maks_olo
Kwietniowi Chłopcy :)
- Dołączył(a)
- 9 Styczeń 2010
- Postów
- 1 039
witam jak zwykle wieczorem ;-)
no jestem gaduła i co poradzę pisanie zostało mi ze szkoły, bo wolałam wypracowania niż te logarytmy i inne brzydactwa
dziś kolejny spacerek, ale zmarzłam strasznie :-( na szczęście chłopaki jak zawsze spali i byli cieplutcy:-)
udało się dziś sprzedać nasz wózek wielofunkcyjny na allegro i wreszcie będę mogła kupić x-landera dla Olka i dostawkę dla starszego. Macie jakieś zdanie w tym temacie? ktoś znajomy albo cos korzystał z tego?
wracając do zazdrości, to mam nadzieję, że u nas się nie pokaże... u nas wygląda tak - Maks ma ciastko, Olek podchodzi, zabiera je i tyle -na tym się kończy. Nie powiem - czasem Maks jest nie zadowolony, ale wtedy tylko krzyknie, nigdy nie uderzył czy popchnął. Butli też nigdy nie zabierał. Lubi podbierać smoka, ale to dlatego, że nie ma swojego i też robi to dla zabawy. Jak widzi Olka i smoczek leży obok, to zaraz pakuje mu do buźki :-) nigdy też nie pakował się do mnie, jak trzymałam Młodego. Nawet jak trzymam ich chwilę razem na kolanach, to starszy woli zejść i usiąść obok.... hmmma a może on mnie nie lubi, że nie jest zazdrosny?
a myślicie czasem o kolejnym dziecku? bo mi czasami jeszcze dziewczynki brakuje, no ale to za parę lat, bo na razie chcę się poświęcić chłopcom :-)
co do pracy - do 2011 jestem na wychowawczym na Maksa, potem jeszcze chyba wezmę na Olka... nie dlatego, że jestem leniwa i nie chce mi się pracować, ale ja zawsze chciałam mieć dzieci i móc się im poświęcić
DOBREJ NOCKI Mąż w pracy, to poczytam jeszcze i uciekam papppa
ps. chłopaki podczas wspólnej zabawy :-)
no jestem gaduła i co poradzę pisanie zostało mi ze szkoły, bo wolałam wypracowania niż te logarytmy i inne brzydactwa
dziś kolejny spacerek, ale zmarzłam strasznie :-( na szczęście chłopaki jak zawsze spali i byli cieplutcy:-)
udało się dziś sprzedać nasz wózek wielofunkcyjny na allegro i wreszcie będę mogła kupić x-landera dla Olka i dostawkę dla starszego. Macie jakieś zdanie w tym temacie? ktoś znajomy albo cos korzystał z tego?
wracając do zazdrości, to mam nadzieję, że u nas się nie pokaże... u nas wygląda tak - Maks ma ciastko, Olek podchodzi, zabiera je i tyle -na tym się kończy. Nie powiem - czasem Maks jest nie zadowolony, ale wtedy tylko krzyknie, nigdy nie uderzył czy popchnął. Butli też nigdy nie zabierał. Lubi podbierać smoka, ale to dlatego, że nie ma swojego i też robi to dla zabawy. Jak widzi Olka i smoczek leży obok, to zaraz pakuje mu do buźki :-) nigdy też nie pakował się do mnie, jak trzymałam Młodego. Nawet jak trzymam ich chwilę razem na kolanach, to starszy woli zejść i usiąść obok.... hmmma a może on mnie nie lubi, że nie jest zazdrosny?
a myślicie czasem o kolejnym dziecku? bo mi czasami jeszcze dziewczynki brakuje, no ale to za parę lat, bo na razie chcę się poświęcić chłopcom :-)
co do pracy - do 2011 jestem na wychowawczym na Maksa, potem jeszcze chyba wezmę na Olka... nie dlatego, że jestem leniwa i nie chce mi się pracować, ale ja zawsze chciałam mieć dzieci i móc się im poświęcić
DOBREJ NOCKI Mąż w pracy, to poczytam jeszcze i uciekam papppa
ps. chłopaki podczas wspólnej zabawy :-)