reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kwiecień 2011

reklama
Witam

Wpadam tu codziennie i widze ze dziewczyny hurtem idą. Super
u mnie jak narazie cisza i raczej jestem przygotowana ze 23 na oddział ech

Pozdrowionka
 
Dranissimo, gratuluję czopa! Wreszcie jakiś postęp :-)
W sumie to Klaudencja jest dowodem na to, że chyba jednak nie trzeba mieć żadnych objawów. Nie pamiętam zresztą jak to dokładnie u niej było- czy miała wcześniej jakieś rozwarcie czy coś? Zresztą też czekam na opis Morgaine, bo one dwie dają mi nadzieję, że brak objawów wcale nie oznacza, że do świąt nie urodzę ;-)
Ja byłam dzisiaj na ktg i w macicy cicho jak w kościele ;-) Dosłownie prawie prosta kreska, zero skurczy. Zastanawia mnie tylko ten czop, bo od wczoraj podczas wizyt w toalecie zauważam jakieś "smarki", ale w minimalnych ilościach, więc nawet nie wiem czy to to... No i Morgaine, napisz wreszcie jak to z Tobą było, bom ciekawa :-)
 
Jeszcze nic nie doczytałam i nie wiem co i jak, ale się melduję.

Jesteśmy od godziny z Piotrusiem w domu. Jest kochany, sporo płacze, ale z dnia na dzień coraz lepiej. Zakochana jestem po smae czubki uszu, teraz słodko spi w swoim łóżeczku. Noce dosyć, dosyć, nie będe narzekała, bo na serio jest na razie nieźle. Karmię cycem, ale mój ssak jest tak łapczywy,ze popękały mi brodawki:) Wspomagam sie nakładkami, no i smok poszedł w ruch, bo inaczej to non stop cyc:)
Jak tylko się troszke ogarnę, bo blizna po cesarce mocno ciągnie, to wstawię zdjęcia.

AAA najdłam sie strachu oczywiscie, bo na policzku u Piotrusia znajdują się takie trzy nie ładne narośla, ponoć dzieci z problemami nerkowymi takie maja, ale po badaniach i USG wyszło wszystko okej, więc to tylko nic nie znaczące narośla. No czeka nas chirurg, bo to nie wygląda ładnie i jest duże. Prześle Wam tez fotę tego, to zobaczycie.
 
Dranissimo, gratuluję czopa! Wreszcie jakiś postęp :-)
W sumie to Klaudencja jest dowodem na to, że chyba jednak nie trzeba mieć żadnych objawów. Nie pamiętam zresztą jak to dokładnie u niej było- czy miała wcześniej jakieś rozwarcie czy coś? Zresztą też czekam na opis Morgaine, bo one dwie dają mi nadzieję, że brak objawów wcale nie oznacza, że do świąt nie urodzę ;-)
Ja byłam dzisiaj na ktg i w macicy cicho jak w kościele ;-) Dosłownie prawie prosta kreska, zero skurczy. Zastanawia mnie tylko ten czop, bo od wczoraj podczas wizyt w toalecie zauważam jakieś "smarki", ale w minimalnych ilościach, więc nawet nie wiem czy to to... No i Morgaine, napisz wreszcie jak to z Tobą było, bom ciekawa :-)

dranissimo - to super, że jeden objaw masz 100%-towy :)
Laurka - ja mam takie smarki przezroczysto-białawe od dwóch tygodni, więc już przestałam się nimi przejmować. Raz więcej raz mniej. C jak czop - niekończąca się rzeka smarków;-);-);-)
Tak,tak brak objawów nic nie znaczy. Patrzmy jak u Klaudii poszło migiem. Laurko - jest nadzieja :-)
Mówicie, że podkrwiony czop oznacza szybki progres, ja tam nie wiem. Poprzednio jednego dnia trochę smarków przezroczystych a następnego już było po wszystkim. Wiec ja już nie wiem. Czekam na ewidentny znak-sygnał od swojego ciała.

Poleguję dzisiaj duzo,bo po tym spacerze to oj, ale czuję krzyż i kłucia mam momentami takie, że szok. I jakieś takie skurczocosie.
Ale ciii, nie zapeszam. Może jeszcze się wysilę później,bo nie kupilismy chleba a jakieś kanapeczki na kolację trzeba będzie zjeść :)
 
Ja wlasnie wyskoczylam po lody:-) bo mi tu któraś apetytu narobiła...:-D no i mam jakieś skurcze co 20, 15 min ale mało bolesne wiec to pewnie przepowiadające...
 
Magdalen - dzieki za przypomnienie - ja mam lody w zamrażalniku a do tego dzisiaj kupilismy truskawki !!! :) Ale będzie deser pyszny.
a co do mało bolesnych skurczów, któraś z dziewczyn miała tu takie niedawno i skonczyło sie porodem, więc miej się na baczności :)
 
eeee no to bajka! Tylko sie nie wyłam wcześniej co?!:-D Ja też ide właśnie na popchnięcie akcji, ale czy uda sie u mnie wywołać to jeszcze druga strona medalu.. ale trzymam się poniedziałku twardo i już :-D ładna data!

No mi powiedzieli, ze jak przyjade w pon to juz w pon/wtorek bede miala Mala!! I tylko to mnie trzyma!! :tak: U mnie juz prawie 2 tyg po terminie! A daty juz mnie nie obchodza, chce miec Mala kolo siebie i tyle! :-)

Dranissimo, gratuluję czopa! Wreszcie jakiś postęp :-)
W sumie to Klaudencja jest dowodem na to, że chyba jednak nie trzeba mieć żadnych objawów. Nie pamiętam zresztą jak to dokładnie u niej było- czy miała wcześniej jakieś rozwarcie czy coś? Zresztą też czekam na opis Morgaine, bo one dwie dają mi nadzieję, że brak objawów wcale nie oznacza, że do świąt nie urodzę ;-)

oj, nie wydaje mi sie. Z tego co pamietam to dziewczyny pisaly, ze maja skurcze itd. tylko nieregularne, a ze potem jakos im poszlo... :-) Poza tym, kazdy ma inaczej.

dranissimo - to super, że jeden objaw masz 100%-towy :)
Laurka - ja mam takie smarki przezroczysto-białawe od dwóch tygodni, więc już przestałam się nimi przejmować. Raz więcej raz mniej. C jak czop - niekończąca się rzeka smarków;-);-);-)
Tak,tak brak objawów nic nie znaczy. Patrzmy jak u Klaudii poszło migiem. Laurko - jest nadzieja :-)
Mówicie, że podkrwiony czop oznacza szybki progres, ja tam nie wiem. Poprzednio jednego dnia trochę smarków przezroczystych a następnego już było po wszystkim. Wiec ja już nie wiem. Czekam na ewidentny znak-sygnał od swojego ciała.

dzieki :-) Ja z wrazenia az sie telipalam ;-) A bylo tego sporo i mocno przekrwiony - ale to moze przez wczorajszy masaz szyjki. Moze to nic nie znaczy, moze jakbym czekala to kolejne pare tyg...
 
reklama
Czy senność może być objawem zbliżającego się porodu? jak tak tak to dziś rodzę :-D rety spałam 4 godziny:szok:

Koot
super że wróciłaś. uściski dla Piotrusia!!!

drassimo jak czop to bliżej niż dalej :tak:trzymałabym się tej wersji ;-)

Kurcze właśnie mi się przypomniało że mam pranie w pralce od wczoraj wyprane (pralka została na górze w starym mieszkaniu). pobiegam trochę po schodach może się zacznie:-)
 
Do góry