reklama
Ja tak mam już od dawna. Już nawet nie reaguję na te bóle, nauczyłam się powoli przekręcać i np jak kicham to się lekko pochylam i też wtedy nie boli.Macie tak może że jak wstajecie rano to boli was w pachwinach .Zaczął mi ten ból dokuczać od kilku dni .A jak szybko zmieniam pozycje w nocy to tak mocno łapie mnie ten ból że kilka głębszych wdechów muszę wziąc.
Może to te więzadła.
Życzę miłego dzionka kochane .Buziaki
Beata87
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Grudzień 2010
- Postów
- 356
witam porannie:-)
ja przy heratce,bo kawki mi nie wolno...
:-)niunia jeszcze śpi,tylko maluch w brzuchu bonanze z rana robi,
dziś mam zamiar wybrać się po pieluszki tetrowe i flanelke,i poprać ciuszki które kupiłam,póżniej wstawie na odpowiedni wątek
w czwartek do ginki bo zwolnienie mi się kończy...
biotre się za śniadanko zrobie naleśniki z serem i dżemem)))))
a dupsko rośnie:-):-):-)
miłego dnia:-)
ja przy heratce,bo kawki mi nie wolno...
:-)niunia jeszcze śpi,tylko maluch w brzuchu bonanze z rana robi,
dziś mam zamiar wybrać się po pieluszki tetrowe i flanelke,i poprać ciuszki które kupiłam,póżniej wstawie na odpowiedni wątek
w czwartek do ginki bo zwolnienie mi się kończy...
biotre się za śniadanko zrobie naleśniki z serem i dżemem)))))
a dupsko rośnie:-):-):-)
miłego dnia:-)
madziarkas
Fanka BB :)
Hey :-)
już po śniadanku, kolejna część ciuszków się pierze a te wczorajsze wyschły i zaraz biore się za prasowanie.Jeszcze mam zamiar choinke wynieść na strych, denerwują już mnie te wszystkie ozdoby świąteczne
Kot siedzi na parapecie i wydaje dziwne odgłosy mrucząco-wyjące, po drugiej stronie okna w ogródku siedzi jakieś wypasione kocisko, garfild jakiś podwórkowy no i chyba sobie flirtują.
cucumber ja mam od kilku dni potworne bóle krzyża czy siedzę, czy stoję czy leżę chyba se zaraz na rękach postoję grrrr
już po śniadanku, kolejna część ciuszków się pierze a te wczorajsze wyschły i zaraz biore się za prasowanie.Jeszcze mam zamiar choinke wynieść na strych, denerwują już mnie te wszystkie ozdoby świąteczne
Kot siedzi na parapecie i wydaje dziwne odgłosy mrucząco-wyjące, po drugiej stronie okna w ogródku siedzi jakieś wypasione kocisko, garfild jakiś podwórkowy no i chyba sobie flirtują.
cucumber ja mam od kilku dni potworne bóle krzyża czy siedzę, czy stoję czy leżę chyba se zaraz na rękach postoję grrrr
krakowianka85
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Czerwiec 2010
- Postów
- 1 245
Karina, jest taki test w aptekach wykrywający wyciek wód płodowych: TEST Bobo Safe do wykr. płynu owodniowego 3szt | Testy diagnostyczne | Wykrywanie chorób | i-Apteka.pl ale a. drogi, b. ponoć nie zawsze wiarygodny. Gdzieś na forum czytałam też, że wystarczy pod krocze podłożyć sobie zwykłą watę. Jeśli po godzinie będzie porządnie wilgotna - wody, jeśli tylko lekko wilgotna - normalne ciążowe upławy. Ale najlepiej chyba poradzić się lekarza - chociaż telefonicznie tak na początek. Ja myślę, że to normalna wydzielina.
nadrobiłam biedne brzuchatki jak chorują :-( zdrówka kochane!!!
o kochana, alem poszalała z M najpierw H&M- cudowny dresiczek na 62(10 zł), potem C&A przepiekne body z dł rękawiem na 62 (20 zł za dwupak) a w reserved kids dla starszej bluzę za 19zł no i z racji że mało juz tych wyprzedaży to pojechaliśmy na marywilską, i tam istne szalestwo: wszystko co kupilismy to różowe nareszcie !! śpochy z kaftanikami po 10 zł za komplet, pajace po 15, pieluszki flanelowe po 2 zł!! no niestety z racji na mojego zylaczka który sie odezwał i zaczął boleć musielismy skończyć tą wyprawę, i jak wróciliśmy ro była juz 16 ;-) praktycznie juz sie z łóżka nie podniosłam do wieczora, dlategoż nic nie napisałam wczoraj.. Aż miło było patrzeć jak M wybiera to wszystko z radością niczym małe dziecko w sklepie z zabawkami co chwila coś maleńkiego mi pokazywał i zachwycał sie jakie to wszystko piękne :-) Fajnie jak facet czasem tak mięknie ;-)
no, a dziś juz po sniadanku, zaraz zmywanko, odkurzanko, i lecę do psiapsiuły na herbatkę i ploteczki. AAAAA, jeszcze po drodzę muszę zajść do naszego sklepu z ciuszkami zobaczyć czapunie i zwykłe białe kaftaniki :-) mysle tez o nowym większym staniku
taaaaaa, to bedzie dobrydzień
Margola-jak tam zakupki??
o kochana, alem poszalała z M najpierw H&M- cudowny dresiczek na 62(10 zł), potem C&A przepiekne body z dł rękawiem na 62 (20 zł za dwupak) a w reserved kids dla starszej bluzę za 19zł no i z racji że mało juz tych wyprzedaży to pojechaliśmy na marywilską, i tam istne szalestwo: wszystko co kupilismy to różowe nareszcie !! śpochy z kaftanikami po 10 zł za komplet, pajace po 15, pieluszki flanelowe po 2 zł!! no niestety z racji na mojego zylaczka który sie odezwał i zaczął boleć musielismy skończyć tą wyprawę, i jak wróciliśmy ro była juz 16 ;-) praktycznie juz sie z łóżka nie podniosłam do wieczora, dlategoż nic nie napisałam wczoraj.. Aż miło było patrzeć jak M wybiera to wszystko z radością niczym małe dziecko w sklepie z zabawkami co chwila coś maleńkiego mi pokazywał i zachwycał sie jakie to wszystko piękne :-) Fajnie jak facet czasem tak mięknie ;-)
no, a dziś juz po sniadanku, zaraz zmywanko, odkurzanko, i lecę do psiapsiuły na herbatkę i ploteczki. AAAAA, jeszcze po drodzę muszę zajść do naszego sklepu z ciuszkami zobaczyć czapunie i zwykłe białe kaftaniki :-) mysle tez o nowym większym staniku
taaaaaa, to bedzie dobrydzień
reklama
Beata87
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Grudzień 2010
- Postów
- 356
nati też na początku myślałam że to serce ale u mnie to po przeciwnej stronie
u nas nie można było mieć nic takiego,a mnie i tak nie przeszkadzało bo byłam zaaferowana córcią:-)
ja wczoraj zapowiedziałam mężowi że nie chce żadnych wizyt w domu na początku,po porodzie z majką tego samego dnia kiedy wróciłam do domu przyszła do mnie teściowamyślalam że szlak mnie trafi,teraz powiedziałam że mogą wpaść do szpitala a potem to może po 2 tyg,stwierdziłam że ja będe musiała teraz zająć sie dwójką dzieci a to nie to samo co jedno w domu i ęde potrzebowała troche czasu,nie wiem czy dobrze robie ale postanowiłam
u nas nie można było mieć nic takiego,a mnie i tak nie przeszkadzało bo byłam zaaferowana córcią:-)
ja wczoraj zapowiedziałam mężowi że nie chce żadnych wizyt w domu na początku,po porodzie z majką tego samego dnia kiedy wróciłam do domu przyszła do mnie teściowamyślalam że szlak mnie trafi,teraz powiedziałam że mogą wpaść do szpitala a potem to może po 2 tyg,stwierdziłam że ja będe musiała teraz zająć sie dwójką dzieci a to nie to samo co jedno w domu i ęde potrzebowała troche czasu,nie wiem czy dobrze robie ale postanowiłam
Podziel się: