reklama
krakowianka85
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Czerwiec 2010
- Postów
- 1 245
Witajcie.
Ja donoszę tylko, że na wczorajszym USG wszystko ok wyszło. Nasz Synek jest co prawda oceniony na tydzień młodszego, ale tak zasadniczo było od samego początku ciąży, więc się nie przejmuję. Waży już 1,3 kg.
Martwi mnie natomiast coś innego. Od rana się kiepsko czuję. Boli mnie cały brzuch, tak trochę jak na @, ale nie jest twardy. Raczej mam wrażenie, że to żołądek mnie boli i tak promieniuje... Zwłaszcza, że wzięłam no-spę i nie pomogło... Nie wiem już sama, co mam o tym myśleć. Mam wrażenie jakbym zaraz miała - przepraszam, będzie niesmacznie... - dostać biegunkę. :/
Jak się zaraz Staś nie zacznie porządnie ruszać, to ja się zacznę porządnie martwić. :/
Ja donoszę tylko, że na wczorajszym USG wszystko ok wyszło. Nasz Synek jest co prawda oceniony na tydzień młodszego, ale tak zasadniczo było od samego początku ciąży, więc się nie przejmuję. Waży już 1,3 kg.
Martwi mnie natomiast coś innego. Od rana się kiepsko czuję. Boli mnie cały brzuch, tak trochę jak na @, ale nie jest twardy. Raczej mam wrażenie, że to żołądek mnie boli i tak promieniuje... Zwłaszcza, że wzięłam no-spę i nie pomogło... Nie wiem już sama, co mam o tym myśleć. Mam wrażenie jakbym zaraz miała - przepraszam, będzie niesmacznie... - dostać biegunkę. :/
Jak się zaraz Staś nie zacznie porządnie ruszać, to ja się zacznę porządnie martwić. :/
..aenye
Mama grudniowa'06
krakowianko, ja tez mialam takie bole okropne i to wlasnie dwa razy dzien po usg. ja jechalam na IP, ale okazywalo sie, ze jest OK. tak wlasnie, jakbym miala dostac @, albo zrobic wielka dwojke ;-) masakra. i tak calymi godzinami. wspolczuje. nospa nie pomagala na to.
dla swietego spokoju lepiej odwiedzic lekarza, ale nie martw sie zbytnio. a na rozruszanie Stasia polecam slodycze :-)
dla swietego spokoju lepiej odwiedzic lekarza, ale nie martw sie zbytnio. a na rozruszanie Stasia polecam slodycze :-)
antonina01
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Grudzień 2008
- Postów
- 618
Hej Ho
..ayene - ja jak przeszłam z fazy gorąćzkowania do fazy kataru to sie zastanwaiałam długo co gorsze i wyszło że katar. Maaa-saaa-kra. Mi z nosa to normalnie tak leciało że czasami musiałąm biec po chusteczke, a miałam porozstawiane w każdym pomieszczeniu. Miałam sobie ochote tampony powkładać w dziurki, poważnie. A teraz łaże z takim nosem obdrapanym- strupy od wycierania , jakbym sie gdzieś wywaliła, tak to pięknie wygląda.....słowem katar jest beeeeeee
Fajnie że Mitiganka nasza już na posterunku. Witam i ja i oby najbliższa Twoja wizyta szpitalna to już była w terminie porodu, czyli gdzieś w połowie kwietnia najwcześniej:-)
a u mnie jakoś tak od 2 dni zaczęły sie już takie pobolewania brzucha jak łaże za dużo, albo cos sie przepracuje w domu. Ale ja tego nie poczytuje jako anomalie- to już 3 trymestr, dzidziula już spora więc te wszystkie pobolewania w środku będą tylko gorsze. Tak mnie koleżanki pocieszają co to niedawno urodziły
W każdym razie to coś nowego
do tej pory w katalogu chorób i dolegliwości ciążowych był tylko kręgosłup i ostatnio cukrzyca. Brzuszek mi nie dokuczał.....do czasu
Nie wiem Dziewuchy jak wy dajecie rade coś jeszcze pisać, ja sie ciesze jak zdążę wszystkie wątki z dnia w całosci przeczytać
Myślałam że na L4 to bede miec duuuuuużo czasu na ploteczki, fora itp itd, ale jakoś tak dzień mi zlatuje że szok, sama sie sobie dziwie
edit: normalnie musze edytować bo już nowe posty, hehe...widze że te nasze brzuchy zaczynają nam dokuczać....chyba to już taki czas po prostu. A u mnie też od 2 dni Nadia jakaś leeeeniwa, ale cos tam sie rusza wiec jest OK. Widocznie taki dzień na nasze maluchy
..ayene - ja jak przeszłam z fazy gorąćzkowania do fazy kataru to sie zastanwaiałam długo co gorsze i wyszło że katar. Maaa-saaa-kra. Mi z nosa to normalnie tak leciało że czasami musiałąm biec po chusteczke, a miałam porozstawiane w każdym pomieszczeniu. Miałam sobie ochote tampony powkładać w dziurki, poważnie. A teraz łaże z takim nosem obdrapanym- strupy od wycierania , jakbym sie gdzieś wywaliła, tak to pięknie wygląda.....słowem katar jest beeeeeee
Fajnie że Mitiganka nasza już na posterunku. Witam i ja i oby najbliższa Twoja wizyta szpitalna to już była w terminie porodu, czyli gdzieś w połowie kwietnia najwcześniej:-)
a u mnie jakoś tak od 2 dni zaczęły sie już takie pobolewania brzucha jak łaże za dużo, albo cos sie przepracuje w domu. Ale ja tego nie poczytuje jako anomalie- to już 3 trymestr, dzidziula już spora więc te wszystkie pobolewania w środku będą tylko gorsze. Tak mnie koleżanki pocieszają co to niedawno urodziły
W każdym razie to coś nowego
do tej pory w katalogu chorób i dolegliwości ciążowych był tylko kręgosłup i ostatnio cukrzyca. Brzuszek mi nie dokuczał.....do czasu
Nie wiem Dziewuchy jak wy dajecie rade coś jeszcze pisać, ja sie ciesze jak zdążę wszystkie wątki z dnia w całosci przeczytać
Myślałam że na L4 to bede miec duuuuuużo czasu na ploteczki, fora itp itd, ale jakoś tak dzień mi zlatuje że szok, sama sie sobie dziwie
edit: normalnie musze edytować bo już nowe posty, hehe...widze że te nasze brzuchy zaczynają nam dokuczać....chyba to już taki czas po prostu. A u mnie też od 2 dni Nadia jakaś leeeeniwa, ale cos tam sie rusza wiec jest OK. Widocznie taki dzień na nasze maluchy
Ostatnia edycja:
krakowianko byłaś wczoraj na wizycie i wszystko było ok, więc tego się trzymaj...macica podniosla Ci do góry wnętrzności, w tym jelita, więc pewnie uczucie inne niż na biegunkę przed ciążą...mnie jak boli żołądek po lekach i czasem mam coś a la biegunkowego, to czuję to właśnie wysoko, a nie jak dotąd- nisko...
lenka wróciłaś?
lenka wróciłaś?
U
użytkownik 838
Gość
dranissimo, wychodzi komunikat, ze mozna to tylko na terenie uk ogladac :-( buuuuu!
ale ja tez nie jestem z terenu uk, a ogladalam ;] Dziwne to... Moze asiunia Wam jakos na mejle pokombinuje to wyslac...
U
użytkownik 838
Gość
dranissimo zabije! Wlasnie rycze jak wół jak zobaczylam jak ta polka rodzi.... Chyba taki porod chcialby joll we wszystkich mozliwych pozycjach... Parla na kolanach i to malenstwo wychodzilo... Ludzie przechodzilam przez to ale nadal rycze jak widze takie CUDA heh... ide ogladac dalej...
nie zabijaj, nie teraz, ja tu na swoje dzieciatko czekam...
Niezle to, nie? Ja tez sie poryczalam
..aenye
Mama grudniowa'06
antonina, dokladnie :-( chyba juz goraczke wole niz to okropienstwo. dysze, smarkam, sapie, z oczu kapie, w nos to tylko tampon wsadzic, bez kitu :-( a noc najgorsza, bo od zalewajacego kataru, zatkanego nosa albo piekacego z wyschniecia gardla budze sie co 5 min :-( koszmarrrrr
zimno mi do tego wszystkiego, fakinsiet. zaraz dzieci do wyrka, a ja - az sama nie wiem, co zrobie, w koncu caly dzien lezalam i marudzilam, wiec pewnie nastepne dwie godziny pomarudze i pojde spac :-(
zimno mi do tego wszystkiego, fakinsiet. zaraz dzieci do wyrka, a ja - az sama nie wiem, co zrobie, w koncu caly dzien lezalam i marudzilam, wiec pewnie nastepne dwie godziny pomarudze i pojde spac :-(
A
asiunia876
Gość
kurcze ja juz nie wiem... szukalam gdzie sie da i wszedzie Chanel4 umieszcza te filmiki. Jedyne co to mozna poszukac na torentach i sciagac. Musze jeszcze poszukac....ale ja tez nie jestem z terenu uk, a ogladalam ;] Dziwne to... Moze asiunia Wam jakos na mejle pokombinuje to wyslac...
reklama
chorowitki trzymajcie się. zdrówka życzę.
ja dzisiaj kiepskawo. skurcze 3, te krzyżowe ale nie takie b.mocne.
jak leżę to spoko, ale wtedy czytać was nie mogę.
jak siedzębrzuch boli.
chodzić nie mogę - nie mogę stawać na lewą nogę, to moja trzecia ciąża i trzeci raz dziecko uciska mi ten sam nerw w kręgosłupie i na lewą nogę stanąć nie mogę.
do tego zaparcia na maxa!!!!! na wagę nie wchodzę bo pewnie od tego to ze 3 kg więcej.. jutro muszę jechać do sklepu, jogurt nat.plus musli i jeszcze jakies *******y typu śliwki suszone, morele, nie wiem.
no to ponarzekałam sobie.
przepraszam że tak marudzę, ale co mam napisać!!??
aaaa w ogóle mój chłop to mnie dobił.
codziennie gada że mało leżę, że powinnam odpoczywać.
dzisiaj wrócił z pracy i pretensje że leże i mam wszystko w d....!!!!!!!!!! no kurna!!!!!!!!!!!!! zdecydowałby się chłop!!!!!!!!!!!!!!!
ja dzisiaj kiepskawo. skurcze 3, te krzyżowe ale nie takie b.mocne.
jak leżę to spoko, ale wtedy czytać was nie mogę.
jak siedzębrzuch boli.
chodzić nie mogę - nie mogę stawać na lewą nogę, to moja trzecia ciąża i trzeci raz dziecko uciska mi ten sam nerw w kręgosłupie i na lewą nogę stanąć nie mogę.
do tego zaparcia na maxa!!!!! na wagę nie wchodzę bo pewnie od tego to ze 3 kg więcej.. jutro muszę jechać do sklepu, jogurt nat.plus musli i jeszcze jakies *******y typu śliwki suszone, morele, nie wiem.
no to ponarzekałam sobie.
przepraszam że tak marudzę, ale co mam napisać!!??
aaaa w ogóle mój chłop to mnie dobił.
codziennie gada że mało leżę, że powinnam odpoczywać.
dzisiaj wrócił z pracy i pretensje że leże i mam wszystko w d....!!!!!!!!!! no kurna!!!!!!!!!!!!! zdecydowałby się chłop!!!!!!!!!!!!!!!
Podziel się: