reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwiecień 2011

Jeżeli odciągnięty pokarm nie jest zużywany na bieżąco, należy go przechować według określonych zasad:/wg.*M.J.Okrzesik "Piersią spoko", str.89/

  • temperatura pokojowa - do 12 godzin
  • torba-lodówka - do 24 godzin
  • lodówka 40C - 2-5 dni
  • zamrażalnik wewnątrz lodówki -100C - 2 tygodnie
  • zamrażarko-lodówka -140C - 3 miesiące
  • zamrażarka -180C - 6-12 miesięcy
Ja też mam @ ale pierwszą, wczoraj dostałam. Nie boli, ale brzuch strasznie spuchnięty.
Właśnie zjedliśmy koleja porcje marcheweczki, ale mu sie podoba!
 
reklama
ja mam wyrzuty bo mała w ostatnim tyg dużo ze mną jeździła i jak dla mnie za dużo w tym foteliku spędziła czasu, dziś mieliśmy propozycje nad morze i basen,ale ze względu na nią odpuściłam, eh, sama nie wiem,ale mam chociaż sumienie czyste;)

mała ostatecznie wstała dziś o 9, szok, tzn pobudek milion ale o ten wstała ostatecznie i dopiero zasnęła parę minut temu, wykończona, załamie się jak strzeli pół godziny tylko, bo bedzie maruda;)

może ja jednak pobawie się laktatorem? skoro mała tę butelkę nie bardzo toleruje, to może zwiększe jednak laktacje trochę...żeby jej wystarczyło, a miałam na butelkę przechodzić, hehe, ale jak przejść jak dziecko się nie zgadza?

mówiłam wam,że niuńka zjada troszkę kaszki mannej łyżeczką?robie jej dla smaku na 30 ml wody porcję, a kleiku nie chciała,hehe
 
a mnie mąż wkurza!!! juz starsza mówi że mamy się nie kłócić. ale jak tu się nie wściekać jak np o 8 powiedziałam załóż małej pieluchę i ubierz tą sukienkę. i dałam sukienkę do ręki. wcześniej ściągnęłam pampersa i wyrzuciłam. powtarzałam kilkakrotnie to. o 9 zlitowałam się nad dzieckiem i nad łóżkiem i ją ubrałam. no i od tego się zaczęło. mieliśmy jechać na plaże z teściami to już 3 razy dzwonił że ja nie mam ochoty jechać więc nie jedziemy. w końcu jedziemy zaraz ale nie zamierzam przy Jego rodzinie udawać że wszystko ok i powiem teściowej co Jej synek w domu robi czyli praktycznie nic. oprócz objadu jak jest w domu ale przy małej nic
 
nati witaj w klubie, u nas cichych dni ciąg dalszy. Rozmowy nasze polegaja na

-Kiedy mała jadła?
-O której Olo wtał?
-Trzeba jej pieluche zmienic.
-Potrzebujez samochodu?

Jusz mnie mdli od tego:wściekła/y:
 
Mój też nic nie robi, ale znowu tyra jak wół.
Jak miał wolne, to zajął się małym, ale tylko to co powiem, nic od siebie nie wyjdzie z inicjatywą. Już się nawet nie wściekam, przywykłam. Jedyne co, o mógłby wiecej w domu pomagać...może i do tego dojdziemy. Nie wyobrażam sobie robić wszystko w domu, opiekowac się dziećmi i jeszcze pracować...tym bardziej,ze mam tryb zmianowy czyli albo od 8-16 albo 16-01 w nocy.
 
A ja mam zdanie trochę podobne do Nati tzn uważam, że trzeba się dla dziecka poświęcić, tak czuję i tak robię :) uwielbiam przytulać sie do młodego w nocy i dlatego dość dużo śpi z nami, wieczorem odkładam go do łózeczka zeby z naszego łóżka nie spadł bo strasznie sie wierci i wędruje po łóżku ale w nocy jak się obudzi to biorę do siebie i wtedy już mam go na oku, na kazde jęknięcie czy coś to się budzę, w dzień spi w chuście albo na specerze albo w samochodzie w foteliku, rozpieszczamy go ile się da, przytulamy, całujemy, nosimy na rękach, teraz jest czas na to, wychowywac będę jak będzie większy i mądrzejszy on teraz potrzebuje naszej bliskości i czułości :)
chociaż z drugiej strony nie zmieniam mu w nocy pieluchy ale to dlatego, ze się budzi a po co go wybudzać, niech śpi spokojnie, kupy nie robi, a pampers siki wsiąknie ładnie więc luzik w mokrym nie leży :)

Takie jest moje zdanie i tyle :)
Co do wprowadzania nowych rzeczy to uwazam ze 2-3 dni starczą więcej nie będę czekała :) było jabłuszko to jutro będziemy jeść gruszeczkę :) a potem zobaczymy :)
Co do meżów to ja nie bedę mojego znowu chwaliła:-D więc przemilczę ten temat ;-)

Eywa a moze skoro mała nie chce butli to przejdź na kubek niekapek i tak spróbuj jej podać mleczko może tak chwyci?
 
wiesz baby to nie do końca tak, bo np herbatkę wypije z chęcią, ona jakby sztucznego mleka nie chciała, probowałam różne, nie wiem czy to możliwe ale tak to wygląda, ale spróbuje faktycznie z niekapkiem, chociaż...może i dobrze nam będzie na tej piersi jeszcze? pobawiłam się laktatorem 7-5-3;) ja bym chciała niby na butelkę,ale na drugi dzień chyba bym żałowała jak morgaine

a u nas ni z gruszki ni pietruszki 38 st gorączki:((( mam nadzieję,ze się malutka nie pochoruje, zapodał mąż czopek i zobaczymy, usnęła póki co, bo do tej pory spała tylko 25 min dzisiaj
 
reklama
Do góry