reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwiecień 2009

Cześć laski,ja tez dzisiaj w kiepskim nastroju.Mialam straszny koszmar dzisiaj w nocy..snilo mi sie ze moja dzidzia urodzila sie zawczesnie i zabrali mi ja i powiedzieli ze juz nie ma:-( strasznie sie czuje.Nie wiem skad temysli...moze dlatego ze do tej pory malenstwo czasem mnie zaczepialo a teraz tak zadko...fakt ze to nie byly jeszcze takie ruchy alezawsze cos....:-(

koncze sniadaniei ide z moim psem na spacer.buziaki

Boze mam ten sam problem

dzidzia srednio raz dziennie mnie zaczepiala, potem jakis horror mi sie snil dwa dni z rzedu i teraz juz z 2 dni cisza :-:)hmm:
 
reklama
Witam kochane w sobotni ranek!!!!

Frezja gratuluję syneczka :-D
Alka gratuluję córeczki :-D

Dzisiaj od rana wrócił mi dobry humorek, podły nastrój jak narazie się zakończył.
A dziewczyny co do koszmarów, to ja też mam straszne sny....brrrr aż strach o nich opowiadać :szok:

Buziaczki kochane, milego dzionka !!!!!
 
Cześć laski.Jak zwykle z wyrka:zawstydzona/y:
Gratuluje synków i córeczki:-D Fajnie.
Ja też mam takie sny,że czasem się obudzę i dojść do siebie nie mogę.
Moje małe też miało takie dni,ze szalało non stop,potem jeden dzień ciszy calkiem,a teraz dwa dni niewiele się rusza.Na tym etapie to chyba normalne.Mąż mi dogaduje,że teraz chcę,zeby się cały czas ruszało,a jak sie urodzi,to bede chciała,żeby spało grzecznie:rofl2:
Miłej soboty.
Acha,Aniaol,pozdrów kuzynkę serdecznie.A jej dużo zostało leżenie?
Pa.
 
Witam was dziewczyny po dłuższej nieobecności. Ale mam zaległości w czytaniu postów, że nie mam zielonego pojęcia kiedy to wszystko przeczytam.
Jak przeczytałam parę ostatnich postów to widzę, że jesteśmy na etapie poznawania płci dziecka, no ciekawe co będzie u mnie na wizytę idę we wtorek i mam nadzieję, że mój gin zrobi mi usg i będziemy wiedzieli.
Ja mam cały czas przeczucie, że będzie córka a mój mąż twierdzi, że będzie drugi syn. Ciekawe kto ma rację.
Mojemu 7 letniemu synkowi jest obojętnie czy będzie braciszek czy siostrzyczka.
Wczoraj odebrałam wyniki na przeciwciała odpornościowe, nie znam się na tym za dobrze ale chyba wszystko w porządku.
jedynie mam trochę złe wyniki moczu ale przy pierwszej ciąży to co miesiąc miałam złe wyniki, więc to u mnie normalne tylko ciekawe co na to gin.
Aha i jeszcze jedno ostatnio byłam w supermarkecie i nie mogłam się powstrzymać na widok śpioszków, więc sobie je kupiłam.
 
Witam kochane w sobotni ranek!!!!

Frezja gratuluję syneczka :-D
Alka gratuluję córeczki :-D

Dzisiaj od rana wrócił mi dobry humorek, podły nastrój jak narazie się zakończył.
A dziewczyny co do koszmarów, to ja też mam straszne sny....brrrr aż strach o nich opowiadać :szok:

Buziaczki kochane, milego dzionka !!!!!

witam mamuski...

co do koszmarow tez tak mialam ale lekarz moj mowil ze to normalne bo podswiadomie boje sie o maluszka i dlatego....sny minely i od pewnego czasu sni mi sie SYNEK. tak synek mimo ze płeć bede znala za jakies 3 tyg...to kolejne takie sny o synku. Na poczatku ciazy tez tak mialam. Najsmieszniejsze ze widze wszystko na jawie....:-)
 
kochane mamuski - kwietniówki ;-)

czytalam niedawano artykul, gdzie mówili iż koszmary w ciąży są normalnym objawem, dlatego iż kobieta podświatomie martwi sie o swoje dziecko i po drugie hormony, po trzecie coraz wieksza macica powoduje ucisk innych narzadów w tym płuc, i lekkie problemy z oddechem mogą powodować takie senne koszmary.
Uznajcie to poprostu za kolejną z dolegliwości ciążowych.
 
no i miałam pisać, zaczynam sie robić wieczorami strasznie marudna. śmieszne to troche i mój mężuś ma niezły ubaw ze mnie, bo łaże po mieszkaniu z płaczliwa miną i jęcze pod nosem, sama nie wiedząc czego chce. A to usiąde, a to do sypialni na chwile sie położe, a to znowu sie przejde do kuchni i non stop głupia mina i marudze sobie niezadowolona heh. Taki nieszczęśliwy słonik.
Moje kochanie przerażone że to dopiero 5 miesiąc, a co bedzie później...
też tak macie?
 
no i miałam pisać, zaczynam sie robić wieczorami strasznie marudna. śmieszne to troche i mój mężuś ma niezły ubaw ze mnie, bo łaże po mieszkaniu z płaczliwa miną i jęcze pod nosem, sama nie wiedząc czego chce. A to usiąde, a to do sypialni na chwile sie położe, a to znowu sie przejde do kuchni i non stop głupia mina i marudze sobie niezadowolona heh. Taki nieszczęśliwy słonik.
Moje kochanie przerażone że to dopiero 5 miesiąc, a co bedzie później...
też tak macie?

hehhehehe
ja tak wczoraj mialam
moj Skarb siedzial i smial sie ze mnie
na caly swiat zla bylam
cos chcialam, ale nie wiedzialam co
i wkolko marudzenie i jeczenie
nie zlosc tylko cos w stylu... eeeeeeeeeeeeee......cos sie chce.... :-D
 
reklama
Ja tez tak mam ze czasem nie wiem o co mi chodzi.Raz jestem przeszczesliwa ainnym razem mam jakies obawy,rozterki czy dam sobie rade.wogole czasem sama siebie nie poznaje....:rofl2:
 
Do góry