Ciebie wyglada

Vita D jedna kapsułka ma 400j.m my podajemy 2 kapsułki na dobę, takie mamy zalecenia
 
moja też ma ostatnio akcje w aucie, do tej pory uwielbiała, nawet jak nie spała to zafascynowana siedziała i w końcu usypiała, a teraz potrafi sie łzami zalać, ale ja w sumie wtedy nie mogę prowadzić jak płacze i staje, tzn jak jeczy to mogę, jak już płacze to nie, moze taki etap?;)
 
Wy tu wszystkie o spotkaniach, ciastach i remontach, a co z dziecmi...? :wściekła/y: :-D

Dziewczyny cycowe, jak planujecie przyzywczaic dzieciaki do butli, o ile w ogole?? Ja robilam juz pierwsze podochody, sciagnelam mleko, ale Mala zero zainteresowania!! No i nie dawalam ja, tylko jak radzila polozna maz probowal. Potrzymala w buzi, popatrzyla sie dziwnie i wyplula :/ Nie mam pojecia, jak to bedzie jak wroce do pracy?!?! Macie jakies sposoby??

Jedzonko planuje wprowadzic w 5 mies, no moze pod koniec 4go miesiaca. Jak wygladaja kupy po pokarmie stalym? Po np marchewce, bo to planuje podac pierwsze...?

Apropo ciast, to wczoraj upieklam cala blache sernika, tylko cos mi piana na gorze nie wyszla ;-) Ale ogolnie smaczny. Zaraszam do siebie ;-)
 
Witam się z Wami
Czy nadrobię główny wątek to nie wiem, na razie doczytuje tylko dzisiejszy dzień. Dużo u Was zmian, spotkania cioteczek, nowe potrawy dzieciaczków, zmiany mieszkaniowe, remonty hoho się dzieje :)
A czy Wrocław szykuje się także na jakieś spotkanie? Bo raczej nie nadgonię głównego i nic nie wiem.
U nas po urlopowo i z mega dołem z tego powodu, dlaczego wszystko co dobre tak szybko się kończy???
Wpadłam w wir opierania, prasowania itd. i czuje się tak jakbym szykowała na urlop a to już po nim :( Perspektywa powrotu do pracy mnie przeraża ach nawet nie chce myśleć.
Po urlopie zakochałam się w w swoim dziecku bardziej niż byłam, Wika jest cudowna. Taka dzielna mała podróżniczka, prze fantastycznie spisała się na trasie w samochodzie, nad morzem mega spokojne dziecko. Co wyjście na plaże a ta śpi, szum fal działał na nią jak balsam ;)
Az chciałoby się powtórzyć wyjazd ale teraz czas szykowania do chrztu. Na Fb wspomniałam że już pełna parą wszytko leci, suknia córci już zrobiona, zaproszenia wydrukowane, ozdoby do stołu przygotowane, jeszcze tylko potwierdzić menu i ilość osób i gotowe no i kościół wiadomo. Matko a to tylko chrzciny a fura załatwiania.
Wikunia zaczęła wsuwać inne pyszności nie tylko owoce ale także idą już obiadki. Troszku się krzywi ale to tylko z początku a potem ładnie je. Fakt nie zje całego słoiczka naraz, ale przynajmniej połowa. Butla mleka musi być i jednorazowo wypija dalej tylko 120ml więcej nie chce, oczywiście dalej zagęszczamy tylko kleikiem ryżowym, kaszek żadnych nie trawi. Po powrocie w urlopu w skrzynce próbek a próbek naszło i co? pierwsza próba podania kaszki wylądowała wszędzie ale nie w buźce i w gruncie rzeczy mama zjadła.
Dobra ciotunie mykam spać bo nasze nocki dalej takie marudne 1-3-5 i 6:30 może kiedyś będzie lepiej ;)
 
Justi dziekuje ,my mamy ta witamine D3 ktora ma 600 jednostek i teraz mala ma dostawac na dobe 1200j.m.czyli tez by nam sie ;przydal jakis wyjazd "w kraine naturalnej witaminyD" .bedziemy jechac pewnie poczatkiem wrzesnia( ewntualnie koncem sierpnia) ,moze ktos ma ochote do nas dolaczyc?zapraszamy
 
Wy tu wszystkie o spotkaniach, ciastach i remontach, a co z dziecmi...? :wściekła/y: :-D

Dziewczyny cycowe, jak planujecie przyzywczaic dzieciaki do butli, o ile w ogole?? Ja robilam juz pierwsze podochody, sciagnelam mleko, ale Mala zero zainteresowania!! No i nie dawalam ja, tylko jak radzila polozna maz probowal. Potrzymala w buzi, popatrzyla sie dziwnie i wyplula :/ Nie mam pojecia, jak to bedzie jak wroce do pracy?!?! Macie jakies sposoby??

Jedzonko planuje wprowadzic w 5 mies, no moze pod koniec 4go miesiaca. Jak wygladaja kupy po pokarmie stalym? Po np marchewce, bo to planuje podac pierwsze...?

Apropo ciast, to wczoraj upieklam cala blache sernika, tylko cos mi piana na gorze nie wyszla ;-) Ale ogolnie smaczny. Zaraszam do siebie ;-)


ja jak zauwazyłaś przyzwyczajam do kubka nie kapka butelki nie daje i mam nadzieje uniknąć butelki ( takie moje widzi misie) i kubek naprawdę polubiła a butelki nie chciała więc chyba to dobre rozwiązanie.

dziewczyny nie powiedziałyście o skutkach ubocznych stałych pokarmów, czy Wy ich nie macie?? ( chodzi mi głównie o cycowe dziewczyny)
przed wczoraj mała zjadła 2 łyżeczki jabłka a wczoraj kilka łyków wody przegotowanej i pod wieczór zrobiła normalnie gęstą kupę i normalnie śmierdzącą. więc nie będzie nic innego narazie jeść bo nie chce mi się przebierać takich kup
hahahahaha

to tak od rana kupowo.
 
a w BB od rana słonko
wczoraj padłam jak mucha,taka byłam zmęczona, ale to raczej po podróży. dzieciaki ładnie spały, zmiana klimatu im służy.aczkolwiek Misiak budził sie standardowo 3 razy na karmienie i już od 6.15 nie spi
Michał jest wciąż na piersi plus wypija jakieś 100ml soku dziennie. próbowaliśmy raz marchewki gotowanej, przetarłam przez sitko i już...a potem z grubej rury. zupka warzywna. 5-6 łyżeczek na razie,ale jest bardzo zainteresowany nowym smakiem

ciekawe czy Morgaine spotka sie jeszcze ze mna przed powrotem do domku;-)
powiem Wam,że jak dla mnie to fajna sprawa spotkać w końcu kogoś, kogo zna sie tylko z pisania

PS. P jeździł tym razem do Benesova
 
reklama
Do góry