reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwiecień 2011

Cześć dziewczyny,
ja także nie najlepsze samopoczucie, ale mam spodnie ciążowe, ojejku, jak wygodnie, siedzę sobie w nich w pracy właśnie.

Dziewczyny nie dajcie się chorobie, trzymam kciuki.

Mała mysz
jak Hania, "wywinęła się" z przeziębienia?

Ja chodzę wiecznie bardzo zmęczona, za mało chyba śpię i za mało odpoczywam. Strasznie zmęczona chodzę, jak tak dalej pójdzie, to zgłoszę się do lekarza po l4, bo niedługo padnę.
 
Ostatnia edycja:
reklama
witam z rana. W Gdyni leje, maz w pracy, a do lozka mi zwierzeta wlazly. Pies pod koldra grzeje brzuszek, koty szyje i nogi :) dobre i to jak meza nie ma. Zjadlam sledzika w oleju z oliwkami ale jakos mi bleee.
Jak tam Wasze choroby i samopoczucie?
Witam żółtaczko :)
 
witam z rana. W Gdyni leje, maz w pracy, a do lozka mi zwierzeta wlazly. Pies pod koldra grzeje brzuszek, koty szyje i nogi :) dobre i to jak meza nie ma. Zjadlam sledzika w oleju z oliwkami ale jakos mi bleee.
Jak tam Wasze choroby i samopoczucie?
Witam żółtaczko :)

Mi się dzisiaj śniło, że miałam psa. Aż mi się zatęskniło za psiaczkiem. Kiedyś sobie kupię:) Mam dwie szczurzyce, ale one się pod kołdrą nie grzeją, tylko gryzą prześcieradło zawsze ;)

Ja po wczorajszym dniu pospałam dłużej. Gorączka spadła na wieczór sama, wymioty przeszły po czopku. Diagnoza - angina i Duomox dostałam. Podobno bezpieczny. Dzisiaj o wiele lepsze samopoczucie. Tylko ten ból gardła...
 
Mi się dzisiaj śniło, że miałam psa. Aż mi się zatęskniło za psiaczkiem. Kiedyś sobie kupię:) Mam dwie szczurzyce, ale one się pod kołdrą nie grzeją, tylko gryzą prześcieradło zawsze ;)

Ja po wczorajszym dniu pospałam dłużej. Gorączka spadła na wieczór sama, wymioty przeszły po czopku. Diagnoza - angina i Duomox dostałam. Podobno bezpieczny. Dzisiaj o wiele lepsze samopoczucie. Tylko ten ból gardła...

szczuzyce, super :)
mialam w sumie 7 ale za krotko zyja :(
dobrze ze juz lepsze samopoczucie
glowa mnie znowu boli to chyba beda chlopcy :)
 
Ja ma czarnego labradora:)) Świr nie z tej ziemi:)) Ma juz ponad dwa lata, a głupi jest, jak szczeniak:)

W Szczecinie piękne słońce.
 
Witam niedzielnie wszystkie kwietniowe mamusie :-)

Melduję się dziewczynki... Ostatnio nieregularnie tu zaglądam. Mimo wielkiej sympatii do Was, sprawy doczesne przysłaniają mi wolny czas...
Mam dla Was dobre wiadomości: plamienia się wyniosły, sioooo... daleko, daleko.... i mam nadzieję bezpowrotnie. Mam od tygodnia piękny, biały śluzik, jak to lekarz powiedział zdrowy i prawidłowy. Mimo to biorę duphaston, bo tak mi zalecono, gdyż rzekomo ten lek poprawił jakość życia fasolki i tak odrazu nie można przestać brać tylko stopniowo... brać mniej, potem co dwa dni, potem dopiero odstawić. No dobrze... skoro tak gin-położnik mówi, to pewnie ma rację.
W związku z powyższym, nie muszę już "leżeć odłogiem" i wypoczywać, tylko stopniowo wracać do normalności.
Gin zrobił mi też USG przez brzuszek i mimo tego, że ja nic nie widziałam-to on widział... bijące serce. Cóż więcej nam kwietniówkom trzeba ponad to...
Och, wyluzuję w końcu dziewczynki. Nadal, mam chory nawyk patrzenia sobie w majtki, aż mąż na mnie krzyczy..

Co do ubrań ciążowych, to na szczęście nie rozdałam ciuchów z poprzedniej ciązy, więc mam parę reklamówek, ale niestety takich już większych na 6-9 m-cy.
I muszę Wam powiedzieć, że wszystko kupiłam w lumpku, a są to naprawdę porządne ciuchy angielskich firm, spodnie ze ściągaczem, tuniczki, sukienki princeski... mam tego sporo. Mam to szczęście, że sklepik jest dokładnie przy moim bloku, więc jak tylko jest dostawa, to jestem "pierwsza". Tak na marginesie Hani kupiłam tam parę takich fajnych szmatek, że nikt by nie pomyślał, gdzie to kupione...
W sklepach ciążowych rzeczywiście ceny zawrotne a tutaj za grosze...

Mamy dziś w planach poobiednich wyjazd do lasu... Tak mi się chce pochodzić, pooddychać pełną piersią. Hańcia też sobie pobiega...
Jeśli chodzi o menu niedzielne to na obiad mam kurczaka i do tego czerwoną kapuchę, a wczoraj robiłam klopsiki w sosie koperkowym:tak:
Ostatnio gotuję dla siebie, tzn. to co ja chcę...

Pozdrawiam Was, szczególnie te "plamiące". Trzymam kciuki za pozytywne wieści. Mocno wierzę, że przetrwacie tą ciężką próbę. paaaaaaaaaaa
 
No to super AguHan, bardzo się cieszę, tylko z tymi spacerkami, to tak pomalutku:)
A w majty, to chyba każda zagląda czy plamiła czy nie, my to chyba tak już mamy;-)
 
Ostatnia edycja:
HEJ BRZUSZKI!

Miałam okropną noc, jakieś koszmary i wstawanie co godzinę do łazienki, jestem okropnie zmęczona tym spaniem, do tego boli mnie kręgosłup(, chyba musiałam nawywijać z pościelą i spać na garbach.

Co do zakupów ciążowych fatałaszków, to popieram AGUHANKĘ, ja także uwielbiam wyszukiwać tam najróżniejsze oryginałki (nie mam na myśli metek, ale to, że często to niepowtarzalne egzemplarze) Poza tym zamierzam namówić mamę do robótek...marzy mi się ponczo i jakaś ążurowa tunika.

ANTONINKO, nie Martw się tak tym plamieniem, w tych dniach, to może się przydarzyć, są brzuszki, które nawet miały okres, a potem dowiadywały się, że ciąża zaawansowana.

Co do zwierzaków, to jak pisałam mam dwa koty, ale całe życie miałam jakieś czworonogi i nie tylko, i skrzydlate, i myszowate, i żółwia, żaby, i oczywiście akwarium)
 
hellou :-)

nati, no prosze, ty z Gdyni? :-) ja cale zycie w Gdyni mieszkalam, teraz - od paru lat - w Rumi, ale planuje przeprowadzke za jakis czas z powrotem ;-) cos sie nie moge tu zaaklimatyzowac.

my wczoraj bylismy na wycieczce w Malborku :-) i jestem przeszczesliwa, bo okazuje sie, ze z naszymi bablami mozna juz wszedzie pojsc. super :-) niewiele za to wiem z samej wycieczki, bo nie bylo tam zadnych mapek, zadnego przewodnika do kupienia nawet, a chodzenie z przewodnikiem, nawet audio, bylo nie do pomyslenia. no i w sumie tylko poogladalismy sobie, niczego nowego nie wynoszac ;-) ale i tak bardzo fajna wycieczka to byla.

a teraz wlasnie wyprawilam familije do sprzatania garazu ;-) tzn moj malz sprzata, a dzieci mu przeszkadzaja, ale sa chociaz na swiezym powietrzu. ja mam w planie cos posprzatac in-da-haus, ale jak zwykle... zaczynam od bb, a w tle leci dr House :-D

okropne mialam dzis mdlosci, normalnie masakra, a obiecalam rodzinie jajecznice z kurkami, fuj... i maz mi chcial pomagac, ale mu nie pozwolilam, glupia ja. i mialam za swoje, dopiero mi przeszlo troche teraz.

a co do plamien takich znikajacych i powracajacych, ale tylko plamien - nie macie wy dziewczyny przypadkiem jakis nadzerek? bo ja mam i np. juz wiem teraz, ze to plamienie, co mialam na poczatku ciazy, to bylo od nadzery, podraznionej podczas seksu. nigdy wczesniej nie przeszkadzala mi, nie mialam zadnych krwawien z niej, ale w ciazy ona sie bardzo uwrazliwia ponoc. i kilka dni temu to samo mialam, leciutenkie plamienie - odnadzerkowe, poseksowe. moze to ta przyczyna? zreszta ona moze krwawic nawet sama z siebie, niekoniecznie przy seksie tylko. takze moze warto gina zapytac o to - wtedy niekoniecznie trzeba sie martwic, a tylko uwazac i podleczac jakimis globulkami - a po porodzie zrobic z nia porzadek (taka to ja jestem madra... a swoja nadzere hoduje juz dobre 4 lata...).

buzka, dziewczyny :-)
 
reklama
..aenye- to wracaj szybko do Gdyni to sie na porodowce spotkamy :)
mnie maz na grzyby ciagnie, ale mam jakiegos potwornego lenia i nawet pozmywac mi sie nie chce. co prawda spacer by mi sie przydal.
 
Do góry