cześć dziewczynki
produkujecie jak szalone! doczytałam ale co z tego jak i tak juz nie pamiętam co której
w czwartek na tej mojej wizycie się okazało że "warunki do porodu już są, czekamy tylko na skurcze"
po serii dociekliwych pytań co oznacza termin że warunki do porodu są, lekarz wyjaśnił, że szyjka mięciutka, rozwarcie też jest i tylko skurczów do rozpoczecia porodu brakuje. Ponoć mogą zaatakować w każdej chwili:-) więc jak tylko wróciłam do domu to spakowałam torbę Małej
Poza tym to wszystko oki. Przepływy super, co oznacza że cholestaza dziecku nic nie zrobiła. Gin kazał zmiejszyć dawki leków żeby wątrobę odciążyć, wypisał zwolnienie i następną wizytę na za 2 tyg ale uśmiechnął się i dodał że pewnie na niej sie juz nie spotkamy
Generalnie dla dziecka byłoby dobrze jakbym do przyszłego czwartku jeszcze pochodziła w dwupaku. Wytłumaczył tez o co chodzi z tym gronkowcem z wymazu. Antybiotyk podczas porodu żeby się bobo nie zaraziło i tyle. Jestem zadowolona z wizyty. chyba ze 40 min trwała. na wszystkie pytania mi odpowiedział, rozwiał wszelkie wątpliwości, uspokoił
a na koniec, mówie że nie pamiętam już jak wyglądają, jak sie odczuwa skurcze właściwe, to się uśmiechnął i pow., że na pewno ich nie przeoczę
i strasznie m dziwnie z myslą że to już tak zaraz może być bo przecież termin z om na 21 kwietnia mam. to 3 bite tyg!
aaaaaaaaaaaaaaaaaaa i właśnie złapał mnie skurcz!!!!!!!!
laski, mam pytanie, czy Wy pod wanienkę macie taki stojak? ja wczoraj dostałam ale mam wrażenie że wanienka na nim jest strasznie nie stabilna.. jak wasze ewentualne odczucia w tym temacie??