reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwiecień 2011

dranissimo ja jestem z tych ktora trzeba jak to sie mowi"wolami ciagnac na badania" nawet w ciazy wybralam lezenie w domu a nie w szpitalu.ale moja Misia urodzila sie w 33tc i te dzieci wymagaja szczegolnej opieki,specjalistycznych badan i czestszych kontroli szczegolnie do 2giego roku zycia.mus to mus
 
reklama
Aneczkaaa, my tez po ur mielismy ropiejace oczko; chloromycetin pomogl i jak reka odjal po dniu czy 2 poszlo sobie. Tyle, ze to antybiotyk i trzeba bylo zakraplac chyba jakos z tydzien... no i na recepte.

Wlasnie, te siateczki w pampersach byly mega wku*** tak sie strasznie kleily do pupy! W 3 juz tego nie bylo, Bogu dzieki, bo bym na dobre olala pampersowe pieluchy tak mnie to draznilo... Kiedys sprobuje te dada ;-)

wilmek, no w uk tak samo pewnie jak u mnie, nawet nie ma szans na bieganie po lekarzach, nawet jakby czlowiek chcial :-D Mi to z jednej strony pasuje, bo nie traci sie czasu na lekarzy, i kasy przy okazji, no i nie wynajduje sie chorob. Dziecko mam zdrowe i niech tak zostanie!! :-)

edit: No tak, z wczesniakami to troche inna historia... Zycze zdrowka dla Waszych dzieciaczkow!
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Nela czekam na Wasze odwiedzinki :) napije sie z Tobą piwka tylko, że ja karmi :) daj znać wcześniej co bym sałatkę zdążyła zrobić

Alexandra w Polsce nie ma baby dry są tylko active :/

zupka pomidorowa gotowa, na drugie danie jednogarnkowe takie na szybko kombinowane sie robi :) teraz czas na prasowanko :)

Aneczkaaa podobno na ropiejące oczko pomaga przemycie wacikiem nasączonym naszym mlekiem, moje koleżanki tak robiły i szybko przechodziło :)
 
emi możesz pobrać do jednego woreczka i na mocz i na posiew (ja tak robię)
nela wszystkiego naj dla malutkiej!
nati ale refleks!
eywa też ma tą komodę i też się rozkleja :/
ok reszta później, bo nie mogę ani na minutę małej samej zostawić
 
Podpisuję listę:)
Jakos ostatnio na nic nie starcza mi czasu...na Was też. Produkujecie jeszcze tyle,ze człowiek nie moze nadążyć.
Widziałam na tapecie urlopy.
W moim przypadku to urlop na drugie dziecko, więc mam o 2 tygodnie więcej niz Mitaginka, wnioskowac będę jeszcze o te dodatkowe dwa i ponadto wykorzystuje 9 dni zaległego i 16 dni bierzącego urlopu. Jakos tak wychodzi,że wracać będę 20 października.

Nati ja tez bym chciała większe. Moje metrażowo jest duże, bo 60 m, ale to tylko dwa pokoje. Dobrze,ze złapałas małą, fiu.

Na tapecie też butelka. Ja sie z nią bardzo dobrze czuję. Kupiłam termos i trzymam w nim wodę, taka akurat do mleczka. W nocy tylko biorę butlę nalewam wody i daję mleczko. Raz, dwa i po krzyku.
Jedyne co, to on wcale jakos super nie spi po mleku. Zazwyczaj po mleko o 19 budzi o 24, potem 3 i 6. Emi jakie mleczko podajesz?

Kupiłam wózek...dokładnie taki sam jak miałam nim mi go ukradli. Dzieki temu jesteśmy w tym miesiącu biedni jak myszy koscielne.
Uciekam szykowac się nad jeziorko, bo mały od dwóch dni strasznie marudny i nie usiedze z nim w domu.

Koot teraz ilosc tyg. macierzynskiego jest przyznawana ze wzlgedu na ilosc urodzonych przy jednym porodzi edzieci a nie ze kolejne to weicej.
wiec wszystkie ktore urodzilysmy 1 dziecko mamy 20 tyg.+ 2 tyg. o ktore musimy dodatkowo wnioskowac... chyba nie masz 24 tyg.macierzynskiego?
jak ktos blizniaki urodzil to ma chyba 28, trojaczki 33 czy cos takiego...

nela sto lat dla 5cio miesiecznej córy!! ALE TEN CZAS LECI

ja jestem dzisiaj wykonczona. pierwszy dzien slonca, chyba z 4 albo 5 pralek puscilam. posciel zmienilam, szczoteczką do zebów lazienke wyszorowalam... i to wszystko przy niespiacym w dzien dziecku!! nei wiem jak to zrobilam. padam na twarz. dobrze ze jutro tez bedzie slonce, mamy gosci na grilla, posiedzimy przynajmniej w ogrodzie...

