reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kwiecień 2011

U nas pada wiec siedzenie w domu pozostaje. Moje malenstwo po raz pierwszy zasnelo samo w lozeczko tzn glaskany po glowce i przy karuzelce ale jestem happy. My zmieniamy garderobe na 74 bo 68 co niektore na styk sie robi masakra. Rzeczy mam nowki sztuki bo po 2 ty nosi i koniec. Mial juz koniec katarku i znowu ma zastanawiam sie czy nie odzedziczyl alerggi po mie bo ma w tym samych momentach katar co ja siet....

Mitaginko kciukasy widze ze coraz lepiej

eywa masakra byle szybko paskudztwo poszlo

Kurcze gwiazdy tutaj mamy Julus aktor super :)

Moj spal max w nocy ciagiem 3,5 h
 
reklama
Koot moze to kryzys z tą laktacją i wróci.

cucu po pierwsze aenye pisała o Maksie nie o Filipie;-)
po drugie zazdroszcze ze masz tyleeeee mleka.... ja to musze walczyc, ale sie poddac nie moge bo butli nie bierze do buźki

aenye Starszak to juz sto lat nie wie co to pielucha:) no sto to moze nie, ale 2,5 roku chyba mial jak zaczal spac bez pieluchy, moze 2 razy w zyciu do lozka zrobil siku w nocy.... i that's it!! pieluchy nie nosi juz dlugo, 2 lata mial zaczelam uczyc, z kupa troche walczylismy, ale 2,5 roku jak mial juz bylo wsio ok. teraz walcze z Niko. tzn. chodzi w majteczkach po ogrodzie, sika na trawke ale majteczek nie sciaga, ale wei ze 'jiiii' (tak se to nazwal;-) ) robi sie na trawke.
zaczyna kumac czacze, ale nie naciskam go, przy Starszaku wiele bledow popelnilam. daje mu czas do wrzesnia. od pazdziernika idzie do pkola. MUSI UMIEC. mam nadzieje bedzie przez miesiac, dwa piekna pogoda, bo w domu bez pamperów nie mam zamiaru go trzymac...

zaczelam sprzatac, posprzatalam lazeinke, przyjechal M, przywiózł na wieczór gingers beer, no i ... :-D czyżby juz byl wieczor??:-D matko z córką, na macierzyńskim od rana browar!!!
teraz nei chce mi sie sprzątać:-D

dranissimo czy Twoje dziecię ma odruch wymiotny?? tzn. naciąga ją i wtedy zwraca czy samo jakby z buźki wylatuje...

bo ulewanie nawet nadtrawionego pokarmu moze wystapic jakis czas po karmieniu...jak nei ma odruchu wymiotnego to nie wymioty...

pionizujesz ją? moja jak nie beknie po karmieniu to potem uleje nawet po poł godz... czasami

edit:aenye z linku o nieperfekcyjnej mamie najb.podoba mi sie:
-czasem udajesz ze nie zauwazylas ze dziecko nie umylo zebow przed spaniem:-D
 
Ostatnia edycja:
Morgaine "a Maks, dodam, nie sika wcale. Morgaine, jak twoj starszak?" to o Filipa skumałam chodziło:-p chyba ,że ayene dwukrotnie pomyliła imiona albo ja nie kumam ;-) melduje,że czuje się duuuużo lepiej, ból zelżał, Niunia na spacerze z babcią,ale jak wróci, to poradzimy sobie same już mam nadzieje:)
 
Ja się przyszłam przywitać i powiedzieć że wybywam zaraz na weekend do Poznania więc nie zajrzę do Was. Nadrobić tez nie nadrobię bo produkcja zwiększona :p

Miłego i słonecznego weekendu kochane. buzia
 
Dzień doberek,
głowa mi pęka, to po szczepieniu stres mi opada......nie lubię lekarzy, nie lubię. Młoda na głodnego była na tym szczepieniu, bo już 3,5h bez jedzenia. Za to ładnie zjadła tą szczepionkę na rotki, a jak były te w nóżki to biedna płakała. Wczoraj była marudna i obolała, bo jak tylko nóżką ruszała albo się ją dotykało to tak płakała innaczej (boląco..... :( ), w nocy była lekko ciepła ale w końcu nie dałam czopka, budziła się co 2 godz. i tak nawet dzisiaj jakby ją zgaga męczyła albo jakiś zły smak miała w usteczkach bo tak cały czas się krzywi, no i taka przylepa dzisiaj, na rączkach się wtuli i śpi. W bujaczku też śpi tylko taka niespokojna. Starszak dzielnie zniósł swoje szczepionki (w dwie łapki) bez skrzywienia mój twardziel kochany.

Cocosowa - super z tym Twoim aktorem :)
Koot - Ty się kochana nie zadręczaj, jak trzeba dokarm i głowa do góry.
Mitaginka :) gratki wielkie że z Młodą lepiej, oby Tysi pomogły kropelki
Eywa - bidulko współczuje, ja bym nie zniosła rozłąki, zdrowiej szybciutko

Zjadłam dziś z pół kg truskawek :) ciekawe co Pani młodsza na to :)

Wczoraj byłam na sr poopowiadać o porodzie (jeszcze z 2 kumpelkami).......chyba trochę przesadziłayśmy ze szczerością, a miałyśmy nie straszyć pierworódek.................cholerka. Najlepsza była położna prowadząca, jakoś się otworzyłą i w pewnym momencie powiedziałą, że jak rodziła swoje 3cie dziecko to miała wrażenie, że jej się taka płonąca kula próbuje wydostać z pisi.....ło matko, wesoło......
 
edit: kupowalyscie smoczki przez neta?? ktory sprzedawca ma jakies fajne??

hatorska ja jem truskawki, pomidory, nabiał, miód...co tam jeszcze uczula?:-D
eywa no tak!! sorry to ja nie skumałam hahah, jakoś dziwne mi sie to wydawalo zeby Filip (4,5 roku) sikał... no ale faktycznie:-( bidulek przeżywa narodziny brata...
buziak aenye dacie radę!! no bo jakie macie wyjście;-)
marma miłego weekendu w Posen city;-)

a moje plany na weekend?
dzisiaj wieczorkiem grill z sąsiadami, wczesniej po starszaka i do CH po buty dla niego
jutro wielkie NIC bo M pracuje i sama z trójeczką jestem all day long :angry:
a w niedziele do nas na grillka kuzyn z żoną i znajomi z dzieciakami przychodzą:-D

milego...
 
ja zaraz zbieram sie do okulisty z mlodym, od urodzenia ropieje mu oko, ale od jakis 2 tygodni to juz jest po prostu masakra, co godzine zbieram mu wielkie jak paznokiec klebki ropki. straszne, az ma ranki wokol oka juz, od wycierania, od przemywania sola, od samej ropki... placze bidul, jak tylko widzi mnie z wacikiem :-(
trzymajcie kciuki, by lekarz cos wymyslil.. oby to nie byl zatkany kanalik i zeby dalo sie to wyleczyc dziadostwo, zaleczyc chociaz, bo sie zaciukamy oboje z tym :-(
a zaraz po okuliscie idziemy na spacerek z bb ciotkami :-D

my mielismy ten sam problem, oczko ropialo nam od urodzenia i po przemywaniu sola fijol nic nie pomagalo, a wrecz sie pogarszalo, bo oczko bylo coraz bardziej czerwone i coraz wiecej ropki sie zbieralo... Lekarz przypisal nam krople, 2 krople 3 razy dziennie przez tydz i pomoglo. Nie wiem co to bylo, bo nam nie powiedzieli, kazal zakraplac i pomoglo, a to najwazniejsze. Ponoc to jakis antybiotyk byl, tyle zlego... no ale juz po problemie... Tobie tez zycze, zebw sie Wam skonczylo, bo wiem, jak to meczy i wkurza...

dranissimo czy Twoje dziecię ma odruch wymiotny?? tzn. naciąga ją i wtedy zwraca czy samo jakby z buźki wylatuje...

bo ulewanie nawet nadtrawionego pokarmu moze wystapic jakis czas po karmieniu...jak nei ma odruchu wymiotnego to nie wymioty...

pionizujesz ją? moja jak nie beknie po karmieniu to potem uleje nawet po poł godz... czasami

pionizuje. W nocy czasem nie, bo nie chce Jej wybudzac, chociaz teraz nawet i w nocy, bo wole sie pomeczyc z Nia niespiaca niz widziec ze wymiotuje, czy ulewa.
Raczej sie nie prezy, raz tylko bylo tak, ze chlusnelo wymiocinami, pozostale razy to bylo jak ulanie, tylko tyle, ze czuc bylo, ze to co innego, bo jednak teago zapachu pomylic sie nie da...

Masakra. Czy nie moze byc troche prosciej z tymi dzieciaczkami? :-( Zawsze chcialam miec 'duzo' dzieci ale kurcze chyba zmienilam zdanie.... :confused2:
 
u nas dzisiaj tak jak do tej pory, czyli Martyna w akcji :-(
nie zmrużyła dzisiaj oka, gdyby chociaż jeszcze była cicho, a ona drze się i drze :angry:
widać, że jest śpiąca, oczy przymyka na moment, po czym znów otwiera i rozpoczyna koncert
a wczoraj było tak fajnie...
 
Troche mnie dzis dół dopadł - mały cały dzień wisi na cycu, jak nie wisi to ryczy, z jedną dwugodzinna drzemką, rozpromienil sie niemal tylko jak tatus przyjechal, wyciagnal raczki, obdarzyl usmiechami, i tak do mnie dotarla perfidia macierzynstwa: kobieta ma zjedzone sutki, nie spi po nocy, godzinami slucha wycia, zmienia niezliczone pieluchy a to tatus zbiera najpiekniejsze usmiechy dziecka :-(
i tak mi sie troche smutno zrobilo.
 
reklama
bachucha- rozumiem Cie w 100%

bardzo dobrze zrobilo nam dzisiejsze wyjscie. Ja odprezona dziecko spi. w autobusie musialam na rece wziasc- nikt mi oczywiscie miejsca nie ustapil, musialam jedengo pana poprosic o zwolnienie miejsca.
po kąpieli jak zwykle od kilku dni byl ryk. Zawsze bralam w trakcie ubierania na rece uspokajalam kladlam i znowu byl ryk i tak to trwalo ok 30 min dzisiaj ja szybko placzaca ubralam i ryk byl tylko 5 min :-)
 
Do góry