reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwiecień 2009

Klucha super by mialo dziecko urodziny co roku w dlugi weekend:tak: Długie swietowanie;-);-) napewno dziecko by sie ucieszyło że data taka pamietna 1 maja;-) To życze z całego serca żeby maleństwo w końcu sie urodziło. Choc spacery chyba tak do końca w tym nie pomagają. Bo mi tylko wczorajszy spacer zaszkodził:-:)-( i mam zakaz jakiegokolwiek wysiłku . Mam tylko odpoczywać.
 
reklama
Hej!!! Dziewczyny witam w maju!!! Nadal 2 w 1 , 4 dni po terminie :-(
Ja u gin byłam wczoraj - zero rozwarcia, szyjka długa na 7 mm. KTG wykazało 2 dość silne skurcze (których ja jednak nie czułam:eek:). Lekarz powiedział, żebym przyszła w poniedziałek, ale na odchodne dodał, że raczej się już ie zobaczymy, czym tchnął we mnie iskierki nadziei, że to już tuż tuż:rofl2:
Hmm... te 'poterminowe' dni to dla mnie najnieprzyjemniejszy okres ciąży i sądząc po postach innych oczekujących nie jestem osamotniona w tych odczuciach.
Cóż dziewczyny, pozostaje nam chyba tylko czekać, bo w końcu przecież urodzić musimy i nawet niech będą to 1 majowe maluchy:-D
Pozdrawiam gorąco!
 
W sumie to trzeba myśleć optymistycznie i w nawet najgorszej sytuacji szukać czegoś dobrego. Urodziny w długi weekend, niby same plusy:
- każdy będzie o nich pamiętał,
- na urodziny maluszka nie trzeba będzie brać urlopu bo zawsze będzie wolny dzień,
- jubilat będzie świętował dłużej niż inni.
Na pewno znajdzie się jeszcze kilka pozytywów :-)
Chociaż wolałabym jednak już urodzić. Nie wiem czy to przewrażliwienie czy maleństwo za mało dziś się rusza. Zaczynam chyba panikować, już mnie wszyscy w domu mają dość, ja siebie chyba też.
 
bialekozaczki zgadzam sie z toba

szczesliwa wlasnie tak myslalam czy jezeli urodzi sie dzis to bedzie pracus czy len?? ale na to chyba jednak nie ma regoly

kina biedactwo jestes tak sie meczyc to dobrze ze twoj gin sie tak troszczy, ja tez 05.05 do szpitala jak nie urodze ale tylko na masaz szyjki wtedy daje mi dwa dni i jak nie urodze to bedzie wywolywanie, boje sie tego ale tu dziewczyny mowia za to nie takie straszne jak mi sie wydaje wiec nie wiem juz sama. chcialabym juz urodzic ale moje male po kilku dniach spokojnych i pelnych nadzieji ze wylezie zaczal znow kotlowac sie w brzuchu

mamstud wyobraz sobie taka osiemnastke w dlugi weekend. o boze
 
Ostatnia edycja:
witam wszystkie Majowki!!!!!!!!:-):-):-):-) trzymam kciuki za Was Babki i mam nadzieje ze gora 5dni i sie do konca rozpakujecie!!

Klucha masz racje osiemnastka w dlugi weekend to jest cos!!!
 
dzien dobry:-)
u nas dzisiaj od rana mlody strajkuju i cos spac niechce:baffled: obudzil sie o 8 i dopiero teraz pozwolil mi sobie sniadanie zjesc, bo mu ladnie wytlumaczylam, ze jak mamusia nie bedzie jadla to mleczka nie bedzie:-D hi hi ale to i tak nie dal sie przekonac do konca maly uparciuch, bo teraz "kaze" wozic sie w wozku.. jak do woze lub bujam to zamyka oczy, a jak tylko staniemy na chwile to odrazu robi oczy jak 5, a za chwile w ryk:szok: cwaniak jeden.. nio a ja bede miala miesnie super wyrobione:-D hi hi
nio, a ja mialam plan na dzisiaj, ze jakies porzadki zrobie jak on bedzie spal, tymbardziej, ze znajomi maja do nas dzisiaj wpasc:sorry: nio i chyba ze sprzatania za wiele nie bedzi, chyba, ze mlody wkoncu skapituluje:-D hi hi
auylia a gdzie mierzysz temp maluszkowi?? my na przyklad wczoraj tez tak spanikowalismy i pojechalismy do lekarza, bo mlody mial temp 37,2.. tylko, ze byla to temp mierzona w pupie, a my nie wiedzielismy, ze trzeba od tego odjac 4 kreski:zawstydzona/y: kurde tyle sie naczytalam, a o tym nie wiedzialam:szok::zawstydzona/y:
nio nasze 2-paczki widze, ze faktycznie macie male uparciuchy w brzusiach.. mam nadzieje, ze jednak zlituja sie nad mamusiami wkoncu:tak: nio i ta wizja 18.tki 1maja;-):-) powodzenia;-):-)
 
reklama
Klucha, na pewno dałabyś radę :-):-)

u mnie chwilowo cisza i spokój, tj. młody śpi, a J. robi obiad. Powoli się dogrywamy z Juniorem, po kilku cięższych pierwszych dniach. Przetrzymali nas trochę w szpitalu ze względu na moje słabe obkurczanie się w "części dolnej":sorry: i żółtaczkę Jaśka. Ale już jesteśmy na swoich śmieciach, nawet coraz lepiej zorganizowani :-D:-D
Pozdrawiam wszystkie mamusie i dzieciaki, a tym jeszcze w brzuchach obiecuję krakowską watę cukrową, może będą chciały szybciej wyleźć?
 
Do góry