*emi*25
teraz podwójna mamusia
pisałam na fb... no wszystko dobrze na szczęście,dziś lub jutro ściągamy szwy,ale bardzo ładnie już na drugi dzień było zasklepione ,nic go nie bolało już,ani innych sensacji też nie było .
reklama
Koot
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Sierpień 2010
- Postów
- 953
Podpisuję listę
Jakos ostatnio na nic nie starcza mi czasu...na Was też. Produkujecie jeszcze tyle,ze człowiek nie moze nadążyć.
Widziałam na tapecie urlopy.
W moim przypadku to urlop na drugie dziecko, więc mam o 2 tygodnie więcej niz Mitaginka, wnioskowac będę jeszcze o te dodatkowe dwa i ponadto wykorzystuje 9 dni zaległego i 16 dni bierzącego urlopu. Jakos tak wychodzi,że wracać będę 20 października.
Nati ja tez bym chciała większe. Moje metrażowo jest duże, bo 60 m, ale to tylko dwa pokoje. Dobrze,ze złapałas małą, fiu.
Na tapecie też butelka. Ja sie z nią bardzo dobrze czuję. Kupiłam termos i trzymam w nim wodę, taka akurat do mleczka. W nocy tylko biorę butlę nalewam wody i daję mleczko. Raz, dwa i po krzyku.
Jedyne co, to on wcale jakos super nie spi po mleku. Zazwyczaj po mleko o 19 budzi o 24, potem 3 i 6. Emi jakie mleczko podajesz?
Kupiłam wózek...dokładnie taki sam jak miałam nim mi go ukradli. Dzieki temu jesteśmy w tym miesiącu biedni jak myszy koscielne.
Uciekam szykowac się nad jeziorko, bo mały od dwóch dni strasznie marudny i nie usiedze z nim w domu.
Jakos ostatnio na nic nie starcza mi czasu...na Was też. Produkujecie jeszcze tyle,ze człowiek nie moze nadążyć.
Widziałam na tapecie urlopy.
W moim przypadku to urlop na drugie dziecko, więc mam o 2 tygodnie więcej niz Mitaginka, wnioskowac będę jeszcze o te dodatkowe dwa i ponadto wykorzystuje 9 dni zaległego i 16 dni bierzącego urlopu. Jakos tak wychodzi,że wracać będę 20 października.
Nati ja tez bym chciała większe. Moje metrażowo jest duże, bo 60 m, ale to tylko dwa pokoje. Dobrze,ze złapałas małą, fiu.
Na tapecie też butelka. Ja sie z nią bardzo dobrze czuję. Kupiłam termos i trzymam w nim wodę, taka akurat do mleczka. W nocy tylko biorę butlę nalewam wody i daję mleczko. Raz, dwa i po krzyku.
Jedyne co, to on wcale jakos super nie spi po mleku. Zazwyczaj po mleko o 19 budzi o 24, potem 3 i 6. Emi jakie mleczko podajesz?
Kupiłam wózek...dokładnie taki sam jak miałam nim mi go ukradli. Dzieki temu jesteśmy w tym miesiącu biedni jak myszy koscielne.
Uciekam szykowac się nad jeziorko, bo mały od dwóch dni strasznie marudny i nie usiedze z nim w domu.
*emi*25
teraz podwójna mamusia
Koot - Bebilon Pepti,ale mam ochote podać jej zwykłe bebiko i zobaczyć czy uczulenie będzie czy nie,chociaż teraz od 2,3 dni znowu jej się nasiliło na twarzy i ciele.a było tak gładko już .parszywa skaza uuhh
nela, dużo zdrówka i wszystkiego najlepszego dla Małej :*
Aaaaa, mam dość, nie mogę, dzisiaj się tak wkurzyłam na Niunie, że nie wiem. Tzn nie okazałam jej tego, ale wysłałam smsa do M, że chcę jeden CAŁY dzień urlopu i mam w dupie to, że pracuje. Dzisiaj marudzenie od rana, trzeba nad nią siedzieć na macie, w huśtawce tak się zaczęła rzucać, że mało nie wypadła pomimo tego, że była przypięta. Na rękach źle. Dałam jej jabłko, pół słoika zjadła, oczywiście marudziła przy tym, chociaż jej smakowało. Potem standardowo butla mleka a ta w ryk. Za żadna skarby nie mogłam jej wcisnąć tego mleka. Tak się darła jakbym jej krzywdę robiła. Wzięłam na ręce i płacz dalej. Potem jeszcze próbowałam dawać mleko i nie chciała. Dałam jej smoka i momentalnie zasnęła mi na rękach. Ani na spacer nie poszłyśmy ani nie zjadła :/ A jeszcze zanim jej jabłko i mleko przygotowałam to wyła strasznie i musiałam w biegu robić jedzenie, bo żal serce ściskał, że dziecko płacze samo w pokoju a ja w kuchni. Wrrr.
Potrzebuję jednego wolnego dnia. Najgorsze, że nie wiem co będę wtedy robiła, bo kasy brak na zakupy dla siebie, koleżanki powyjeżdżały. Ehh najchętniej bym sobie poszła do jakiegoś spa na masaże itp
Aaaaa, mam dość, nie mogę, dzisiaj się tak wkurzyłam na Niunie, że nie wiem. Tzn nie okazałam jej tego, ale wysłałam smsa do M, że chcę jeden CAŁY dzień urlopu i mam w dupie to, że pracuje. Dzisiaj marudzenie od rana, trzeba nad nią siedzieć na macie, w huśtawce tak się zaczęła rzucać, że mało nie wypadła pomimo tego, że była przypięta. Na rękach źle. Dałam jej jabłko, pół słoika zjadła, oczywiście marudziła przy tym, chociaż jej smakowało. Potem standardowo butla mleka a ta w ryk. Za żadna skarby nie mogłam jej wcisnąć tego mleka. Tak się darła jakbym jej krzywdę robiła. Wzięłam na ręce i płacz dalej. Potem jeszcze próbowałam dawać mleko i nie chciała. Dałam jej smoka i momentalnie zasnęła mi na rękach. Ani na spacer nie poszłyśmy ani nie zjadła :/ A jeszcze zanim jej jabłko i mleko przygotowałam to wyła strasznie i musiałam w biegu robić jedzenie, bo żal serce ściskał, że dziecko płacze samo w pokoju a ja w kuchni. Wrrr.
