reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kwiecień 2011

hatorska - każdej z nas przysługują wizyty patronażowe przez położną z rejonu lub przychodni do której zgłosisz się że urodziłaś. Jak masz wybraną przychodnię dla dziecka to najlepiej stamtąd, ale to róznie z dojazdami bywa. Trzeba to załatwić najlepiej przed porodem, to położna jest w miarę przygotowana terminowo. I przychodzi przez 6 albo 8 tygodni raz na tydzien obejrzeć Ciebie i dziecko. Pomaga w pielęgnacji albo pokazuje co i jak, no i jak chcesz to ogląda jak się goisz itp.

ducha - ja planuję do kwietnia dociągnąć. Może byc początek kwietnia, ale nie zgadzam się na marzec. Tfu odpukać na razie nic nie zapowiada przyspieszenia. Jutro mam wizytę i sprawdzę co i jak.
 
reklama
mam materacyk moge rodzic dzieki Aenye. i sie nie martw wszystko bedzie ok.

Ale wole do kwietnia poczekac albo jeszcze z 2 tyg i wtedy:
Ide rodzic zaraz wracam
:):)
 
Alexandra-boski Twój synuś...

Cucumber- oby wszystko było dobrze!!!Daj znać co i jak..

My dziś z córcią wymęczone na maxa,pogoda iście wiosenna,więc praktycznie do południa byłyśmy na podwórku aż do obiadu i po obiedzie znów...Potem jeszcze poszłam na zakupy i niedawno skończyłam prasowanie...Mdliło mnie z rana,ale jakimś cudem chyba to słoneczko mnie wyleczyło;-)
W domu nijak (jeśli chodzi o małża),niby rozmawiamy,ale więcej jest milczenia..Nie wiem,nie wyobrażam sobie tego tak dalej..Ale nie będę Wam tym zawracać głowy,macie swoje problemy...
 
jesuu dziewczynki ssypiemy się jak nic...

Ja też dzisiaj niewyraźnie się czuje ale to dlatego, ze poszlalałam z paroma rzeczami więc teraz leki i do łóżeczka leżeć grzecznie

MamusiaDorusia z facetami źle bez nich jeszcze gorzej, spróbujcie spokojnie porozmawiać, moze wszystko się jakoś uda poukładać

Cucumber mam nadzieję, ze pojechałaś na IP sprawdzić czy wszystko ok i tak się właśnie okaże, trzymam kciuki, daj znać co i jak

Margola leż i odpoczywaj musicie sie jeszcze trochę w dwupaku trzymać, więc zaciskaj nóżki

Acronka mam nadzieję, że malutka posłucha mamy i doczeka do kwietnia tak jak sobie życzysz :)

Miłych snów laseczki :)
 
acronka, ja zamiaru też nie mam ale sama widzisz co sie tu dzieje... :szok:

jesuu dziewczynki ssypiemy się jak nic...

Acronka mam nadzieję, że malutka posłucha mamy i doczeka do kwietnia tak jak sobie życzysz :)

Miłych snów laseczki :)

Grunt to się zbytnio emocjonalnie nie angażować, tzn mam tu na mysli racjonalnie mysleć i starać sie nie stresować, bo każdy skok emocji - że o wysiłku nie wspomnę - dokłada swoje 5 groszy do naszego stanu. Dużo odpoczynku, jak najmniej stresu a pociągniemy jeszcze.
Baby - odpoczywaj, przez najbliższe 2 tc pooszczędzaj się trochę.
 
tej tej :-D bedzie Ci lyso jak urodze przed Tobą :-D moj maly men przynajmniej juz ma Torbe spakowana, a Twoja mała women co? Lenistwo odziedziczy :-D :-D hahahaha :-) :****

I bardzo dobrze!!! Przynajmniej sie uspokoisz ;-)

a moja to woman i tyle wystarczy;):p

laski ja wam mówię że nasze dzidziole to są tak przewrotne, że część do kwietnia nie doczeka, a część będzie przenoszona!! wszystko na odwrót i to już w brzuchu!! i bądź tu potem cierpliwą i spokojną matką.

ja dzisiaj znowu się wnerwiłam....wrrrrr no gadaj i gadaj a Ci swoje!
ja się nie nadaję...

wiecie co, tak sobie myślę że przy trójce dzieci to chyba będę musiała w domu zostać, a nie śmigać do pracy... przecież to mnie wykończy fizycznie i psychicznie a dzieci co z tej mamy będą miały??!!
na razie o tym nie myślę, nie rozmawiam z M, zobaczymy jak mi się będzie macierzyński kończył, ale ja sobie nie wyobrażam tej jazdy. rano ubierz, umyj, odwieź dwóch do pkola, jedną do niani. potem poodbierać, człowiek sam głodny, zmęczony, a tu jeszcze trzeba by z nimi pobawić się, spędzić czas, tyleeee praniaaaa, tyleeeee kolacji bo to wszak chłopy rosną! wanna, rozścielanie łóżek, usypianie....
NIEEEEEEEEE
nie mogę o tym na razie myśleć... ;(
nic w życiu nie ucieknie, jak posiedzę rok dłużej w domu to przecież się nie wyałtuję i znajdę potem jakąś pracę nie?
a dzieciństwo dzieciaczków ucieknie.... już uciekło dużo....
ehh czy to życie to muszą być ciągłe dylematy....
samo się poukłada... nie będę nic planować!
 
reklama
morgaine, pewnie że się ułoży i czas wszystko pokaże... przez okres macierzyńskiego zobaczysz co i jak a później ustalicie z M co dalej :-). Teraz myśl tylko o łagodnym porodzie i słodkim maluszku tuż po :tak:.
 
Do góry