reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwiecień 2009

reklama
W takim razie ja juz tez Wam zycze spokojnej i przespanej nocki:-) na rozluznienie po Pladze teraz zapodalam Rodzinny dom wariatow...;-) buziolaczki i powodzenia na wizytach:-)
 
Szczesliwa oczywiscie że trzymamy kciuki, żadnego szpitala nie będzie. Powodzonka!

Popijam meliskę w łóżeczku i zaraz pewnie zasnę wiec życzę dobrej nocki i do jutra, papa :-)
 
szczęśliwa - na pewno wszystko będzie dobrze, daj znać po, co i jak

a wszystkim życzę pięknych snów!
 
Viola1978 troszkę ci zazdroszczę :tak:bo znasz dokładny dzień na kiedy masz być przygotowana i kiedy będziesz maiła już swoja niunie. To został miesiąc i już :szok:
Nie mogę uwierzyć ze tasz szybko ten czas leci. Za 2 miesiące i ja będę finiszować. A może będę miała już swego maluszka przy boku. :rofl2:
Na razie jestem silnie przerażona. Nie porodem a tym co będzie potem. Boje się ze zawiodę.. :tak:Ze zapomnę o czymś albo po prostu nie będę umiała zrobić czy nie będę wiedzieć. Tym bardziej jestem przerażona bo jetem tu tylko z M. I wszystkie kobiety mego rodu i życia są daleko i tylko na telefon. A ja się boje ze narażę malucha na jakieś ryzyko przez swoja bezmyślność czy niewiedze. Och... Dziś tak mnie wzięło strasznie...
 
reklama
Trochę śmiesznie jest nać tak dokładny termin. No chyba, że coś się zacznie dziać wcześniej, ale jeśli nie, to przyjeżdżam na konkretną godzinę i za 40 min. po wszystkim :) Zapisałam sobie w kalendarzu - 25.03, g. 9.00-rodzę:)
Cóż, z jednej strony jakoś żal całego zamieszania okołoporodowego, ale siła wyższa. Najważniejsze, żeby zdrowo i bezpiecznie się maleńka urodziła. A jak? Nie ma to większego znaczenia...
 
Do góry