reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kwiecień 2011

no i dlaczego po cc nie wolno, bo anemia to rozumiem... Ja dodatkowo mialam kiedys przytaczana krew, to tez wyklucza oddawanie krwii, juz do konca zycia... a mam dobra, uniwersalna grupe, wiec szkoda...


z tego co mi mama przekazała wiem ze kobieta po ciąży do roku czasu nie może oddawać krwi, a cesarskie cięcie dlatego że był to zabieg chirurgiczny i rekonwalescencja organizmu kobiety musi być dłuższa, no i wiadomo anemia
unhappy.gif
 
reklama
wrocilysmy ale zapisałyście stron
koot- kciuki trzymamy
mitaginka- powodzenia u fryzjera
justi- fajna fryzura niestety nie na moje wlosy

u gin wszystko ok, dostalam recepte i maz wlasnie poszedl do apteki zeby dzisiaj jak dzieci pojda spac ..... :-)

u okulisty gorzej, dostalam krople ale jak nie pomoga tzn nie bedzie ropy ale bedzie jeszcze lza w oku to dostalysmy skierowanie do szpitala na przeplukanie oczu. mam nadzieje ze krople pomoga jak nie to 13 lipca mam umowiona wizyte w przychodni to pojde i najwyzej do tego szpitala bedzie trzeba sie przejechac
 
Witajcie, wkoncu doczytala, ale produkcja. Pewnie wszystkiego nie spamietałam, ale sie starałam.
Aenye, Baby, nela, eywa bliźniaki kochane, wszystkiego naj, naj, naj spełnienia wszystkich marzeń!!!

Madziarkas, Mitaginka ja tez sie do fryzjera wybieram, ale w przyszłym tygodniu

Dziewczynki, współczuje problemów z małzami, u nas nie jest xle, ale mój niewiele mi pomaga, tak fizycznie, jest duzo w pracy, a potem śpi, albo mu sie nie chce. Tak jak Aenye pisala, on raczej z takich, to tego instyktu nie poczuja tak szybko, tak od razu. Mój do tej pory przebrał jedna kupe, dwa razy siku, nigdy nie wykapał, nigdy nie był sam na spacerze a i ze mną raz tylko. W domu chwile ponosi, pogada i tyle. Rozczarowana troszke jestem, ale przywykłam.

Co do pracy, to ja też wracam zaraz po macierzyńskim,zadnego wychowawczego nie biorę i tęsknie za pracą jak diabli. Pracuje podobnie jak Morgine w prężnym młodym zespole, brak wyścigu szczurów, sympatyczna, przyjacielska atmosfera.

Co do opieki nad małym, to z moim zostawać bedzie moja teściowa, ale jakos nie boje specjalnie...co najwyzej rozpieszczenia.

Tyle zapamiętałam...
U nas dziś cięzki dzień, ja siedze przed kompem a Piotrusia właśnie operują...te zmiany skórne koło ucha. Płacze co chwila...ale sie trzymam...będzie wreszcie z głowy. Najgorsze,ze u nas tu zasady sa takie,ze dziecko po narkozie jest dobę na pooperacyjnym na który nie mają wstępu rodzice. Więz przy złych wiartach zobaczę go jutro rano...koszmar. No jeszcze dziś może sie uda o ile stan małego bedzie dobry i miejsce na chirurgii, to przenisoą go na normalny oddział i twedy będe mogła z nim być. Trzymajcie kciuki kochane, bo strasznie mi ciężko.
Ide sprzatac, żeby się czymś zająć i nie mysleć.

Trzymam kciuki i mocno tulę...

Herbatita wiem że chciała byś oddać krew ale na pewno znajdzie się jeszcze wielu chętnych do oddania i wszystko będzie dobrze. Jak masz zalegające wkładki i nie masz komu oddać to ja wezmę. A u Wiki to na pewno skok. Powinien być ok 11/12 tygodnia.

Justyna wrzucaj fotki fryzurki.

Ja Przemka nie przewijam w nocy. Zawsze bez kupy a pielucha rano prawie sucha. Za to nadrabia w dzień :p

Byłam z Przemciem u lekarza. Wygląda to na alergie. Dostaliśmy kropelki. Oby przeszło bo się wykończymy...
 
Witam,
My już w domku NARESZCIE :)

To był okropny tydzień. Z Gabą już lepiej, uszko prawie zdrowe. Dostaliśmy antybiotyk doustny jeszcze na dwa dni. A to wszystko najprawdopodobniej od ulewania :/ Jeśli dziecko przerywa jedzenie i płacze to trzeba obserwować uszy, ja już będę wyczulona.

Wyszła nam niestety anemia u Gabrysi :( Z mojej winy. Bo skąd ona ma brać żelazo skoro mama ma anemie, nie odżywia się jak trzeba bo boi się kolek dziecka i nawet żelazo odstawiła żeby kolki zlikwidować. Zastanawiam się mocno nad mm. Właściwie to już jestem pewna. Nie chcę ciągle podawać Gabci kwasu foliowego bo ona go średnio pije z łyżeczki a przez smoczek od butelki nie idzie bo zatyka go.
Ehh, same problemy. W dodatku Małej za szybko zarasta ciemiączko i się tym martwię. Za 3 tyg odbieram badania na witamine D3 i poziom wapnia. Nie mam pojęcia skąd to zarastanie bo D3 daję jej co 2 dzień. Chorujące dzieci to jedno wielkie zmartwienie. Tak mi szkoda Maleńkiej, wymęczyli ją tam badaniami. Ale już jesteśmy w domku i to najważniejsze :) A mnie teraz czeka regeneracja, bo spanie w szpitalu to okropność była.
 
ja wróciłam od fryzjera
z dobrych rzeczy- nakarmiłam Tysię po 17:00, wyszłam, a ona smacznie spała, dopóki nie wróciłam, szok :-)
a nie było mnie 2,5 h
za to u fryzjera- porażka, z blondynki stałam sie brunetka, a raczej wygladam jakbym głowe wsadziła do kotła z sadza. Po raz pierwszy w zyciu zrobiłam fryzjerce awanture i nie zapłaciłam.
 
Mitaginko wrzuć fotkę, może nie jest tak źle :) super, że Tysia dała radę

zobaczę jak będzie przy świetle dziennym i wtedy najwyżej wrzucę fotę- i tak dobrze, że byłam 3 razy na solarium, bo gdybym była taka blada, jak wcześniej, to już całkiem byłaby kapa, no cóż...

zobaczymy, jaka będzie noc po takim śnie w dzień ;-)
 
Zacznę od wrocławianek
Marma na nast spotkanie zapakuje wkładki i dostaniesz
biggrin.gif

Petinka w Puchatku rejestrują od 15 czerwca na lipiec, sierpień i wrzesień. Jak się dodzwonię pierwsza to i Marcie mogę umówić? Podaj tylko jaki termin Wam pasuje i ok, chyba ze tak z marszu na pierwszy lepszy chcesz.
Moja mała terrorystka chyba właśnie przechodzi owy skok rozwojowy bo nieznośna była ze szok, usypiałam ja od 19 a zasnęła 21:30
No i napatrzyłam się na śliczną fryzurkę i podjęłam decyzje idę do fryzjera, może przynajmniej podetnę te kłaki
yes2.gif
, pewnie skończy się tą samą fryzurka co zawsze. A kij z tym jak w niej czuje się najlepiej to czemu nie.
Cucumber fajnie, że już w domku teraz obie dojdziecie do siebie i będzie ok. A o ciemiączku to sama dziś dużo czytałam i mnie też się wydaje ze Wika ma coraz mniejsze. Na nast wizycie będziemy i o to pytać pediatrę. Musze tez zapytać o podawanie wit K i D. Wikusia jest już tylko na mleku modyfikowanym a dotychczas te witaminy podawałam codziennie tak jak mi kazali, a teraz to się już zastanawiam :confused2:
 
reklama
Do góry