waga poszla w dol:-D jeszcze 1kg!!
mloda spi... w koncu!! ide na allegro zakupic pare rzeczy bo w sklepach juz drozyzna...a butelki raz drozsze!!
 
emi możesz pobrać do jednego woreczka i na mocz i na posiew (ja tak robię)


sobie właśnie przypomniałam że lekarka mi mówiła że do posiewu tylko i wyłącznie kubeczek,a trzeba jakoś odkazić uprzednio np.rivanolem ?
i jaki sposób godny polecenia przy łapaniu siusieczku,czytałam że jak mała leżeć będzie na pleckach normalnie tylko bez pieluchy i wtedy podłożyć kupeczek jak będzie lecieć .w sumie kilka razy już mi obsiusiała się tak leżąc,ale czy ten strumyk wątły wystarczy aby trafił do kupeczka heheh
 
nakrzyczałam na dziecko aż mi mąż ją zabrał. mam fatalny humor związany z oplatami za mieszkanie, zmianą itd i krzyknęłam że ma mnie nie drapać. mąż na mnie nakrzyczał i teraz obie płaczemy. kurcze mała mi dzisiaj marudzi tylko na rękach. nie muszę chodzić, wystarczy że leży mi na kolanach ale i tak mnie to irytuje. chyba marudzę co????

edit;
Petinka ciąża???
 
pieluchy heh...baby ja się dziś dowiedziałam,że mogę kupić u nas baby dry:) do tej pory miałam tylko jak ze szwecji teściowie przywieźli ,bo w sklepach nie ma, ale u nas na rynku np są ludzie, którzy sprzedają je w kartonach, 50 zł karton i tam ok 80 sztuk,nigdy nie patrzyłam,ze mają baby dry ,bo jak raz kupiłam jedynki to były tylko new baby, a te mi nie pasowaly, wiec jak skoncza mi sie huggisy (kupiłam w tesco 2x 128 szt:-D) to lece po moje ukochane baby dry!!!! a wiecie co najlepsze? mój tata też je sprzedaje na rynku hehe, ale ,że nie jesteśmy za blisko,bo się rozwiedli rodzice jak miałam 2 lata, to jak raz kupiłam to mi nawet marży nie obniżył,więc się poryczałam i kupie u ikogoś innego;)
moja Natunia dziś na 20-minutówkach 3 jedzie, koszmar będzie przed kąpaniem;)

Mitaginka mężu klejem te listwe przykleił i dziś znowu to samo:)
jutro chyba znowu nad morze,aaaa
dziś zabiegany dzień, ale za to sukienka Natki przyszła na chrzest:) nie zawiodłam się na zdjęciu:)
my robimy z bratem ,bo między anszymi dziećmi 2 tyg różnicy, co kupić na prezent jako od cioci?
 
nati_k-dzieciaki chyba przechodzą jakiś kiepski okres, same narzekania na nie :-D
Mój też dzisiaj marudzic, musze byc w pobliżu, żeby mnie widział, bo jak nie to beczy...

Na szczęście M. zabrał go na spacer, nie ma go już godzinę ;-)

Mam 3 pytania :-)
1. Czy Wasze dzieci chrapią?
2. Czy korzystanie z elektronicznych niań, jeśli tak to jaki polecacie?
3. I pytanie do mam chłopców, jak ubierałyście dzieci na chrzest? W garniturki? Zamawiałyście na allegro czy kupowałyście z sklepach i mierzyłyście?
 
reklama
emi ja robię tak: myję Tysię pod bieżącą wodą, psikam Octaniseptem, wycieram jałowym gazikiem i zakładam woreczek. JAk nasiusia to wkładam woreczek do pojemnika, bo tak łatwiej przetransportować. Posiew robiłam już 3 razy i zawsze do woreczka. Na początku próbowałam łapać do pojemnika (M. ją trzymał a ja stałam z pojemnikiem), ale mogliśmy tak czekac i czekać i często prędzej była kupa. A myję pod bieżącą i psikam Octaniseptem, bo jak pierwszy raz tak nie zrobiłam to wyszły cuda wianki i lekarka powiedziała, że tak najlepiej.
cucumber dzięki temu, że karmicie butelką, możesz sobie taki urlop zrobić :) zazdroszczę...ja muszę coś wykombinować, żeby Tysia znów przekonała się do butli...mam wrażenie, że ona im starsza, tym bardziej...cwana...?

Ja dzisiaj znów po dosc cięzkim dniu. Nie dość, że mamy z M. ciche dni, to jeszcze mała ciągle marudzi...dzisiaj chciałam trochę posiedzieć z nią na tarasie, rozłożyłam koc, obłożyłam zabawkami i co...? Po 5 minutach płacz. Za to w domu to samo jej odpowiada. Poza tym mam dość tego, że moje życie składa się tylko z karmienia, przewijania, noszenia i machania grzechotkami. Nie mam zupełnie czasu dla siebie...
 
Do góry