U
użytkownik 838
Gość
musimy sobie dokoptować którąś do trójeczki Zgłaszać się laski, mamy jedno miejsce wolne na poniedziałek
margola, ja mam wywolywanie w poniedzialek :-)
Kwietniowki rodza trojkami
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
musimy sobie dokoptować którąś do trójeczki Zgłaszać się laski, mamy jedno miejsce wolne na poniedziałek
margola, ja mam wywolywanie w poniedzialek :-)
Kwietniowki rodza trojkami
Dranissimo, gratuluję czopa! Wreszcie jakiś postęp :-)
W sumie to Klaudencja jest dowodem na to, że chyba jednak nie trzeba mieć żadnych objawów. Nie pamiętam zresztą jak to dokładnie u niej było- czy miała wcześniej jakieś rozwarcie czy coś? Zresztą też czekam na opis Morgaine, bo one dwie dają mi nadzieję, że brak objawów wcale nie oznacza, że do świąt nie urodzę ;-)
Ja byłam dzisiaj na ktg i w macicy cicho jak w kościele ;-) Dosłownie prawie prosta kreska, zero skurczy. Zastanawia mnie tylko ten czop, bo od wczoraj podczas wizyt w toalecie zauważam jakieś "smarki", ale w minimalnych ilościach, więc nawet nie wiem czy to to... No i Morgaine, napisz wreszcie jak to z Tobą było, bom ciekawa :-)
eeee no to bajka! Tylko sie nie wyłam wcześniej co?! Ja też ide właśnie na popchnięcie akcji, ale czy uda sie u mnie wywołać to jeszcze druga strona medalu.. ale trzymam się poniedziałku twardo i już ładna data!
Dranissimo, gratuluję czopa! Wreszcie jakiś postęp :-)
W sumie to Klaudencja jest dowodem na to, że chyba jednak nie trzeba mieć żadnych objawów. Nie pamiętam zresztą jak to dokładnie u niej było- czy miała wcześniej jakieś rozwarcie czy coś? Zresztą też czekam na opis Morgaine, bo one dwie dają mi nadzieję, że brak objawów wcale nie oznacza, że do świąt nie urodzę ;-)
dranissimo - to super, że jeden objaw masz 100%-towy
Laurka - ja mam takie smarki przezroczysto-białawe od dwóch tygodni, więc już przestałam się nimi przejmować. Raz więcej raz mniej. C jak czop - niekończąca się rzeka smarków;-);-);-)
Tak,tak brak objawów nic nie znaczy. Patrzmy jak u Klaudii poszło migiem. Laurko - jest nadzieja :-)
Mówicie, że podkrwiony czop oznacza szybki progres, ja tam nie wiem. Poprzednio jednego dnia trochę smarków przezroczystych a następnego już było po wszystkim. Wiec ja już nie wiem. Czekam na ewidentny znak-sygnał od swojego ciała.