sylcia007
Nadinka i Nataniel ;*
Dobranoc Kobietki 
)
)
reklama
Patewka
Mama Juleczki w sumie 3ki
Hej poniedziałkowo :-)
u mnie lekko podziebiony sredniak (z katarem), zatrzymany w domu, wiec ciekawe jak to bedzie?
MaDunia - zdrówka dla ciebie a przede wszystkim dla twojego m., bo chory chlop to nie ma nic gorszego ;-)
maks_olo witaj wsrod kwietniówek :-)
u mnie lekko podziebiony sredniak (z katarem), zatrzymany w domu, wiec ciekawe jak to bedzie?
MaDunia - zdrówka dla ciebie a przede wszystkim dla twojego m., bo chory chlop to nie ma nic gorszego ;-)
maks_olo witaj wsrod kwietniówek :-)
sylcia007
Nadinka i Nataniel ;*
Hejkaaaa babole )
u nas Nadinka juz zdrow Ale kupsko zrobila niesamowite Praktycznie sie kupa wylala z pieluchy !
Pogoda nie najciekawsza Mglisto i rosii na dworku :/
Mam nadzieje ze zmienii sie to bo chce na spacerek wyjsc z Niunka)
)u nas Nadinka juz zdrow Ale kupsko zrobila niesamowite Praktycznie sie kupa wylala z pieluchy !
Pogoda nie najciekawsza Mglisto i rosii na dworku
:/Mam nadzieje ze zmienii sie to bo chce na spacerek wyjsc z Niunka
)Cześć
melduję, że żyję i z kręgosłupem wszystko dobrze
Obyło się tym razem bez leków i w miarę szybko przeszło 
Lekarz kazał wypoczywać i jak najmniej dźwigać.
Kurcze jak czytam ile te wasze maluchy mają ząbków to jestem w szoku
mój jak na razie ma tylko 2 dolne jedynki i nic więcej. Zmierzły jest od jakiegoś czasu, śliny pełno, dziąsła szerokie a zębów brak 
i przez to taka maruda, że hej.
A my siedzimy już trzeci dzień w domu bo takie mrozisko trzyma że hej.
MaDunia dużo zdrówka dla was
maks_olo witaj
melduję, że żyję i z kręgosłupem wszystko dobrze
Obyło się tym razem bez leków i w miarę szybko przeszło Lekarz kazał wypoczywać i jak najmniej dźwigać.Kurcze jak czytam ile te wasze maluchy mają ząbków to jestem w szoku
mój jak na razie ma tylko 2 dolne jedynki i nic więcej. Zmierzły jest od jakiegoś czasu, śliny pełno, dziąsła szerokie a zębów brak i przez to taka maruda, że hej.A my siedzimy już trzeci dzień w domu bo takie mrozisko trzyma że hej.
MaDunia dużo zdrówka dla was
maks_olo witaj
szczesliwa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Grudzień 2008
- Postów
- 10 340
maks_olo witaj w gronie:-)
już przeczytałam przepis ma_duni...jutro robie -tylko papilotki kupie:-) (aż sprawdziłam na google co to jest)
już przeczytałam przepis ma_duni...jutro robie -tylko papilotki kupie:-) (aż sprawdziłam na google co to jest)
Patewka
Mama Juleczki w sumie 3ki
Mróz trzyma i starch nosa z domu wychylac, współczuje zimna w domku. Klucha z dogrzewaniem sie, to proszę bardzo uważac !!!!
Marzenka super ze przeszlo, niestety z kregoslupem jest tak ze jesli bedziesz wykonywac czynnosi ktore go wtedy obciazyly jest szansa na powtorke. Rada mniej dzwigac fajna, ale jak mozna mniej dzwigac coraz to cieższe dziecko ?;-)
Marzenka super ze przeszlo, niestety z kregoslupem jest tak ze jesli bedziesz wykonywac czynnosi ktore go wtedy obciazyly jest szansa na powtorke. Rada mniej dzwigac fajna, ale jak mozna mniej dzwigac coraz to cieższe dziecko ?;-)
maks_olo
Kwietniowi Chłopcy :)
- Dołączył(a)
- 9 Styczeń 2010
- Postów
- 1 039
witam dziewczyny!
w końcu udało mi się tu dostać, bo wiecie moje dwa serca, to baaaardzo wymagające są ;-)
przeczytałam Wasze posty od 1 stycznia - na więcej nie pozwolili
napiszę w skrócie jak jest u nas na tematy,które ostatnio poruszałyście, a potem będę się starała jakoś do Was podłączyć
* Sylwka spędziliśmy w łóżkach, nawet przespaliśmy północ, a chłopcy nawet nie drgnęli na fajerwerki :-)
* właśnie męczymy się z katarem Olusia, ale bywało gorzej - inhalacje czynią cuda...
* co do spacerów, to my korzystamy z wózka podwójnego i zawsze wychodziliśmy nawet na 3 godz, ale przy mniej niż -10 wymiękam...:-(
* nie mam pojęcia co do wagi Olka, bo jak mam iść do przychodni tylko go zważyć, a przez co rozbierac z tych wszystkich kombinezonów, to się nie piszę
* ja tam mama butelkowa jestem (młody pił z piersi tylko przez tydzień w szpitalu) i nie mam wyrzutów sumienia ;-)
* problem z rękawiczkami nas ominął - jeden u drugi uwielbia, starszy wręcz kocha palczaste
* widziałam, że czasami o dość późnych porach piszecie do siebie! ja o 21.30 padam na pysk
* Olek świetnie się rozwija mimo problemów zdrowotnych - zaczyna się puszczać, choć tłumaczę mu,że w tak młodym wieku, to nie wypada
* chodzi spać o 19.15, śpi do 7. mamy jedno karmienie nocne... ale jak jest katar albo ząbek idzie, to wstaje do niego nawet i 20 razy... trzeba to przetrwać
* podziwiam mamy gotujące, bo ja to nawet herbatę przypalę
Mąż zajmuje się gotowaniem, a chłopcy jedzą słoiczki
* co do zastrzyku ja sama nie zastosowałam go, bo znajoma strasznie przytyła - za dużo hormonów... chyba, że piszecie o innym... sama stosuje plastry i jest ok :-) nie polecam spirali, bo Oluś jest właśnie takim dzieciaczkiem ze spirali...ale to dłuższa historia...
* ząbków mamy 4 - przechodzimy dosyć boleśnie, w przeciwieństwie do starszego brata...
* jeden i drugi śpią w kojcu lub łóżeczku turystycznym, bo straszne wiercipięty z nich i nie raz głowa była poturbowana....
* Oluś mówi więcej słów niż jego starszy brat (bez zrozumienia oczywiście), chyba uczy się, jak staram się rozgadać Maksa
* nie nocnikujemy - zamierzam na lato uczyć za jednym razem obu
* któraś z mam pytała jak to jest z dwójką (przepraszam, że nie pamiętam, która), a więc - pierwsze pół roku było tragiczne, ale teraz wychodzimy na prostą - i zaczynam cieszyć się z macierzyństwa, bo kiedyś nie miałam na to siły....
to taki wielki skrót ;-)
pozdrawiam Was serdecznie
w końcu udało mi się tu dostać, bo wiecie moje dwa serca, to baaaardzo wymagające są ;-)
przeczytałam Wasze posty od 1 stycznia - na więcej nie pozwolili
napiszę w skrócie jak jest u nas na tematy,które ostatnio poruszałyście, a potem będę się starała jakoś do Was podłączyć
* Sylwka spędziliśmy w łóżkach, nawet przespaliśmy północ, a chłopcy nawet nie drgnęli na fajerwerki :-)
* właśnie męczymy się z katarem Olusia, ale bywało gorzej - inhalacje czynią cuda...
* co do spacerów, to my korzystamy z wózka podwójnego i zawsze wychodziliśmy nawet na 3 godz, ale przy mniej niż -10 wymiękam...:-(
* nie mam pojęcia co do wagi Olka, bo jak mam iść do przychodni tylko go zważyć, a przez co rozbierac z tych wszystkich kombinezonów, to się nie piszę
* ja tam mama butelkowa jestem (młody pił z piersi tylko przez tydzień w szpitalu) i nie mam wyrzutów sumienia ;-)
* problem z rękawiczkami nas ominął - jeden u drugi uwielbia, starszy wręcz kocha palczaste
* widziałam, że czasami o dość późnych porach piszecie do siebie
! ja o 21.30 padam na pysk * Olek świetnie się rozwija mimo problemów zdrowotnych - zaczyna się puszczać, choć tłumaczę mu,że w tak młodym wieku, to nie wypada
* chodzi spać o 19.15, śpi do 7. mamy jedno karmienie nocne... ale jak jest katar albo ząbek idzie, to wstaje do niego nawet i 20 razy... trzeba to przetrwać
* podziwiam mamy gotujące, bo ja to nawet herbatę przypalę
Mąż zajmuje się gotowaniem, a chłopcy jedzą słoiczki * co do zastrzyku ja sama nie zastosowałam go, bo znajoma strasznie przytyła - za dużo hormonów... chyba, że piszecie o innym... sama stosuje plastry i jest ok :-) nie polecam spirali, bo Oluś jest właśnie takim dzieciaczkiem ze spirali...
ale to dłuższa historia...* ząbków mamy 4 - przechodzimy dosyć boleśnie, w przeciwieństwie do starszego brata...
* jeden i drugi śpią w kojcu lub łóżeczku turystycznym, bo straszne wiercipięty z nich i nie raz głowa była poturbowana....
* Oluś mówi więcej słów niż jego starszy brat (bez zrozumienia oczywiście), chyba uczy się, jak staram się rozgadać Maksa
* nie nocnikujemy - zamierzam na lato uczyć za jednym razem obu
* któraś z mam pytała jak to jest z dwójką (przepraszam, że nie pamiętam, która), a więc - pierwsze pół roku było tragiczne, ale teraz wychodzimy na prostą - i zaczynam cieszyć się z macierzyństwa, bo kiedyś nie miałam na to siły....
to taki wielki skrót ;-)
pozdrawiam Was serdecznie
nenius
Przyjaciółki 2008
Hej, witam się i tutaj :-)
U nas przeziębieniowo, dzieciaki zasmarkane, D kaszle, mnie też coś chyba bierze. Oby się tylko na przeziębieniu skończyło bo w niedzielę na imprezkę urodzinową się wybieramy
U nas przeziębieniowo, dzieciaki zasmarkane, D kaszle, mnie też coś chyba bierze. Oby się tylko na przeziębieniu skończyło bo w niedzielę na imprezkę urodzinową się wybieramy
reklama