reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwiecień 2011

No mi tez teraz chce sie lodów...chodze tak i cos bym zjadła i nie wiem co.
Mitaginka mam nadzieję,ze CI przejdzie z ta biegunką...
Morgaine to dobrze,ze coś tam puszcza...
Aenye dawaj z tym pojemniczkiem:)
 
reklama
Hej kobiety!
Dzisiaj nie miałam czasu na BB i pewnie zaraz znowu nie będę miała bo mój dzisiaj ma wenę na mega sprzątanie. Powyciagał z zakamarków wszytkie graty - głownie swoje i narzędzia i nie wiadomo co jeszcze i lecim z koksem. Burdello chwilowo króluje ale już widać, że będzie dobrze.
A propos lodów - ja mam zbunkrowane w lodówce truskawkowe grycana i tylko czekam by sie za nie zabrać.

Mnie też nogi wchodzą w tyłek, masakra jakaś, a wcale tak dużo dzisiaj nie łaziłam, co z tą moją kondycją?

Morgaine - gratuluję mięknięcia, to dobry znak, było-nie było.
Podrzuć linka do tego sprzedającego o tych organizerów do szuflad, ja się zbieram od dawna do kupienia tego i jakoś mi nie wychodzi.

Dostałam od siostry dzisiaj cała torbę ciuszków i już kompletnie nie wiem gdzie ja je podzieję....
aaaaa i zrobiłam mały postęp w kwestii torby do szpitala - dla Anieli już mam wszystko chyba spakowane. Dla siebie prawie nic, czyli żywioł będzie.
 
Ja właśnie byłam z mezem w sklepie kupiliśmy lody śmietankowe, nałożyłam sobie 4 gałki do tego dużo polewy karmelowej i posiekana czekolada milka z daimem, pychotka a teraz będę pić goracą czekoladę, zatka mnie po tym chyba na amen... trudno moze jakoś przeżyję :-D
 
z jak zastawa...masakra ile tego jest! jak to przejrzeć i wybrać??!! plus ten że mi się nic nie podoba więc jak mi się coś spodoba to chyba po prostu kupię, ale z pościelą było łatwiej.... ;-)

no i chyba będzie p jak poród ciąg dalszy...

beczeć mi się chce, bo mama mi też tak jak M powiedziała że brzuch mi strasznie opadł! i jak sobie pomyślałam, że to się zbliża to w sumie chyba nie chcę, naprawdę chce mi się płakać jak sobie pomyślę o tym całym porodzie i tym pierwszym tygodniu po...
no ja nie mogę się zdecydować jak asiunia czy chcę już rodzić czy jeszcze nie ;-( to nie jest śmieszne, ja jestem zdrowo walnięta hahahaha no ale ciężko podjąć tą decyzję, dobrze że nie muszę...chociaż z drugiej strony mogę leżeć plackiem i pewnie opóźnię to z tydzień, albo biegać, tyle że na to nie mam siły...
ale tak mnie na te balerinki skusiłyście że jutro jadę do CH i szukam balerinek...no co, śnieg już prawie stopniał, nie chce mi się już tych kozaków zakładać!!

co zjem to mi niedobrze...
może jutro M do kina wyciągnę...zaliczylibyśmy kfc bo coś czuję że prędko nie zjem...

łooo znowu skurcz!! shit, takie mam że oddychać nie mogę i robi mi się gorąco w momencie, ale to nie te krzyżowe jeszcze...
aha no bo ja już sobie magnez odstawiłam parę dni temu:-D
 
Morgaine - weś no nie mów...poważnie z tymi skurczami;-)????, ze poród......już ja wole jeszcze na zakupowym posiedzieć i o twojej zastawie czytać (apropos - fajne te szklaneczki do latte), ale powiem ci , że też złapałam jakiegoś doło-stracha w pewną niedziele jak mi najpierw mama a potem znajomi powiedzieli że mi sie brzuch opuścił...kurde normalnie pół nocy nie mogłam zasnąć..jakos tak to do mnie dotarło, ale spoko....szybko mi przeszło:-)

jessu jak mnie wszystko boli, przegięłam z tymi spacerami dziś...ze 3 godziny na nogach w za ciasnych balerinach - kurde jutro mi sie 37tydz rozpocznie:szok::szok::baffled:

Mitaginka - Ty to jesteś expresowa, normalnie wszystko rach-ciach hurtem, szacun:tak:. przyznam że jak leżałaś w szpitalu to sobie myślałam, jak ona teraz to wszystko powybiera, czy zdąży, ...i tu mnie zaskoczyłaś.
Niech żyje allegro , co...:-)!!!
 
hej hej :-) ja wrocilam od kuzynki i w sumie sama nie wiem, czy rodzic, czy nie rodzic jeszcze ;-) chyba do tego 1/04 wytrzymam :-D nie, no fajnie byloby, pierwszy kwietnia, prima aprilis.. bardzo podoba mi sie ta data i bardzo chce tak urodzic. 9 dni.
ale mala slodziutka, slodka, kochana, tylko niespokojna, kurcze.. co chwile sie prezyla, plakusiala, do cycka.. jak sobie wyobraze, ze bedzie cos tak do mnie przyklejone non stop, to troche sie boje.. a Fiol taki byl, Maks mniej. nie, no trzecie to bedzie tak - "Fiol, zostajesz dzis w domu, mozesz ogladac bajki, ale bedziesz bujal malego" :-D :-D :-D

morgaine
, zazdroszcze. ja mialam pierwsze skurcze dzis rano i po poludniu tez (ale takie, ze sie zaczelam stresowac, bo takie pitu pitu to juz od dawna mam i nie zwracam uwagi). tez mam nadzieje, ze sie zaczyna dziac cos. a wczoraj po tych zakupach ostro, ostro bolalo podbrzusze, az zdziwiona bylam, dzis powtorka z rozrywki. no nic, oby.

oczywiscie moj malzon musial z czyms wyskoczyc, pamietacie, jak pisalam o tym mandacie i karze, co mielismy niby zaplacic? otoz odwolalismy sie i udalo sie, tylko fajnie, bo powtorna rozprawa jest 6/04!!!!! obecnosc obowiazkowa! i oczywiscie ja nie bede mogla przestac myslec o tym, zeby tylko nie rodzic 6, kiedy go nie bedzie!!! jesuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu

a co do pojemnika.. to to jest wrecz oblesne... wpadl mi do kibla w przychodni, jak juz mialam sikac, i zamiast isc i poprosic o nowy, to mi sie juz tak chcialo lac ze wszystkiego, ze szybko go wylowilam i umylam pojemnik w kranie mydlem itp, ale widac nie wszystko wymylam ;-) nasikalam i koniec, zanioslam taki. cholera jasna ;-) myslalam, ze nie wykryje tych trylionow bakterii, ktore w tym kiblu mieszkaja ;-) albo ze plukanie woda i mydlem je wygoni. no i sie pomylilam. bosz, naprawde, nie chcialo mi sie tych 10 krokow zrobic po nowy pojemnik, to musialam drugi raz jechac.
ciekawe, czy dzis cos mi wyjdzie :p
 
Morgaine to ze mialas krzyzowe skorcze poprzednio nie znaczy ze teraz tak bedzie. Ja cholibka ich nie mialam przy Joshu a teraz za to mam... Wiec jak widac kazdy porod jest inny...

Jutro mam wizyte... Jezuuuu jak to minelo. Pamietam w polowie oni do mnie "to spotkamy sie na koncowce" i to juz jutro....

Alccc znow mnie w krzyzu wzielo. A dzis wzielam ang ksiazke i czytam ze porod moze zaczac sie poprzedzajacymi bolami krzyzowymi... Tyle ze polowa z was je ma a jeszcze nie rodzi... Ehhh....

Chyba jade po lody bo moj malz przywiozl mi snikersa i myslal ze tym mnie zaspokoi... Takiego wilka jak ja zaspokoi jednym malym snikersem :-D glupek moj jeden :-)
 
reklama
ale dałam z tymi lodami :-p. Tych, które nie mają możliwości dotarcia do nich a im się chce bardzo, ale to bardzo przepraszam!!! :zawstydzona/y:
Z drugiej strony to zabawne jednak, jak to leci lawinowo :-). jedno slowo i pach, a ja je zobaczyłam w tv i też nie mogłam zapomnieć :-).

aenye, na to nie wpadłam, miałam rożne scenariusze co sie mogło z Twoim pojemnikiem stać, ale takiego nie było :-D:-D:-D

morgaine, ja wiedziałam, że nie będzie tak łatwo... to że szklanki i przegródki poszły gładko, nie oznaczało, że z zastawą będzie tak samo.
A w ogóle jak to się fajnie czyta, śnieg już prawie stopniał, ja już zapomniałam jak wygląda śnieg :-).
 
Do góry