reklama
U
użytkownik 838
Gość
Biedne jestescie z tymi cycami :-) ja wiem ze to dobre i wogole, ale kurcze stajecie sie za przeproszeniem "krowami", zatracacie siebie i kobiecosc... Przynajmniej ja tak sie kiedys czulam karmiac cycem... Tez zasypial na cycu i poprostu balam sie butelki no bo jak mi zasnie?
asiunia, a ja musze napisac, ze karmiac tudziez czasem cycolac Mala wcale sie nie czuje, jak 'krowa', a wrecz przeciwnie. Pierwotna funkcja cyckow nie jest ich, ze tak powiem wypinanie, ale karmienie, tak zostaly skonstruowane - do karmienia. I to, ze karmie nimi swoje dziecko jest powodem do dumy, a nie czuciem sie jak 'krowa'. Uwazam, ze karmienie jest (!) kobiece. Niestety nie kazdemu bylo dane karmic piersia i wcale tego nie ganie i nikogo nie nazywam 'wyrodna matka'. Natura/kobieta sama wybiera i nie ma sensu nikogo do niczego namawiac...
Nom, to tyle :-)
herbatita - to szerokiej, bezpiecznej drogi i słonka na miejscu! co do bliskości - ja tak mam zawsze gdy widzę jakieś okrucieństwo wobec dzieci - lecę i tulę swoje kurczątka jak kwoka; jak nie było dzieci to miałam szczury i leciałam do nich
Leo juz od doby nie zrobił porządnej kupy, robi jakieś wypierdki jedynie; oczywiście przez to wybudza się wciąż i popłakuje, masaże nie pomagają; kurka, mam wrażenie, że ten sab simplex u nas w ogóle nie dziala; przez to marudkowanie brzuszkowe wczoraj tylko na rękach się uspokajał, więc wieczorem padlam jak betka z rękami do ziemi; dziś jest jakby ciut lepiej, ale nie wiem czy to nie uśpienie w związku z pogodą - bo oczywiście od rana leeeeeeeeejjjjjjjjjjjjjjjjeeeeeeeeeeee...
Ninka z braku spacerów też marudna; a jak zaczynają oboje kwękać to mam ochotę zamknąć się na balkonie
no nic, miłego dzionka!
Andariel dzieki a na kupkę może jabłuszko spróbujcie? Koleżanka 3 miesięcznemu dziecku podała 2 łyżeczki papki z kiwi za doradzeniem lekarza i kupka tez poszła. U nas po jabłuszku jest o niebo lepiej, espumisan juz nie potrzebny, gazujemy i kupkujemy bez problemu:-)
Mercedesss
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Lipiec 2011
- Postów
- 297
Jak czesto Wasze dzieci robią kupkę na dobę?
U Nas 3 razy sie zdarzyło, że nie zrobił w ciągu doby. Dwa razy to moja zasługo, bo zjadłam jagody które bardzo lubię :-)
Teraz robi od 1-3 na dobę.
U Nas 3 razy sie zdarzyło, że nie zrobił w ciągu doby. Dwa razy to moja zasługo, bo zjadłam jagody które bardzo lubię :-)
Teraz robi od 1-3 na dobę.
andariel
mama super dwójki :]
dzieki za radę, ale myślę, że u nas to odpada; młody to wcześniak, więc podejrzewam, że nawet później, niż po pół roku będziemy wprowadzać coś innego (chociaż może się mylę); ale nie odważyłabym się próbować już teraz z czym innym niż mój pokarm - wszak szkrab wg wieku korygowanego ma dopiero 1,5 m-caale na pewno jabluszko coś by ruszyło;
asiunia, a ja musze napisac, ze karmiac tudziez czasem cycolac Mala wcale sie nie czuje, jak 'krowa', a wrecz przeciwnie. Pierwotna funkcja cyckow nie jest ich, ze tak powiem wypinanie, ale karmienie, tak zostaly skonstruowane - do karmienia. I to, ze karmie nimi swoje dziecko jest powodem do dumy, a nie czuciem sie jak 'krowa'. Uwazam, ze karmienie jest (!) kobiece. Niestety nie kazdemu bylo dane karmic piersia i wcale tego nie ganie i nikogo nie nazywam 'wyrodna matka'. Natura/kobieta sama wybiera i nie ma sensu nikogo do niczego namawiac...
