krakowianka85
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Czerwiec 2010
- Postów
- 1 245
Przepraszam Was, już nie chcę dołować... Po prostu mam do kitu dzień... Szaro-bura pogoda w tym nie pomaga. Postaram się myśleć bardziej pozytywnie.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Przepraszam Was, już nie chcę dołować... Po prostu mam do kitu dzień... Szaro-bura pogoda w tym nie pomaga. Postaram się myśleć bardziej pozytywnie.
Hej Wam
jeszcze powrócę do tematu co wczoraj napisałam..otóż ja byłam już z Hubem na fenoterolu od 5 miesiąca także wiem co to za (nieprzyjemny lek ) chodzi mnie o te kołatanie serca po nim..ale jak trza będzie to trza będzie .
mowa widzę o mieszkankach,no myśmy do zeszłego roku we trójcę mieszkali na jednym pokoju,4 lata ,ale mój zdecydował się na kredyt aby nabyć własne,i rok już mieszkamy,to jest 3 pokojowe,i dobrze jest bo w tamtej klicie starej szału dostawałam,dzielnica patologia ehh nie ma co wspominać.
najadłam się dziś pączkami mniam
Już lepsza postawa krakowianko! Ja mam koty od dzieciństwa i kiedyś bardzo mnie drapały bo z nimi się droczyłam i na tokso też nigdy nie byłam chora. Ja myślę, że łatwiej zarazić się od surowego mięsa niż kota. Mnie jak niedawno drapnął to wycisnęłam trochę krwi i posmarowałam spirytusem.
Za duży dom też nie dobrze, my z mężem mamy 240m2 i jakoś tak dla nas za dużo, większość powierzchni wogóle nie używamy. Projekt wybraliśmy z myślą o dzieciach, których planujemy conajmniej troje, no ale teraz tak strasznie cicho i smutno, a mieszkamy już 3 latka ponad. Lepiej było kupić mieszkanie i z chwilą gdy rodzinka coraz większa zmieniać lokum.
aenye- pamiętaj do trzech razy sztuka...u Ciebie dziewczynka, a u mnie zdrowe dziecko. Tak sama pisałaś na poczatku i nie wątp w to!!!
Dzięki za miłe komentarze:-)
201 tys. na 30 lat niestety,ale cóż..inaczej nie można było,a gnieść się nie miałam zamiaru tam,bo mój zawsze był przeciwny kredytom ,ale niestety coś za coś.
gosikk- tak oby spłacić..u nas jest tak że mój sam pracuje ,ja domowa jestem, ale jak zacznę pracować to miejmy nadzieję że szybciej się spłaci.na razie połowę kredytu płaci,program rodzina na swoim,więc szybciej tak się nie opłaca teraz spłacać ..ale potem ...