reklama
Bachucha
Fanka BB :)
Dzień dobry wszystkim - Adaś dziś odkrył w bujaczku, że jak pomajta nogami to mu się zabawki na pałąku huśtają
My chrzcimy w niedzielę, aż się boję że będzi płacz w kościele, bo nam synek śpi pięknie na zewnątrz, a we wnętrzach zwłaszcza obcych miejscach się budzi i płacz - heh, zobaczymy. Obiad w familijnej kawiarni bo dla 16 osób to bym w życiu przy tym malcu nie zrobiła Plus dzieciaki by się wynudziły, a wokół tej kawiarni jest ogródek z huśtawkami i karuzelą - a jedzenie pyszne
A mój teść też widział wnuczka bodaj dwa razy - a mieszkamy, uwaga, uwaga - pod jednym dachem. Cóż - lepiej tak, niż jak się teściowie wiecznie wtrącają i narzucają.
My chrzcimy w niedzielę, aż się boję że będzi płacz w kościele, bo nam synek śpi pięknie na zewnątrz, a we wnętrzach zwłaszcza obcych miejscach się budzi i płacz - heh, zobaczymy. Obiad w familijnej kawiarni bo dla 16 osób to bym w życiu przy tym malcu nie zrobiła Plus dzieciaki by się wynudziły, a wokół tej kawiarni jest ogródek z huśtawkami i karuzelą - a jedzenie pyszne
A mój teść też widział wnuczka bodaj dwa razy - a mieszkamy, uwaga, uwaga - pod jednym dachem. Cóż - lepiej tak, niż jak się teściowie wiecznie wtrącają i narzucają.
dzisiaj Tysia póki co fajna, spokojna, kochana i ...śpi
oczywiście na mnie, więc i tak nic nie zrobiłam (o przepraszam, właśnie chwyciłam pajdę suchego chleba, bo kiszki marsza grają, ściągnęłam małą z siebie i położyłam obok i już zaczyna się wiercić ), ale zaraz wróci M. to zjem wreszcie cosik
oczywiście na mnie, więc i tak nic nie zrobiłam (o przepraszam, właśnie chwyciłam pajdę suchego chleba, bo kiszki marsza grają, ściągnęłam małą z siebie i położyłam obok i już zaczyna się wiercić ), ale zaraz wróci M. to zjem wreszcie cosik
a ja za wcześnie pochwaliłam
chcieliśmy na spacer, nakarmiłam ją, M. ją 40 minut usypiał, niby zasnęła, wyszliśmy i od razu przed klatką ryk
ze spaceru oczywiście nici
wkurzyłam się, kiszę się calymi dniami w domu, bo ona nie pozwoli na spacer
niech już będzie większa, bardziej kumata, bo cos mnie trafi
chcieliśmy na spacer, nakarmiłam ją, M. ją 40 minut usypiał, niby zasnęła, wyszliśmy i od razu przed klatką ryk
ze spaceru oczywiście nici
wkurzyłam się, kiszę się calymi dniami w domu, bo ona nie pozwoli na spacer
niech już będzie większa, bardziej kumata, bo cos mnie trafi
klaudencja
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Sierpień 2010
- Postów
- 499
hejka podczytuje was regularnie ale jakośnie zawsze mam wene żeby coś napisać u nas wielkie przygtowania do chrzcin Domiśka (w niedzielę najbliższą) także latanie załatwianie ustalanie menu... dziś kupiliśmy gajerek pierwszy dla naszego Szkraba obawiam się tylko płaczu w Kościele....ale może będzie ok. ....dziś tak na wspominki mnie wzięło... nie tak dawno pisałyśmy o zachciankach skurczach i zbliżających się porodach a tu już pociechy po 2-3miesiące.... leci czas leci.....
lista podpisana
lista podpisana
U
użytkownik 838
Gość
a ja za wcześnie pochwaliłam
chcieliśmy na spacer, nakarmiłam ją, M. ją 40 minut usypiał, niby zasnęła, wyszliśmy i od razu przed klatką ryk
ze spaceru oczywiście nici
wkurzyłam się, kiszę się calymi dniami w domu, bo ona nie pozwoli na spacer
niech już będzie większa, bardziej kumata, bo cos mnie trafi
u mnie to samo! Od 3 dni! Masakra jakas! :-( Od 3 dni w sumie spalam jakies 10h, Mala tak samo, idzie sie wykonczyc :-(
reklama
klaudencja
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Sierpień 2010
- Postów
- 499
no rzeczywiście troche nakichane.... hehehehe.... też nie masz za czym tesknic....ojjjjjjestem nienormalna. jak klaudencja napisala o skurczach to...zatęskniłam!! za skurczami i bólem brzucha!!! ja pierdziu człowiek to ma w głowie nakichane haahahahah.
Podziel się: