reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwiecień 2011

witam dziewczyny :)
mitaginka no to mogło być od tej ryby Albo była zmęczona i chciała zasnąć tak Jak moja dzisiaj darła się a po chwili już spała
albo może jak była po karmieniu chciała odbić?
Ja nakarmiłam odbiło jej się to położyłam i poszłam kąpać Zosie a po chwili tak zaczeła płakać chyba ja było słychać na całej wsi:) jak ją przełożyłam przez ramie to jej się odbiło i spokojnie leżała sobie.

Marta jak zaśnie dobrze to śpi ale kurcze ma problem z zasypianiem. Do po łudnia karmię i idziemy na spacer trochę popłacze ale jak wózek jedzie to spi:) dzisiaj 3 godz,na podwórku spała ale w domu to koszmar Zasypia przy cycku odłoże do łóżeczka budzi się:dry: karmie potem na leżąco w swoim łóżku i czasami zasypia i jest ok a czasami też jest płacz:sorry2: ostatnio nawet nie chciała cycusia tylko patrzyła na mnie i zasnęła .Zosie karmiłam,odkładałam do łóżeczka i spała Teraz z Marta nie da się tak:dry: Przynajmniej na razie


a też patrzyłam dzisiaj na slub :) nie cały ale chciałam zobaczyć sukienkę i ten pocałunek na balkonie:):-D
 
reklama
Moja Maluda też dziś ciężki wieczór miała, ale przyuważyłąm, że jak się wkurzy ( a nie lubi kąpieli) i zje potem za szybko to się męczy, dopiero jak sobie odbije, ale dziś nie szło jej to odbicie, myślałam że chce cycocha, napiła się a potem znów chlusnęła.. Najlepsze było, że jak już ochłonęła, to znów się podłączyła ;)
Mitaginka - ja myślę, że to nie jedzenie jej zaszkodziło.....pewnie zmęczenie, albo chęć odbicia, a jakiej konsystencji są kupki Waszych dzieci? hihihihihi co za pytanie.......
 
morgaine no właśnie dzisiaj zjadłam rybkę smażona :/ pierwszy raz pozwoliłam sobie na szaleństwo...
no chyba że przedawkowałam nabiał- nie mam już co jeść, więc rano płatki na mleku, potem serek biały, po obiedzie znów serek...
mała się chyba nie prężyła...tylko darła i odpychała rączkami, jak chciałam ją np. przystawić do piersi lub przytulić :/

a w jakim czasie to co zjemy przenika do pokarmu? od razu po zjedzeniu? po kilku godzinach? wiecie?

reakcja może być max do 24 godzin
 
Witajcie,

melduję się. czytam Was cały czas, ale jakoś nie ma kiedy odpisać.

Miatginko, dziewczyny juz chyba wszystko napisały co mogły, ja tylko słówko od siebie. Podobnie jak inne mamusie, miałam bardzo podobne odczucia jak Ty przy mojej Majce. Poczucie nieodwracalnych zmian, zamknięcia, braku radości zycia. Maja płakała dzień i noc, po 4 tyg straciłam 15 kg, a w całej ciąży przytyłam 9! Płakałam całe dnie.....a nie miałam takich przejśc jak Ty z łyżeczkowaniem itp...nie dawałm rady sobie z małą. Bywało,że darłam się na nią,żeby przestała wyć, bo już nie mogę. Wszystko u mnie minęło jak zrezygnowałam z karmienia cycem (też już nie wiedziałam co jeść,zeby jej nie zaszkodziło). Wtedy to było nie dla mnie. Dostała butę zaczęła normalnie spać, a moje życie się zmieniło. Nie namawaima Cię do zrezygnowania z karmienia cyckiem, tylko próbuję napisać,że nic na siłę...szkoda waszego zdrowia. Odpuść sobie wszystko....nic nie planuj, a wtedy rozwiązanie samo przyjdzie. Trzymam kciuki.

My tez dzis jakis taki nie fajny dzień...byłam z małym u chirurga i podwiązali mu jedną z tych zmian skórnych o których pisałam juz kiedyś, ma sie zasuszyć i odpaść. Wygląda bardzo brzydko, mam nadzieje,ze nie zostanie mu jakas mega blizna. Reszta zmian musi być usunięta w pełnym znieczuleniu, więc czekamy jak bedzie wiekszy.

Zarejestrowaliśmy u w urzędzie i czekamy na pesel.
Mój mały sobie cos pozmieniał i w nocy cholera co 2h sie budzi. Mam nadzieję,ze dziś jakoś będzie bo ostatnie dwie noce średnie.
Ide lulu.
Trzymam kciuki za dziewczyny walczące o pokarm- serio podziwiam wytrwałości.
Zycze nam wszystkim super nocki,zeby wszystkie mamusie jutro tryskały energia:))
 
acronka- gratuluje i witaj
wczoraj mialam kolejny dzien z serii " tylko przy cycu" nawet spacer nie pomogl polowe spaceru albo nioslam mala albo siadalam i dawalam cyca, a od kapieli ( wczoraj wyjkatkowo szybciej o 18 ale placzaco co sie nie zdarzylo jeszcze) spi jak aniolek tylko 3 razy na jedzenie sie obudzila, juz 7.30 a Ona nadal spi :-)
pewnie zaraz sie obudzi.
piekna pogoda sie szykuje to jakby mi dzieciatko pozwolilo to bym wysprzatala mieszkanie i wyszla na spacer ale czy pozwoli??? i czy mi sie chce sprzatac???
 
Dziewczyny POMOCY !!!

Już nie wiem co mam robić .Moja mała po każdym jedzeniu (je ładnie,łapczywie ,butla co 3 godziny -nie mam pokarmu)pręży się ,puszcza bąki,strasznie płacze .Nosze ją godzine na ramieniu aby jej sie odbiło ,potem jej się ulewa .Robi sie cała czerwona ,tak jakby ją bolał brzuszek.
Wczoraj byłam u lekarza ,kazała zmienić mleko ,zmieniłam na bebilon antyrefluksowy ,
ale to co wczoraj przeżyłyśmy to był koszmar .Non stop płakała ,nie chciała spać wogóle ,a jak już to przesypiała 20 minut i znowu w ryk .I ja też w płacz .
A dziwne jest to że ponoć kolki występują na wieczór ,u nas odwrotnie sa w dzień .Na wieczór wszystko jakby sie uspakajało i mala przesypia pięknie cała nocke ,z jednym karmieniem .
Robi kupki takie żółte ,wodniste ,czasami jak puszcza bąki to kleksiki są.
Dziewczyny czy to jest możliwe aby kolki były tak wcześnie ,lekarz w szpitalu powiedział że dopiero zaczynaja sie w 3 tyg życia a my mamy dopiero 10 dni .
Ważona wczoraj została ,i jak w sobotę wychodziłysmy z wagą 3150 to wczoraj miała ,3550 -to chyba dobrze przybiera prawda .
dla mnie jest najgorsze to karmienie ,potem sie denerwuje że jej się nie odbija i że mi się zachłyśnie .
Jak macie jakieś sprawdzone sposoby na odgazowanie dziecka to będe wdzieczna.
Przez to wszystko i non stop jej noszenie ,blizna po cesarce zaczeła mnie bardzo mocno boleć ,mam nadzieje że to chwilowe bo chyba bym już nie wyrobiła jakby jeszcze okazało się że mi coś dolega .Ja muszę być zdrowa dla niej .:wściekła/y:
 
Dziewczyny POMOCY !!!

Już nie wiem co mam robić .Moja mała po każdym jedzeniu (je ładnie,łapczywie ,butla co 3 godziny -nie mam pokarmu)pręży się ,puszcza bąki,strasznie płacze .Nosze ją godzine na ramieniu aby jej sie odbiło ,potem jej się ulewa .Robi sie cała czerwona ,tak jakby ją bolał brzuszek.
Wczoraj byłam u lekarza ,kazała zmienić mleko ,zmieniłam na bebilon antyrefluksowy ,
ale to co wczoraj przeżyłyśmy to był koszmar .Non stop płakała ,nie chciała spać wogóle ,a jak już to przesypiała 20 minut i znowu w ryk .I ja też w płacz .
A dziwne jest to że ponoć kolki występują na wieczór ,u nas odwrotnie sa w dzień .Na wieczór wszystko jakby sie uspakajało i mala przesypia pięknie cała nocke ,z jednym karmieniem .
Robi kupki takie żółte ,wodniste ,czasami jak puszcza bąki to kleksiki są.
Dziewczyny czy to jest możliwe aby kolki były tak wcześnie ,lekarz w szpitalu powiedział że dopiero zaczynaja sie w 3 tyg życia a my mamy dopiero 10 dni .
Ważona wczoraj została ,i jak w sobotę wychodziłysmy z wagą 3150 to wczoraj miała ,3550 -to chyba dobrze przybiera prawda .
dla mnie jest najgorsze to karmienie ,potem sie denerwuje że jej się nie odbija i że mi się zachłyśnie .
Jak macie jakieś sprawdzone sposoby na odgazowanie dziecka to będe wdzieczna.
Przez to wszystko i non stop jej noszenie ,blizna po cesarce zaczeła mnie bardzo mocno boleć ,mam nadzieje że to chwilowe bo chyba bym już nie wyrobiła jakby jeszcze okazało się że mi coś dolega .Ja muszę być zdrowa dla niej .:wściekła/y:

Ja bym kombinowała z innymi mlekami, jest jeszcze enfamil- bardzo polecany, dołączyłabym herbatke na brzuszek i obserwowała. Jak nic się nie zmieni, to jakieś kropelki na kolki.

Mój Piotruś strasznie marudzi od wczoraj, może to przez ten zabieg, może go to jednak boli troszkę, albo tylko przeszkadza. W każdym razie ciężko mu zasnąć, jak ma okres czuwania, to właściwie caly czas płacze. No cóż. teraz właśnie prztsnał przy cycku, ide go odłóżyć i może mi sie uda jakis obiad zrobic i mieszkanie ogarnąć. Miłej soboty.
 
maz w pracy, dziecko wyjatkowo nie przy cycyu powinnam sie ubrac i posprzatac, ale czy mi sie to oplaca?? i czy mi sie chce?? nie chce mii sie napewno!!!!! ale powinnam, co prawfa maz mi zabronil sprzatac zebym miala sile wieczorem rozmawiac z nim a nie ze padam o 19 z mala w lozku. wiec moze sie poslucham meza i nic nie bede robic
 
reklama
Natalcia robi dwa rodzaje kupek, jak 2 dni nie ma żadnej to potem taka "dorosła", a jak robi często(od 3 dni) to jajecznica taka;)

mi się chociaż rozwiązały problemy ze spaniem w dzień..moje dziecie nie śpi jak nie ejst najedzone po prostu..dziś o 7 jedzonko i juz nie spała wtedy jak się tak budziła, a dziś jak się cycek skończył, zjadła 30 z butelki i śpi już 2 godziny, wczoraj to samo było w dzień, bo jej nie dokarmiałam nigdy bezpośrednio po cycu jak nie był pusty,ale jak widać nawet pełne to dla niej za mało, z jednej strony mnie to uspokaja, godzę się powoli z myślą o butelce, ale nie zrezygnuje z piersi póki się da
zamówiłam laktator medeli,w sumie będę nim chyba tylko pobudzać,bo odciągac nie ma co,ale chce dla ciekawości ściągnąć kiedyś nim zamiast karmienia i zobaczyć ile tam tego jest..wiem,że mniej niż dziecko wyciągnie,ale teraz nie mam pojęcia nawet orientacyjnie
 
Do góry