reklama
angela6
Aktywna w BB
Hej Laseczki ))
Dziś wróciłam ze szpitala :-):-):-) z synkiem;-)
W niedzielę o 13.20 rozpakowałam się nawet 4 dni przed terminem i jestem już happy. Zaczęlam troszkę nadrabiać zaległości w czytaniu ale jeszcze trochę mi zostało. Napiszcie, która jeszcze w 2-paku
Dziś wróciłam ze szpitala :-):-):-) z synkiem;-)
W niedzielę o 13.20 rozpakowałam się nawet 4 dni przed terminem i jestem już happy. Zaczęlam troszkę nadrabiać zaległości w czytaniu ale jeszcze trochę mi zostało. Napiszcie, która jeszcze w 2-paku
malutka_z_krk23
kwietniowa mamusia '09
nio i wkoncu znalazlam chwile czasu, zeby do komputera podejsc;-) tylko, ze juz padnieta jestem, ledwo doczytalam i oczy mi sie kleja z deka mlody poki co spi, wiec chyba wykorzystam ta chwile i tez sie poloze nio jeszcze musze na ekspresowy prysznic skoczyc a potem do lozia
jesli chodzi o komary to ja nie zauwazylam, zeby u nas bylo ich wiecej.. wsumie to zadnego jeszcze nie widzialam;-) ale jak tylko jakiegos zobacze to bede gonic, zeby mi synusia nie pogryzl hi hi
a wlasnie.. przypomnialo mi sie cos.. ostatnio ktoras z was pisala, ze ma ograniczyc nabial w swojej diecie.. chodzi mi o to jak zachowywala sie dzidzia, ze lekarz cos takiego wam zalecil?? bo mojego Maksa ostatnio boli brzuszek chyba i wlasnie sie zastanawiam czy to nie od nabialu?? kurcze boje sie jesc cokolwiek przez te jego kolki
nio nic zmykam, a wam wszystkim zycze spokojnej i przespanej nocy nio chyba, ze sa takie co chca ta noc spedzic aktywnie na rozpakowywaniu, wiec tego tez zycze jakby co;-)
jesli chodzi o komary to ja nie zauwazylam, zeby u nas bylo ich wiecej.. wsumie to zadnego jeszcze nie widzialam;-) ale jak tylko jakiegos zobacze to bede gonic, zeby mi synusia nie pogryzl hi hi
a wlasnie.. przypomnialo mi sie cos.. ostatnio ktoras z was pisala, ze ma ograniczyc nabial w swojej diecie.. chodzi mi o to jak zachowywala sie dzidzia, ze lekarz cos takiego wam zalecil?? bo mojego Maksa ostatnio boli brzuszek chyba i wlasnie sie zastanawiam czy to nie od nabialu?? kurcze boje sie jesc cokolwiek przez te jego kolki
nio nic zmykam, a wam wszystkim zycze spokojnej i przespanej nocy nio chyba, ze sa takie co chca ta noc spedzic aktywnie na rozpakowywaniu, wiec tego tez zycze jakby co;-)
Kina - jak po wizycie u gina?
Kochana szyjka macicy nie jest przygotowana.Maly waży 3400. Ale lekarz zaniepokoił sie bo miałam wysokie dzis ciśnienie, kazal mi teraz dwa razy dziennie mierzyć i jak mi podskoczy jeszcze troszke to mam jechac natychmiast do szpitala. jak nie urodze do poniedzialku to w poniedziałek jeszcze mam zrobic badanie moczu i rano we wtorek przyjść do niego i chyba we wtorek do szpitala.
diabliczka83
Jestem Mamą!!!
Kina - to niefajnie! Nie dość, nie dał Ci nadziei na szybki poród naturalny, to jeszcze komplikacje... Ja też się obawiam, czy u nas będzie wszystko OK. Już samo "przeterminowanie" mi się nie podoba.
Malutka - ja miałam wielką ochotę na "aktywną" noc, jak to określiłaś. I się cholera doczekałam: co godzina siku, pomiędzy tym spać mi nie dawał katar i jakaś cholerna chrypka, jak to ustawało, to M. zaczynał chrapać, a jak zdarzały mi się nieliczne i krótkie drzemki to albo śniły mi się jakieś głupoty, albo po wczorajszym spacerze nawalała mnie kość ogonowa i rano aż musiałąm sprawdzić, czy mi w tamtym miejscu ogon nie urósł
Oczywiście brzuch miękki, skurczy zero...
Idę na śniadanie! Miłego pierwszomajowego dnia Wam życzę!!!
Kurczę, niektóre Wasze maluszki już miesiec pierwszy skończyły, a moje jeszcze w brzuchu , i to od dziś bez opłaconego czynszu ;-)
Malutka - ja miałam wielką ochotę na "aktywną" noc, jak to określiłaś. I się cholera doczekałam: co godzina siku, pomiędzy tym spać mi nie dawał katar i jakaś cholerna chrypka, jak to ustawało, to M. zaczynał chrapać, a jak zdarzały mi się nieliczne i krótkie drzemki to albo śniły mi się jakieś głupoty, albo po wczorajszym spacerze nawalała mnie kość ogonowa i rano aż musiałąm sprawdzić, czy mi w tamtym miejscu ogon nie urósł
Oczywiście brzuch miękki, skurczy zero...
Idę na śniadanie! Miłego pierwszomajowego dnia Wam życzę!!!
Kurczę, niektóre Wasze maluszki już miesiec pierwszy skończyły, a moje jeszcze w brzuchu , i to od dziś bez opłaconego czynszu ;-)
witam majowym porankiem
nici z naszych kwietniowych pociech, z mamy wrozb chyba tez nici bo jakos sie nie zapowiada na to ze dzis urodze chyba ze wezmie mnie z nienacka i szybko
noc taz aktywna siku chyba z 5 razy
kina no to nieciekawie, ale jak cie wezma we wtorek do szpitala to juz beda wywolywac???
angela gratuluje syneczka
nici z naszych kwietniowych pociech, z mamy wrozb chyba tez nici bo jakos sie nie zapowiada na to ze dzis urodze chyba ze wezmie mnie z nienacka i szybko
noc taz aktywna siku chyba z 5 razy
kina no to nieciekawie, ale jak cie wezma we wtorek do szpitala to juz beda wywolywac???
angela gratuluje syneczka
U mnie aktywny ale poranek... niby 36,9 to temp ok ale sprawdzam co pół godziny i się waha raz 36,9 raz 37,1... mąż śpi jak na urlopie przystało a ja ledwo jedną kanapkę zjadłam od rana... idę pić i zrobić śniadanko - może pomiędzy mierzeniem mi się uda trzymajcie kciuki żeby to była tylko moja panika a nie jakieś choróbsko bo 3tż to zdecydowanie za wcześnie
no tak, teraz widzę, że wybrałam nie ten wątek...
znalazłam za to coś "pocieszającego" - nie tylko ja nadal dźwigam, czekam i odliczam :-) Wiem, że to okropne ale jakoś mnie to pocieszyło. Dziś piąty dzień po terminie porodu, na samą myśl, że mam się zgłosić do szpitala w poniedziałek, siedzieć tam cholera jak długo i nie widzieć w tym czasie synka chce mi się płakać.
Chyba pójdę na pochód pierwszomajowy :-)
Pozdrawiam wszystkie mamy nadal dwa w jednym.
znalazłam za to coś "pocieszającego" - nie tylko ja nadal dźwigam, czekam i odliczam :-) Wiem, że to okropne ale jakoś mnie to pocieszyło. Dziś piąty dzień po terminie porodu, na samą myśl, że mam się zgłosić do szpitala w poniedziałek, siedzieć tam cholera jak długo i nie widzieć w tym czasie synka chce mi się płakać.
Chyba pójdę na pochód pierwszomajowy :-)
Pozdrawiam wszystkie mamy nadal dwa w jednym.
mamstud witaj!!
no jeszcze nas kilka zostalo w dwupakach
uparte te nasze dzidzie i nie chca wyjsc
wlasnie tez mysle o jakims dluugim spacerze moze cos sie wtedy rozkreci, tylko jeszcze musze poczekac az sie rozchmurzy a idzie to calkiem dobrze wiec po obiadku ide z mama na spacer.
rodzic w swieto pracy??? co o tym myslicie??
no jeszcze nas kilka zostalo w dwupakach
uparte te nasze dzidzie i nie chca wyjsc
wlasnie tez mysle o jakims dluugim spacerze moze cos sie wtedy rozkreci, tylko jeszcze musze poczekac az sie rozchmurzy a idzie to calkiem dobrze wiec po obiadku ide z mama na spacer.
rodzic w swieto pracy??? co o tym myslicie??
reklama
kina no to nieciekawie, ale jak cie wezma we wtorek do szpitala to juz beda wywolywac???
Chyba tak choc na 100% tego nie wiem, ale mój gin powiedzial, że dłużej już sie męczyc tak nie moge. Dzis byłam rano na ktg i 0 skurczy :-(mały ruszal sie jak szalony. cisnienie nadal wysokie. Do tego krwotoki z nosa. Ale mój gin to anioł w ludzkim ciele nawet w swieto mnie przyjął, bo wczoraj sie wystraszył. kazał mi z rana przyjśc na ktg i pomiar cisnienia.
Mam nadziej że max tego 5 maja bede tulić już synka
Podziel się: