reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwiecień 2011

tak ja jem wszystko :-)
co do postu jakoś mnie natknęło :-)

a po za tym stwierdziłam że chyba niektóre z Was jak nie wszystkie uważacie mnie za straszną i wyrodną matkę.
- nie przewijam w nocy
- nie odkładam do łóżeczka bo mi się nie chce
-używam tetrowych pieluch i często zapominam ją po tych 2-3 godz przebrać
- czapki nie używa, no ostatnio kapelusik jak słońce
- jak pies poliże ( ale nie po twarzy) to się nie przejmuje
- jem wszystko
- jeżdżę do lasu i nie przejmuję się komarami, kleszczami itp
ale po prostu nie chce żeby dziecko mnie ograniczało a z drugiej strony na luzie wszystko
 
reklama
nati zupelnie normalna matka jestes, ja prawie robie to samo tylko

-odkladam do lozeczka bo sie z nia nie wyypiam i jeszcze kaze samej zaypiac!!!!
- pies caluje obojga aa ze to bernardyn to czaem twarz muze myc bo oczy zalepine maja.
- uzywam pamperow bo nie chce mi sie prac
- w nocy tez nie przewijam

A nurtuje mnie jedno czy ty w nocy tez na tertrowych jedziesz???? Bo moja by pplywala w łóżeczku po cale nocy w tetrowej pieluszce

Edit: Wiec lepiej nie porownywac ktora bardziej wyrodna;-)
 
Nati, jesteś wspaniała mamą:))
-ja tez nie przewijam
odkładam do łożeczka, ale teraz tylko dlatego,ze karmie juz butlą, jak był cyc, nie odkładałam
- tetra to przecież dla Twojej Asi,żeby zdrowsz była i szybciej przeszła na nocnik
- czapki tez nie nosimy, ostatnio wytykali mnie na placu zabaw
- mój pies też liże i to zdarza się,że i po twarzy, trudno...
- pojechałam pod namioty z 3-miesięcznym maluchem w siedlisko komarów, kleszczy, much końskich i czego tam jeszcze chcesz
i do tego nie karmie cycem:)

Daj spokój:))

Jola gratulacje super nocki
Mitaginko z tymi słoiczkami, to faktycznie tak sie powinno dawać, ale ja odczekuje 3 dni.
 
tak ja jem wszystko :-)
co do postu jakoś mnie natknęło :-)

a po za tym stwierdziłam że chyba niektóre z Was jak nie wszystkie uważacie mnie za straszną i wyrodną matkę.
- nie przewijam w nocy
- nie odkładam do łóżeczka bo mi się nie chce
-używam tetrowych pieluch i często zapominam ją po tych 2-3 godz przebrać
- czapki nie używa, no ostatnio kapelusik jak słońce
- jak pies poliże ( ale nie po twarzy) to się nie przejmuje
- jem wszystko
- jeżdżę do lasu i nie przejmuję się komarami, kleszczami itp
ale po prostu nie chce żeby dziecko mnie ograniczało a z drugiej strony na luzie wszystko

ja tak nie uważam :happy:,wręcz przeciwnie bardzo wg.mnie dobrze, chodź ja to ciut przewrażliwiona jestem jeszcze cały czas niestety. ale też lepiej i tak niż przy Hubercie ,,,,

jeśli chodzi o nowości pokarmowe to ja się boję ale chciałabym spróbować, lecz nie wiem jak będzie reakcja jeśli ona ma tę nieszczęsną skazuchę .

z nami jeszcze nie spałą mała i nie będzie spać,od razu była w swoim łóżeczku,Hubert też, nawet bałabym się razem z nią spać bo właśnie jeśli chodzi o jakieś przygniecenie czy co,a mój mąż to już na pewno by ją zmiażdżył,on to ma kamienny sen nic nawet orkiestra dęta go nie obudzi ..:confused:

Sandruśka już od dawna się na boczki przetacza ale na razie tylko to chodź już 3 razy jej się zdarzyła w ost.dniach być praktycznie już na brzuszek prawie przekręcona brakowało tylko aby rączkę wyjęła spod siebie ale widać jeszcze siły nie ma na tyle.

Jednak w piątek nie poszłam z tym jej siusiu ,:zawstydzona/y:,jakoś nie wyszło,ale jutro ,bądź we wtorek na pewno,

we czwartek na rehabilitacje jedziemy aż do Gdyni,z Pruszcza to kawałek jest hehe,no ale w bliższym ośrodku były dłuższe terminy,

no i we środę tera byliśmy na umówione badanie słuchu,a nam tam powiedziała kobieta że to muszą być z elektrodami że dziecko musi spać,że to trwa ponad 30 min,ale jak mąż umawiał się to o tym nikt nie wspomniał,nawet nie wiedziały że to badanie ma być niemowlęcia,mąż dwukrotnie powtarzał że niemowlakowi ,och ...no i w tym tygodniu jesteśmy znowu umówieni .

co jeszcze .... nie wiem chyba już ...a jak sobie przypomnę to napiszę.

no i jeszcze ,Sandra ma jakiś katar dziwny od prawie 3 tygodni. tzn,nie leciało jej wcale ale było słychać suche furczenie jakby,lekarz kazała solą psikać,tam głęboko jej słychać było,ale fridą za chiny nie mogłam nic stamtąd wydostać ale wczoraj już mnie szlak trafił bo słychać było znowu więcej więc napsikałam tej wody morskiej i odsysałam raz za razem i taki ogromny glucior wyszedł ,i tera jakby mniej jej tam siedzi ,czasem pawie wcale nie słyszę,nie wiem czy to alergia czy co,lekarz kazała się pokazać jakby nie zeszło,to fenistil planuje podać,ale poczekam jeszcze bo i tak jest teraz na urlopie .
 
Ostatnia edycja:
nati_k- ja nic takiego nie napisałam. Uważam, że każdy ma prawo wyrazic swoje zdanie. I każy robi tak jak mu pasuje i jak uważa.

Ja słuchając moich koleżanek jak kołyszą dzieci do snu, śpią z nimi w łóżku, stwerdziłam że zrobię inaczej.
Dlatego od urodzenia go nauczyłam żeby spał sam, żebym nie miała z nim problemów jak moje koleżanki. On po prostu nie wiem co to zanczy spac z nami w łóżku. I tez to sobię chwalę i cieszę się, bo jak go nakarmię, to maż bierz do odbcia, kładzie do łóżeczka a on sam zasypia. I mam czas dla siebie.

Ale, ja w kolei dałam mu smoczek po miesiącu, bo strasznie płakał i nie mogłam go uspokoic. Ciągnie tylko wieczorem jak zasypia i po 10-15 min. wypluwa.
Moja koleżanka np. nie daje smoczka i mała nie wiem co to jest i nie potrzebuje tego.

Co do tego że go pies poliże albo dotknę go nie umytymi właśnie rękom, to też się nie przejmuję, mój mąż za to tak i to bardzo. Sterylny :-D

Każdy postępuje jak uważa i ma do tego prawo :cool2:
 
Na Sandre to chyba jeszcze troszke poczekac trzeba, dobrze by było,zeby skończyła 4 miechy. Rozumiem,że się boisz, ale jak nie spróbujecie, to nie będzieicie wiedziały. Moze będzie wszystko okej?

Pogoda ładniejsza sie zrobiła, trzeba by troche na spacerek sie wypuścić.
 
w nocy pampers, wcześniej tak do msc to tetra teraz noc w pampersie :)

a co do snu mała zasypia przy cycku i inaczej się nie da. tzn poprostu zasypia przy jedzeniu i nic na to nie poradzę. smoczka nie uzywam- nie lubi. ale nie budzi sie przy przenoszeniu więc ok. i nie narzekam i nie będzie problemu z odzwyczajaniem przestanie sie w nocy budzić i będą noce przespane :-)
 
Ostatnia edycja:
Na Sandre to chyba jeszcze troszke poczekac trzeba, dobrze by było,zeby skończyła 4 miechy. Rozumiem,że się boisz, ale jak nie spróbujecie, to nie będzieicie wiedziały. Moze będzie wszystko okej?

Pogoda ładniejsza sie zrobiła, trzeba by troche na spacerek sie wypuścić.

no wiem ,kuzynka męża tak miała,że jej córcia też skazę miała stwierdzoną,pepti też piła,ale pewnego dnia zabrakło a recepty nie mogła załatwić podała bebiko zwykłe i nic nie było,też mam bebiko w domu,może po 4 miesiącu jedno karmienie na początek zamienię , no ale podam jabłko podam jak skończy 4 miesiące :tak:

a u mnie pogoda się upsuła,deszczyk i burza mają być, i tak siedzę dziś sama sobie tylko ja i moja cipulka:-) , mąż ( tera w pracy jeszcze ), z Hubertem u swoich rodziców będą na obiedzie ,ja sobie sama u siebie zrobię ,a przynajmniej mam spokoju troszkę :-p

głowa mnie boli @ dostałam 2 już hehe. i mnie zaaalewa, ale niebolesna tak jak poprzednia ,i regularnie dostałam tak jak przed ciążą .:happy:
 
reklama
U Nas słoneczko ale wiatr wiejeeeeeee, wiec pranie na pewno wyschnie, 2 praleczki się suszą.

Dziewczyny a jak ściagnę mleko laktatorem i chciałabym małemu podac za 3 godz. to mam je wstawic do lodówki a potem podgrzac?

Jak ściągam tym laktatorem, to ciągle mam strasznie dużo mleka, aż mnie cycki bolą i są twarde :-(
 
Do góry