Potrzebuję jednego wolnego dnia. Najgorsze, że nie wiem co będę wtedy robiła, bo kasy brak na zakupy dla siebie, koleżanki powyjeżdżały. Ehh najchętniej bym sobie poszła do jakiegoś spa na masaże itp
kozica
mama Jakuba i Juliana
- Dołączył(a)
- 1 Listopad 2007
- Postów
- 1 513
Witam i ja :-)
U nas dziś też piękny dzień będzie. Powiedzcie mi proszę jak jest z tym tacierzyńskim? Jak dziecko urodziło się w tym roku to w przyszłym można te 2 tyg. wykorzystać? Bo aż mi się to coś za cudowne wydaje.... (W tym roku jest tylko tydzień)
U nas dziś też piękny dzień będzie. Powiedzcie mi proszę jak jest z tym tacierzyńskim? Jak dziecko urodziło się w tym roku to w przyszłym można te 2 tyg. wykorzystać? Bo aż mi się to coś za cudowne wydaje.... (W tym roku jest tylko tydzień)
Przemo siada i siedzi z podparciem. Siada ale z półleżącej pozycji. I potrafi siedzieć bez podparcia ale musi się czegoś złapać bo inaczej leci na boki. Pozwalam mu siedzieć z podparciem.
żeby mi teściowa taki prezent sprawiłahej
wreszcie mam czas na bb
dzisiaj mała była jeszcze bardziej absorbująca niż zwykle, jak tylko na moment od niej odchodziłam, to zaczynała jęczeć. W konsekwencji siedziałam z nią cały czas, machałam zabawkami i takie tam. Jak M. wrócił o wpół do szóstej, skoczyłam po zakupy i dopiero teraz siadam przez laptopem (nie na długo, bo zaraz kąpanie...)
mamusiaDorusia ja nie potrzebuję już Kauflanda, bo mam opaski z allegro
nati i wróciła Karola od babci? jak tam? a mieszkanie gdzie?
u mnie dzisiaj była teściowa, powiedziała, że da nam na 2 miesiące wychowawczego (równowartość wypłaty), żebym mogła pobyć dłużej z Tysią...w świetle moich dylematów pomysł wydaje mi się fajny, ale czy chcę tak długo zostać w domu...? hmmm
Teściowie mieszkają koło tej stadniny ale nie pamiętam jak się ulica nazywa. No i postanowione jutro jadę z bąblem do Leszna. To jak spotkamy się z piątek na zimnego lecha? Może nasze maluchy zostawimy i same się spotkamy albo jakiś spacerek? Może zoo to bym jeszcze Kacperka wzięła.
żartujesz?!morgaine a co do basenu to właśnie sobie sprawdzalam i matki, żeby uczestniczyć w zajęciach muszą mieć zrobiony wymaz z pochwy (!!!!!!!!!) ojcowie oczywiście nic, a kto wie, czy nie mają jakiegoś grzyba
Noc koszmarna jak zawsze. Młody na antybiotyki bo raz za długo się ciągnie i jest coraz gorzej ropa z noska leci i gardło czerwone.... O i tyle z wieści na żywo... generalnie mam wszystkiego dość i jade do teściowej co by mi troszke pomogła i ja odpocznę. No i zrobię sobie zakupy bo tam wszystko tańsze o połowę niż u nas.
Mercedesss
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Lipiec 2011
- Postów
- 297
Mi to sie wydaje, że te nasze dzieci to jakiś kryzys przechodzą a my razem z nimi 
Mój też daje popalic, tak źle i tak nie dobrze. Cały czas chciałby byc na rękach a ja kręgosłup mam jeden.
Na szczeście mój śpi a ja mam czas na posprzątanie mieszkania i BB :-)
Mój też daje popalic, tak źle i tak nie dobrze. Cały czas chciałby byc na rękach a ja kręgosłup mam jeden.
Na szczeście mój śpi a ja mam czas na posprzątanie mieszkania i BB :-)
Witam wszystkie ,nam sie na urodzinki piekny dzien trafil ( mala urodzila sie przed polnoca to zawsze obchodzimy 3ciego) i 3ciego byl nasz slub i ostatni okres i duzo rzeczy hehehe.dzis zapowiedziane slonce wreszcie laskawie wyszlo a ja wczoraj poszlam 1wszy raz na solarium i jak zawsze sie latwo opalam to mnie poparzylo nieco po tych 8 minutach i piecze teraz ,wrrr.
kupilam malej gryzaczek canapol bo wklada wszystko zawziecie do buzi i zaciska dziaselka z calych sil to mi przy parzeniu plyn sie zniego wylal,i po gryzaczku,wazne ze pekl wczesniej niz jakby mala go miala
kupilam malej gryzaczek canapol bo wklada wszystko zawziecie do buzi i zaciska dziaselka z calych sil to mi przy parzeniu plyn sie zniego wylal,i po gryzaczku,wazne ze pekl wczesniej niz jakby mala go miala
reklama