reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kwiecień 2011

Jeżeli odciągnięty pokarm nie jest zużywany na bieżąco, należy go przechować według określonych zasad:/wg.*M.J.Okrzesik "Piersią spoko", str.89/

  • temperatura pokojowa - do 12 godzin
  • torba-lodówka - do 24 godzin
  • lodówka 40C - 2-5 dni
  • zamrażalnik wewnątrz lodówki -100C - 2 tygodnie
  • zamrażarko-lodówka -140C - 3 miesiące
  • zamrażarka -180C - 6-12 miesięcy
Ja też mam @ ale pierwszą, wczoraj dostałam. Nie boli, ale brzuch strasznie spuchnięty.
Właśnie zjedliśmy koleja porcje marcheweczki, ale mu sie podoba!
 
reklama
ja mam wyrzuty bo mała w ostatnim tyg dużo ze mną jeździła i jak dla mnie za dużo w tym foteliku spędziła czasu, dziś mieliśmy propozycje nad morze i basen,ale ze względu na nią odpuściłam, eh, sama nie wiem,ale mam chociaż sumienie czyste;)

mała ostatecznie wstała dziś o 9, szok, tzn pobudek milion ale o ten wstała ostatecznie i dopiero zasnęła parę minut temu, wykończona, załamie się jak strzeli pół godziny tylko, bo bedzie maruda;)

może ja jednak pobawie się laktatorem? skoro mała tę butelkę nie bardzo toleruje, to może zwiększe jednak laktacje trochę...żeby jej wystarczyło, a miałam na butelkę przechodzić, hehe, ale jak przejść jak dziecko się nie zgadza?

mówiłam wam,że niuńka zjada troszkę kaszki mannej łyżeczką?robie jej dla smaku na 30 ml wody porcję, a kleiku nie chciała,hehe
 
a mnie mąż wkurza!!! juz starsza mówi że mamy się nie kłócić. ale jak tu się nie wściekać jak np o 8 powiedziałam załóż małej pieluchę i ubierz tą sukienkę. i dałam sukienkę do ręki. wcześniej ściągnęłam pampersa i wyrzuciłam. powtarzałam kilkakrotnie to. o 9 zlitowałam się nad dzieckiem i nad łóżkiem i ją ubrałam. no i od tego się zaczęło. mieliśmy jechać na plaże z teściami to już 3 razy dzwonił że ja nie mam ochoty jechać więc nie jedziemy. w końcu jedziemy zaraz ale nie zamierzam przy Jego rodzinie udawać że wszystko ok i powiem teściowej co Jej synek w domu robi czyli praktycznie nic. oprócz objadu jak jest w domu ale przy małej nic
 
nati witaj w klubie, u nas cichych dni ciąg dalszy. Rozmowy nasze polegaja na

-Kiedy mała jadła?
-O której Olo wtał?
-Trzeba jej pieluche zmienic.
-Potrzebujez samochodu?

Jusz mnie mdli od tego:wściekła/y:
 
Mój też nic nie robi, ale znowu tyra jak wół.
Jak miał wolne, to zajął się małym, ale tylko to co powiem, nic od siebie nie wyjdzie z inicjatywą. Już się nawet nie wściekam, przywykłam. Jedyne co, o mógłby wiecej w domu pomagać...może i do tego dojdziemy. Nie wyobrażam sobie robić wszystko w domu, opiekowac się dziećmi i jeszcze pracować...tym bardziej,ze mam tryb zmianowy czyli albo od 8-16 albo 16-01 w nocy.
 
A ja mam zdanie trochę podobne do Nati tzn uważam, że trzeba się dla dziecka poświęcić, tak czuję i tak robię :) uwielbiam przytulać sie do młodego w nocy i dlatego dość dużo śpi z nami, wieczorem odkładam go do łózeczka zeby z naszego łóżka nie spadł bo strasznie sie wierci i wędruje po łóżku ale w nocy jak się obudzi to biorę do siebie i wtedy już mam go na oku, na kazde jęknięcie czy coś to się budzę, w dzień spi w chuście albo na specerze albo w samochodzie w foteliku, rozpieszczamy go ile się da, przytulamy, całujemy, nosimy na rękach, teraz jest czas na to, wychowywac będę jak będzie większy i mądrzejszy on teraz potrzebuje naszej bliskości i czułości :)
chociaż z drugiej strony nie zmieniam mu w nocy pieluchy ale to dlatego, ze się budzi a po co go wybudzać, niech śpi spokojnie, kupy nie robi, a pampers siki wsiąknie ładnie więc luzik w mokrym nie leży :)

Takie jest moje zdanie i tyle :)
Co do wprowadzania nowych rzeczy to uwazam ze 2-3 dni starczą więcej nie będę czekała :) było jabłuszko to jutro będziemy jeść gruszeczkę :) a potem zobaczymy :)
Co do meżów to ja nie bedę mojego znowu chwaliła:-D więc przemilczę ten temat ;-)

Eywa a moze skoro mała nie chce butli to przejdź na kubek niekapek i tak spróbuj jej podać mleczko może tak chwyci?
 
wiesz baby to nie do końca tak, bo np herbatkę wypije z chęcią, ona jakby sztucznego mleka nie chciała, probowałam różne, nie wiem czy to możliwe ale tak to wygląda, ale spróbuje faktycznie z niekapkiem, chociaż...może i dobrze nam będzie na tej piersi jeszcze? pobawiłam się laktatorem 7-5-3;) ja bym chciała niby na butelkę,ale na drugi dzień chyba bym żałowała jak morgaine

a u nas ni z gruszki ni pietruszki 38 st gorączki:((( mam nadzieję,ze się malutka nie pochoruje, zapodał mąż czopek i zobaczymy, usnęła póki co, bo do tej pory spała tylko 25 min dzisiaj
 
reklama
Do góry