Przede wszystkim to dzień dobry

w trójmieście niestety pogoda do d...
Zastanawia mnie proscedura w szpitalu,nie mogę dostać oryginałów wyników badań tylko xero.A jak bym chciała rodzić w innym szpitalu ,lub tu mnie nie przyjmą to co ?
U mnie w pracy pacjentka odbiera oryginały badań ,ewentualnie xero pozostaje w karcie.
U Was w szpitalach też tak jest z tymi wynikami ,bo zastanawiam się czy dyskutować z nimi na ten temat ?
ja miałam robione wyniki w miejskim w Gdyni i nie ma szans nawet na xero. mam tylko wpisany nr badania grupy krwi i tyle... jak mnie teraz przyjmowali do Redłowa to jakoś to tam sprawdzali... ale ogólnie to lipa.
Ja to nigdy się nie spakuje .Mi się nic nie miesci do moich toreb.Przecież trzeba wziąć tyle rzeczy ,a lista wskazań szpitala jest obszerna.
Ile mam wziąć pieluch -napisali że paczkę ?Ponadto 3 body ,3 pajacyki ,rożek ,kocyk rękawiczki ,czapeczki.
Apropo ja mam czapeczki z wiązaniami myslicie że moge się ich pozbyć(obciać),aby nie przeszkadzały dziecku ,czy lepiej kupić bez wiązan
Stwierdziłam że jestem kompletnie zielona.
A myślicie czy brać laktator do szpitala ?
I mam bardzo mało ubranek dla córci ,i muszę jeszcze koniecznie kupić pajace .
Ja pieluch wziełam chyba 25szt... No bo z dzieckiem leży się gdzieś 2 doby, liczyłam po 10 na dobę + zapas. Zresztą w razie czego napewno ktoś dowiezie
Laktatora nie biorę, bo szpital ma swoje, a poza tym na początku ciężko zawsze z pokarmem... chociaż ja mam nawał już teraz ;/
Mam 3 kaftaniki i 3 body (w szpitalu na liście były kaftaniki, ale ja wolę body

), 3 pajace, 2 śpiochy, 3 pary skarpetek, 2 czapeczki (nie odcinałam sznurków, najwyżej obetnę na miejscu) i 2 pary niedrapek...do tego mam jeden rożek i 3 pieluchy tetrowe i 1 flanelę

i więcej nic nie brałam

zresztą takie rzeczy to zawsze ktoś może przywieźć
akkm - ja też od rana już powoli ruszam moje bejbi! herbatka liści malin i olej wiesiołka na dzień dobry

piłkę gdzieś mam, ale bym ją musiała znaleźć (co jest nierealne, bo mieszkamy jeszcze u mojej mamy, 5 osób na 2 pokojach, wszystko jest tak poupychane że nie ma szans, żeby coś znaleźć) więc sobie odpuszczę.. jadłam na śniadanie jajecznicę z cebulą

gdzieś pisało, że to przyspiesza... wprawdzie to pewnie bzdura, ale i tak była pyyyyszna
w nocy miałam 1 lekki skurcz! ale miałam, pierwszy przepowiadający

nawet z rozmachem spojrzałam na zegarek, żeby liczyć... ale już się nie powtórzył, a ja zasnęłam...
co do schodów to ja się dziś nachodzę w szkole.. mam dziś zajęcia, na 4 piętrze... a winda zepsuta ;p
chciałabym zacząć rodzić w piątek. Może być ten jutro, może być za tydzień. To mężu by chociaż był na miejscu...
Dziewczyny, a na co zwracałyście uwagę kupując wózki? Bo ja się przyznam, że się specjalnie nie znałam.. a że fundusz ograniczony, to kupilam używany firmy roan na allegro... ma stalowy stelaż i duże pompowane koła... wygląda całkiem rozsądnie, mam nadzieję, że się sprawdzi..