reklama
..aenye
Mama grudniowa'06
eywa, dzieki :-) zaraz wskakuje do wanny, zrobie sie na bostwo ;-) kurcze, tak sobie pomyslalam, ze okropnie sie zaniedbalam ostatnio, tzn przez te choroby i siedzenie w domu, ciagle w pizamie lub w dresie. dzisiaj rajstopki i sukienka bedzie w planie, nie ma to tamto :-)
bosz, moje dzieci spia :-/ wczoraj tez spali w dzien. jakie to dziwne, az sie boje, ze sa chorzy na cos! nie spali w dzien od nie wiem kiedy juz!.. moze im cos jest, naprawde..?
anawoj - buziaki dla dwulatka!!!!!!!!!!!!!
ducha, to teraz plackiem lezec
jestem ciekawa, co m igin powie dzis. kurcze, naprawde bym chciala, zeby sie szyjka cos skrocila troche, cokolwiek, bo ostatnio ciagle mnie kluje w dole, ledwo chodze. no i ten kaszel, co ciagle mnie meczy. jak jej to wszystko nie ruszylo, to juz chyba nic nie zdola :-(
bosz, ja wiem, jak to skandalicznie brzmi, ale moja szyjka jest naprawde twarda sztuka, nawet w trakcie porodu nic nie postepuje, kazdy cm rozwarcia jest wymasowywany przez gina i juz sie tego boje!.. bo przez to porod trwa i trwa bez konca :-(
bosz, moje dzieci spia :-/ wczoraj tez spali w dzien. jakie to dziwne, az sie boje, ze sa chorzy na cos! nie spali w dzien od nie wiem kiedy juz!.. moze im cos jest, naprawde..?
anawoj - buziaki dla dwulatka!!!!!!!!!!!!!
ducha, to teraz plackiem lezec
jestem ciekawa, co m igin powie dzis. kurcze, naprawde bym chciala, zeby sie szyjka cos skrocila troche, cokolwiek, bo ostatnio ciagle mnie kluje w dole, ledwo chodze. no i ten kaszel, co ciagle mnie meczy. jak jej to wszystko nie ruszylo, to juz chyba nic nie zdola :-(
bosz, ja wiem, jak to skandalicznie brzmi, ale moja szyjka jest naprawde twarda sztuka, nawet w trakcie porodu nic nie postepuje, kazdy cm rozwarcia jest wymasowywany przez gina i juz sie tego boje!.. bo przez to porod trwa i trwa bez konca :-(
..aenye
Mama grudniowa'06
oliver jest boski :-) :-) :-) naprawde ciacho!!!!!!!!! calkiem spory kawalek ciacha, hehe :-)
ducha
Tymciowa mama :)
- Dołączył(a)
- 10 Wrzesień 2010
- Postów
- 1 112
eywa, dzieki :-) zaraz wskakuje do wanny, zrobie sie na bostwo ;-) kurcze, tak sobie pomyslalam, ze okropnie sie zaniedbalam ostatnio, tzn przez te choroby i siedzenie w domu, ciagle w pizamie lub w dresie. dzisiaj rajstopki i sukienka bedzie w planie, nie ma to tamto :-)
Pewnie, zrób się na mega krakersika, dzisiaj mniej gadania o bejbusiu w brzusiu i znowu jeteś jego extra żoną, która się interesuje jego sprawami. Będzie dobrze!!! poczuje sie znowu Twoim mężem, nie tylko tatusiem i będzie git. Czuję to
kurde, znowu coś z cytatem nie wyszło :/
Ostatnia edycja:
..aenye
Mama grudniowa'06
:-) :-) :-)
antonina01
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Grudzień 2008
- Postów
- 618
Alexandra - foty Twojego Oliviera to normalnie ku pokrzepieniu serc., zwłaszcza dla tych dziewczyn co ciągle walczą tu na forum ze skurczami, szpitalami, szyjkami skracającymi. Jak sie już widzi że to takie realne to od razu lepiej...:-)
apropo's mężów - mój to generalnie jest ciągle taki sam, nie roztkliwia się nad brzuchem od początku, ale już kiedyś mi powiedział że on to poczuje dopiero jak zobaczy dzidzie. Więc mimo że czasami mi brakuje takich różnych małych słodkich gestów z jego strony, to że tak powiem- przywykłam - znam go tyle lat, że wiem że go nie zmienie na siłe. Ale wiem że mnie kocha ... A co do dzieci to jak widze jak sie fajnie bawi z dziecmi znajomych i swoim bratankiem 2-latkiem, jak te dzieci lgną do niego to nie mam obaw co do jego tacierzyństwa...
ale faktycznie to co aenye zauważyła, i co mi mama całe życie powtarza - nie można zapominać że jesteśmy kobietami i tak zgnuśnieć, odpuścić. Trzeba sie z czasu odpicować;-), podmalować. Niech wie (mąż) że ciągle o tym pamiętamy, że te brzuszki nas nie zdominowały tak w 100%. To zdrowe dla związku.....
ale dałam wywód
apropo's mężów - mój to generalnie jest ciągle taki sam, nie roztkliwia się nad brzuchem od początku, ale już kiedyś mi powiedział że on to poczuje dopiero jak zobaczy dzidzie. Więc mimo że czasami mi brakuje takich różnych małych słodkich gestów z jego strony, to że tak powiem- przywykłam - znam go tyle lat, że wiem że go nie zmienie na siłe. Ale wiem że mnie kocha ... A co do dzieci to jak widze jak sie fajnie bawi z dziecmi znajomych i swoim bratankiem 2-latkiem, jak te dzieci lgną do niego to nie mam obaw co do jego tacierzyństwa...
ale faktycznie to co aenye zauważyła, i co mi mama całe życie powtarza - nie można zapominać że jesteśmy kobietami i tak zgnuśnieć, odpuścić. Trzeba sie z czasu odpicować;-), podmalować. Niech wie (mąż) że ciągle o tym pamiętamy, że te brzuszki nas nie zdominowały tak w 100%. To zdrowe dla związku.....
ale dałam wywód
reklama
..aenye
Mama grudniowa'06
antonina, dokladnie, moj tak samo, identyko :-) no i naprawde okropnie wygladam, normalnie od dzis postanowienie poprawy! bede sie malowac nawet w domu, jak morgaine
Podziel się: