eywa-najlepszego i duuużo radości!!!
koot-nic się nie martw,będzie dobrze!!!
mitaginko-kciuki za udaną wizytę u fryzjera!!!
aenye-masz rację-jak ktoś da radę zacisnąć pasa,to nie ma nic lepszego jak samej wychować swoje dzieci.Już kiedyś o tym pisałam-Marysię wych.sama,a szwagierka-ciągle gdzieś wybywała i Nicola zostawała z teściową.I co-never!!! Nigdy bym tak nie zrobiła,bo teściowa dałą jej wszystko,byleby tylko była mała cicho.A teraz jest rozwydrzona,rozkapryszona i nie mogą sobie z nią poradzić.
Zresztą-mama-tak,teścioiwa-zdecydowanie nie.
Jak poj.na dzień matki,to tak mi husiała Karola na rękach,że ten w ryk.A ja na to-połóż go,bo nie lubi być na rękach,a co dopiero jak się nim husia!
No to teściówka na to-no co ty,wszystkie dzieci tak lubią i dawaj dalej go husiać.Aż biedny Karolek chyba z emocji zrobił solidną kupę,aż jej pociekło przez ręce i dopiero go położyła
Karol błogo zasnął...
Dobrze,że pogoda się zmieniła,dość mam tych upałów,choć generalnie ciepło uwielbiam.Karol dziś senny jak większość z nas,Marysia oczywiście z niespożytą energią od 5.30 na nogach.No idaj tu Boże święty spokój....;-)