reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwiecień 2011

CIESZYMY SIĘ)
Qlf szaleje, nocami ściąga bajki, kołysanki itp.

CUCUMBERQ, to n pewno nie grypa, jeszcze za wcześnie, poza tym ona od razu atakuje "z grubej rury' tzn katar, kaszel, bóle mięśni i stawów -wszystko na raz. Przeziębienie trzeba wyleżeć i potraktować mlekiem, miodem i czosnkiem, albo imbirem. Cieplutkie skarpetki też robią swoje, najlepiej takie z owczej wełny. Dyskusyjna jest herbatka z malin, gdzieś wyczytałam, że w ciąży nie można.

wczoraj chyba trochę mnie poniosło z jedzeniem... po "słusznym" obiadku wciągnęłam jeszcze dwie porcje kisielu, potem dwa jabłuszka, kubek zupki jarzynowej, surówkę z kiszonej kapusty, a na koniec jeszcze serek pleśniowy z patelni...
 
reklama
CUCUMBERQ, to n pewno nie grypa, jeszcze za wcześnie, poza tym ona od razu atakuje "z grubej rury' tzn katar, kaszel, bóle mięśni i stawów -wszystko na raz. Przeziębienie trzeba wyleżeć i potraktować mlekiem, miodem i czosnkiem, albo imbirem. Cieplutkie skarpetki też robią swoje, najlepiej takie z owczej wełny. Dyskusyjna jest herbatka z malin, gdzieś wyczytałam, że w ciąży nie można.
Teraz obstawiam zatoki. Strasznie mnie boli czoło i nie mogę w górę patrzeć, bo nad oczami boli. Jak przyciskam palcami brwi to czuje ból też.
A co do soku malinowego to ciocia pielęgniarka mówiła, że wolno. Wolę być ostrożna. Ważne, że miodek mogę.
 
...polecam także syrop z cebulki...dwie-trzy poszatkować, zasypać cukrem i za godzinkę-dwie można już łykać...jest pyszny i zdrowy
 
chyba nie można herbatki z liści malin, bo to na skurcze, jak po terminie bobas się nie spieszy. sok jako taki raczej można.
czosnek, cebula, ooo, a może stary czeski przpis na zupkę czosnkową?
gotujesz bulionik, może być kostka rosołowa, siekasz czosnek ( nawet główkę) wrzucasz do bulionu i gotujesz chwilkę
jak już ładnie pachnie, proponuję przelać przez sitko, podać np w miseczkach z utartym serem żółtym, który rzecz jasna stopi się w zupce. na koniec posypujemy grzankami ( czyli chlebek podsmażony na oliwie, posolony) i jakaś zieleninka.
robi się to 10 minut, cały dom pachnie czosnkiem. katar przechodzi po takiej inhalacji, a dawka czosnku zabija wszelkie bakterie
 
anawoj, chwilowo to nie wcisnę w siebie nic czosnkowego. A na samą myśl o zapachu czosnku...brrr. Zjadłam chleba z masłem i przestałam wymiotowac. Sukces przynajmniej chwilowy.
Wieczorem odwiedzi mnie wujek, co był kiedyś moim lekarzem rodzinnym. On z kolei odradza apap a sugerował, że może trzeba będzie antybiotyk. Ciekawe jak ja wezmę jakiekolwiek lekarstwo przy takich wymiotach.

Ale narzekam... Tylko uważam, że mam powód, bo czuję się tragicznie.
 
chyba nie można herbatki z liści malin, bo to na skurcze, jak po terminie bobas się nie spieszy. sok jako taki raczej można.
czosnek, cebula, ooo, a może stary czeski przpis na zupkę czosnkową?
gotujesz bulionik, może być kostka rosołowa, siekasz czosnek ( nawet główkę) wrzucasz do bulionu i gotujesz chwilkę
jak już ładnie pachnie, proponuję przelać przez sitko, podać np w miseczkach z utartym serem żółtym, który rzecz jasna stopi się w zupce. na koniec posypujemy grzankami ( czyli chlebek podsmażony na oliwie, posolony) i jakaś zieleninka.
robi się to 10 minut, cały dom pachnie czosnkiem. katar przechodzi po takiej inhalacji, a dawka czosnku zabija wszelkie bakterie

...być może i z liści...czytałam różne wersje, jakoś mogę przeżyć nawet bez malin
a Twoja propozycja...po prostu niebiańska...mniam uwielbiam czosnek, i cebulkę, i wszystko, co śmierdzi :)
 
tak zupka czosnkowa :)
albo stary sposob mleko, czosnek i miod. Co prawda nie jestem w stanie teraz przelknac mleka i mleko pochodnych substancji ale zawsze pomagalo.
dostalam od siostry sukienke i spodnie ciazowe od razu wygodniej, polecam przejscie na ciazowki :)
wiecie czy mozna miete pic? czytalam,ze w duzych ilosciach nie. ale co to znaczy duze ilosci? jak juz nic nie pomaga to mieta zawsze pomoze.
 
naczytałam się jak to sosik chrzanowy polecacie ( na zachciankach) i właśnie pożarliśmy karkówkę w sosie chrzanowym z kopytkami, buraczkami i ogókami konserwowymi.
z objawów pozostały tylko mdłości jak coś mi "zaśmierdzi" np dziś otworzyłam zmywarkę...a nikt jej na noc nie włączył. bleee
trochę bolą mnie piersi i to tyle. podejrzewam, że będzie jak z Jaśkiem. cudowny drugi trymestr, bez żadnych uciążliwych problemów. życzę Wam tego samego
 
anawoj nie dobra Ty, ja w pracy siedzę głodna, a Ty mi tu o takich pysznościach. W dodatku w lodówce już pustki, mój w pracy, więc tez pewnie zakupów nie zrobił przed. Nim coś się upichci, zakupy zrobi...ojojoj:)
 
Ostatnia edycja:
reklama
A mnie znowu mdłości wróciły... :( I żołądek mnie boli. Wyniki ogólnie dobre, tylko żelazo, leukocyty i neutrofile nieznacznie podwyższone wg norm z mojego laboratorium - ale Dziewczyny na innym wątku już mnie pocieszają, że w ciąży takie rzeczy się dzieją. Beta prawie 85 200. A ogólnie - kiepski dzień dziś mam.
 
Do góry