reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwiecień 2011

emi, naprawde? mdlosci i zgaga to oznaka skracajacej sie szyjki??? to super, moja tez sie skraca :-) mam zgage po wszystkim ostatnio i co chwile mega zawrot glowy, ale takie okropne, ze zupelna karuzela.. wczoraj polozylam sie do lozka i jak sie zaczelo, normalnie mialam wrazenie, ze jestem w jakiejs lodzi podczas sztormu, albo ze sie w lozku przewroce. koszmar.
 
reklama
Doczytałam Was uffffffff

A ja dziś troszku wrażeń miałam, wylądowałam nawet na IP ale od początku. Pojechałam na wizyte z mamcią bo mężulina naprawiał z tatą samochód. Wizyta udana :-) maluszek waży ok 3300 (+/-20%), główka już niziutko bardzo. No i ten pessar miałam ściągany, uczucie nieprzyjemne ale strasznie się cieszę że już nie jestem 'zakorkowana' - teraz w każdej chwili może się zacząć, ale mogę i przenosić (słowa gin) - zaleciła nam sexik:-). Wyniki badań mi się polepszyły, mam tylko leciutka anemię :-) Przepływy OK, tylko trochę mi się obniżył poziom wód płodowych, gdybym przez najbliższe kilka dni czuła coś bardziej 'mokro' to obowiązkowo na IP. Podsumowując wizyta ok, mam nadzieje że ostatnia. Profilaktycznie umówiłam się na 19-go (mój termin) i potem się okaże co dalej - tyle wiem, że gdyby się nie ruszyło to max 6 dni po terminie (w moim przypadku w wielkanocny poniedziałek obowiązkowo do szpitala zostanę przyjęta) ale ja mam nadzieje że to kwestia kilku dni ...
Jak przyjechałam po wizycie, opowiedziałam mężuli w skrócie co i jak, nawet nie zdążyłam się przebrać a mężulina mi tu przylatuje z zakrwawioną całą ręką - się okazało że przy wymianie czegośtam w aucie ręka mu ujechała i przeciął palucha ale tak głęboko że kość widziałam:szok::szok::szok: fuj fuj fuj!!!! No i pojechaliśmy szybko do szpitala, na IP wszystkie oczęta skierowane w pierwszej kolejności na mnie i mój brzuch:-D a tu mężula z paluchem wyskakuje - poszyli go i patyczkiem usztywnili i przez tydzień mam mężule w domu na L4:-) ja to się cieszę (nie że krzywde sobie zrobił:-) ale mam go teraz 24h/dobę to mogę rodzić

ZMykam spać, ledwo co patrze
aha, gratuluje pozostałym dziołszom pomyślnych wieści wizytowch:-)
pa
No to miałaś dzień pełen wrażeń :)

anisad ja po porodzie i po szyciu zostałam przeniesiona na drugi łóżko. Tam dostałam Kacperka który przyssał się pięknie do mnie. Leżałam na plecach z podkurczonym nogami przykryta prześcieradłem. Tam też mnie położne umyły i co jakiś czas przychodziły patrzeć czy wszystko ok. Pamiętam niesamowita ulgę jaką mi przyniosła letnia woda na kroczu po tym całym szyciu. Później zabrali małego na noworodki a mnie na łóżku przewieźli na sale. Tam nic nie miałam między nogami tylko miałam podkłady na łóżku i położna mi przychodziła je zmieniać. Dopiero jak wstałam na pierwsze siusiu dostałam podkład między nogi. A majtki założyłam dopiero po paru godzinach. Takie siateczkowe. Na drugi dzień jak założyłam jednorazówki to sobie od nich tak tyłek odparzyłam że bardziej mnie bolało niż sama rana.

No baby na porodówce :) ciekawe jak tam postępy :)

aenye no to kochana piękna pobudka :p Jeszcze od tych wstrząsów naprawdę urodzisz. :p

A ja się dziś jakoś nie czuję. Pobolewa mnie podbrzusze a raczej tak kołuje mocno że ledwo siedzę, jeść nie mogę bo mi się na wymioty zbiera. Cole sobie jedynie popijam. Jeszcze mam zatoki zatkane od tego kataru. Że też ta cholera musiała się teraz przyplątać. Przed 6 obudziła mnie zgaga W prawdzie przeszła i zasnęłam jeszcze ale jakoś tak dalej najchętniej poszła bym spać ale nic z tego bo młody został jeszcze dzis w domu. Po południu widzę się z moją kuzynką która przyjechała na urlop z Hiszpanii a nie widziałam się z nią od ponad roku. Już nie mogę się doczekać :)
 
emi, naprawde? mdlosci i zgaga to oznaka skracajacej sie szyjki??? to super, moja tez sie skraca :-) mam zgage po wszystkim ostatnio i co chwile mega zawrot glowy, ale takie okropne, ze zupelna karuzela.. wczoraj polozylam sie do lozka i jak sie zaczelo, normalnie mialam wrazenie, ze jestem w jakiejs lodzi podczas sztormu, albo ze sie w lozku przewroce. koszmar.

no tak mnie powiedział, że takie objawy to przedporodowe już, fajnie tylko że one mnie meczą już hoho ,ale i słabo się robi i mówię mdli fuj,nic nie mogę zjeść bo po własnej ślinie mówię już mam te zgagę koszmar i nic nie pomaga . trzeba się zatem jeszcze pomęczyć
 
Witajcie Kochane !

Ale fajnie, że coś się wreszcie dzieje ! Baby, trzymam mocno kciuki za szybki i przyjemny poród z efektami specjalnymi :-D

Aenye, proponuję moje rozwiązanie z imieniem (my też nadal nie mamy)- niech Pani w urzędzie wybierze :-)

Co do zgagi, to ja też chyba mam ostatnio, jeśli to zgaga. Zaraz muszę doczytać gdzies w necie, co to jest ta zgaga, bo do końca pewna nie jestem :-)
Edit: tak, jednak opis pasuje do moich odczuć...

Ja Wam mogę datę porodu przepowiedzieć. Mam już na to system.... Kto chce ? Proszę tylko podać pierwszy dzień ostatniej miesiączki oraz inicjały :tak:
 
Witam porannie :-D
Za Baby trzymam kciuki :)
Moje Małe obudziło mnie o 5.30 - doskonała pora na półgodzinną czkawkę i prężenie się wewnątrz mamy ;-)
Ale może to i lepiej bo śnił mi się koszmar - że w trakcie pierwszej zmiany pieluszki dziecko mi zamarło i przestało się ruszać w ogóle :szok:
 
anisad, moje inicjaly P.B. i data ost mies - 03/07/2010 :-) dawaj, dawaj!

a co z tym spotkaniem, trojmiastki? chce sie wam jeszcze? ducha, jestes w tricity dalej? moze jutro? ;-)
 
Aenye, urodzisz 11 kwietnia dopiero. Sorki..:-)
Co do spotkania to myślę, ze chęci nie mają tu wiele do gadania. Powiedziałabym, że to już dość niebezpieczne :-)

Ducha, przypomniałam sobie, że przepowiedziałaś mi datę porodu na 4/04.... :wściekła/y::-D Ale z Ciebie Maciej wróżbita...
 
Ostatnia edycja:
reklama
Dzień dobry .Czy wogóle to mnie jeszcze pamiętacie kochane :-(?Ja zapominam o wszystkim ,i musze wszystko zapisywać ,wydaje mi się to nienormalne takie roztargnienie.

anisad inicjały to A.G data ostatniej 14.07.2010.Wróż kochana i z góry dziękuje.

Musze się ruszyć do Tesco po zapas pieluch tetrowych .Postanowiłam przez pierwszy miesiąc nie używać pampersów .Zobaczymy jak mi się to uda .Moja znajoma zresztą internista i matka w jednym poradziła mi aby nie stosować żadnych płynów specjalnych dla dzieci w 1 miesiącu gdyż najbardziej uczulają.Najlepsza jest oliwa z oliwek i mąka ziemniaczana do zasypywania pupy.Naturalne więc nie zaszkodzi.

Baby trzymam kciuki .Zazdroszcze .

Ja to nigdy nie urodze .
 
Do góry