Nom, to tyle :-)
mam dokladnie tak samo ale nie umiałam tego opisac. I jeszcze wiecej powiem lubie karmic w miejscach publicznych. :-)
Nati u nas mialo byc badanie Abr(• ABR, czyli rejestracja słuchowych potencjałów pnia mózgu. Dziecku wkłada się słuchawki, a na głowie umieszcza elektrody, rejestrujące możliwości odbioru dźwięku przez mózg. Można dzięki temu określić próg słyszenia dla różnych częstotliwości i miejsce uszkodzenia słuchu – np. czy jest to uszkodzenie ucha wewnętrznego czy też nerwu słuchowego.).team go nie robi sie kazdemu dziecku tylko u tych u ktorych zachodzi mozliwosc niedosluchu( moja jest wczesniakczkiem)
Zdenerwowalam sie jak uslyszalam jak to wyglada; i na pania ze niemila i na malza ze nie pomylil terminy .a najgorsze jest to ze dziecko musi byc w fazie snu glebokiego aby badanie bylo dokladne,a ja nie jestem w stanie jej uspic na zyczenie echhhh
Zdenerwowalam sie jak uslyszalam jak to wyglada; i na pania ze niemila i na malza ze nie pomylil terminy .a najgorsze jest to ze dziecko musi byc w fazie snu glebokiego aby badanie bylo dokladne,a ja nie jestem w stanie jej uspic na zyczenie echhhh
asiunia, a ja musze napisac, ze karmiac tudziez czasem cycolac Mala wcale sie nie czuje, jak 'krowa', a wrecz przeciwnie. Pierwotna funkcja cyckow nie jest ich, ze tak powiem wypinanie, ale karmienie, tak zostaly skonstruowane - do karmienia. I to, ze karmie nimi swoje dziecko jest powodem do dumy, a nie czuciem sie jak 'krowa'. Uwazam, ze karmienie jest (!) kobiece. Niestety nie kazdemu bylo dane karmic piersia i wcale tego nie ganie i nikogo nie nazywam 'wyrodna matka'. Natura/kobieta sama wybiera i nie ma sensu nikogo do niczego namawiac...
Nom, to tyle :-)
podpisuję się pod tym rękami i nogami ja też wcale nie czuję się jak krowa, uważam że to jest piękne
Jak czesto Wasze dzieci robią kupkę na dobę?
U Nas 3 razy sie zdarzyło, że nie zrobił w ciągu doby. Dwa razy to moja zasługo, bo zjadłam jagody które bardzo lubię :-)
Teraz robi od 1-3 na dobę.
mój robi przeważnie 3-4 na dobę
Nela spokojnie moja takie badanie tez przeszła we wrocławskim Medicusie udało się na NFZ i tez wcześniej zapowiadali że dziecko ma spać, kiedy jednak weszliśmy Wika nie spała, była za to senna i bardzo spokojna. Badanie wyszło bardzo ok., Wikunia tez wcześniak a do tego miałam opryszczkę w ciąży i to spowodowało takie badanie dodatkowe.
Co do naszych rozmów to polecam stronę firmy Józefinka
moja kupkę robi no mozna powiedzieć codziennie taki bobek, wygląda jak piłka kauczukowa ale wcześniej kupy szły raz na 3-4dni
ja podaje mleko Gerber 1, ale to nie ja pytałam czym karmimy dzieciaki;-)
Co do naszych rozmów to polecam stronę firmy Józefinka
moja kupkę robi no mozna powiedzieć codziennie taki bobek, wygląda jak piłka kauczukowa ale wcześniej kupy szły raz na 3-4dni
ja podaje mleko Gerber 1, ale to nie ja pytałam czym karmimy dzieciaki;-)
reklama
U
użytkownik 838
Gość
mam dokladnie tak samo ale nie umiałam tego opisac. I jeszcze wiecej powiem lubie karmic w miejscach publicznych. :-)
Mi sie zdarzylo karmic jakos 2-3 razy w miejscu publicznym i powiem, ze troche sie obawialam... ale ludzie, jesli juz ktos zauwazyl to wcale mnie nie jadl wzrokiem, tak jak myslalam, tylko sie przyjaznie usmiechali... i to w kraju, w ktorym procent karmiacych piersia matek jest chyba najmniejszy ;-)
Moze ktos pomysli, ze to glupie ale karmienie to jedna z fajniejszych rzeczy, jaka moge przezywac, tuz zaraz po byciu mamuska
Podziel się: