Cucumber mój mąż nigdy nie mówił do brzuszka. rozmawiałam z nim o tym podczas poprzedniej ciąży i tej. powiedział mi że on jako facet inaczej to przeżywa. kocha już to dziecko, ale jeszcze go nie widzi. my czujemy co innego bo dziecko jest częścią nas, a dla facetów, przynajmniej niektórych, to takie abstrakcyjne.
to wcale nie świadczy o tym, że go nie kocha.
ja nie lubię jak mi obcy ludzie brzucha dotykają.
lubie jak robią to moje dzieci i M
i nigdy nie mówiłam do brzuchów innych brzuchatek.
nie pzrejmuj się tym. nie wracaj do tego. jak się dziecko urodzi Twoj maz na pewno zwariuje na jego punkcie
ja puściłam kolejną pralkę.
asiunia to faktycznie zaraźliwe, zaraz idę prasować wczorajsze pranie.
aenye wystarczy puścić pierwszą praleczkę a potem już sama chęć przychodzi
tak się zastanawiałam czy prać wszytko czy tylko to co mam do 3 mcy, bo ja mam body i pajacyki do romiaru 86
ale stweirdzilam ze co za różnica, teraz popiore i poprasuje i bede miala z glowy wiec piore WSZYSTKO. chyba z 5 pralek samych ciuchów mi wyjdzie plus pościel, pieluchy, kocyki i kolejne partie wózka (3 już były, jeszcze 2 pójdą)
cholera ale przyjdzie rachunek za wode i prąd. trudno
idem prasowac, ale pierwsze sie ubiore bo jeszcze w pizamie siedze!!
Młody z M sprząta samochód na polku, a ja dzisiaj robię wypaśny obiadek i zmykam do Rossmana i po Starszaka do pkola. dawno go nie odbieralam, poprosil mnie rano, no i jak mialam odmowic??!!
z przyjemnością to zrobię
a i jak się rodził Mlody to Starszak dostał wypaśną zabawkę i teraz też tak zrobimy. włożymy zabawki do łóżeczk z Weroniczką i od niej będą mieć te prezenty