reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwiecień 2009

reklama
a ja pod wieczór coś marnie się czuję... może dlatego, że siedzę sama, bo choć rodzina się zapowiadała, to nic z tego nie wyszło? czytam te Wasze opisy jedzonek/prania/prasowania/przygotowań i trochę podłamana jestem, bo ja jakos do niczego sie nie mogę psychicznie zebrać - przewalam tylko bezmyślnie pilotem. A tak sobie obiecywałam, że coś dzisiaj dla małego zrobię, a tu nic. CIemny las...:-( No nic, może jak J. wróci z pracy, to mi sie polepszy.
 
Czytam i czytam i końca nie widać, co chwile nowe posty i jak tu nadgonić...

Witam nowe kwietniowe forumowiczki :)

Koga no to teraz zwolnione tempo jak najbardziej wskazane.

Gabi współczuje tych skurczy, ale na pewno jeszcze wytrzymasz, trzymam kciuki.

Malutka doskonale Cię rozumiem jeśli chodzi o prasowanie, ja też dziś zaczęłam, od pieluch tetrowych i po 5szt miałam już dość:no: Ale udało mi sie, oczywiście z przerwami na odpoczynek wyprasować 24szt i jestem z siebie dumna. I też mam obawy ze w takim tempie to do porodu nie zdążę:sorry2:

U mnie wczorajsze pączki wylądowały w zamrażarce bo doszłam do wniosku ze nie dam rady ich teraz zjeśc, a później jak mi przyjdzie ochota to będę sobie odmrażać:tak:

Co do wizyt to ja do tej pory miałam co miesiac, teraz mam troche szybciej, bo po 3,5 tyg, a dalej to nie wiem jak będzie, ale troche przeraża mnie wizja wydawania co dwa tygodnie kasy na wizyte.

No i cos jeszcze miałam pisać ale nie pamiętam...hmm... z dużo tego...
 
malutka, ale mi zrobiłaś smaka tą szarlotką, przeszukałam cała lodówkę i kuchnie w poszukiwaniu czegoś zastępczego... ale cóż zjadłam już jabłko, banana, pomarańcza, kiwi, ciastka i dalej czuję, że to nie to.... teraz będę wcinać lody waniliowe posypane kakao... może to zaspokoi mnie :rofl2:

ewelyn piesio slodziak na maksa
 
Margaret80 oj to mnie pocieszylas moja droga:tak: bo myslalam, ze ze mna juz calkowicie nie tak jest:dry: 13 bodzikow prasowalam na 2 raty:zawstydzona/y: a gdzie tam do konca:zawstydzona/y:
nio a jesli chodzi o wizyty to co 2 tyg i tak nie jest tak zle.. zona mojego taty ze wzgledu na wiek i cos tam jeszcze miala nie tak chodzila od 36tyg co tydz.. nio i w ostatnim miesiacu na lekarza wydali prawie 800zl + jakies badania.. my z mezusiem chodzimy do tego samego, ale ja mam nadzieje, ze nas tak czesto nie bedzie chcial widziec;-):-D hi hi
 
a ja pod wieczór coś marnie się czuję... może dlatego, że siedzę sama, bo choć rodzina się zapowiadała, to nic z tego nie wyszło? czytam te Wasze opisy jedzonek/prania/prasowania/przygotowań i trochę podłamana jestem, bo ja jakos do niczego sie nie mogę psychicznie zebrać - przewalam tylko bezmyślnie pilotem. A tak sobie obiecywałam, że coś dzisiaj dla małego zrobię, a tu nic. CIemny las...:-( No nic, może jak J. wróci z pracy, to mi sie polepszy.

coś wiem na ten temat samotnych wieczorków i czekania na m jak z pracy wróci w tym tyg. ma to samo ale naszczeście ostatni dzień dzisiaj
nic sie nie martw ja też nie mogłam sie do niczego zebrać dziewczyny miały tu już większość rzeczy porobione a ja dalej nic ale kiedyś przeszedł do mnie taki power ze już je chyba doganiam:-D dasz rade
 
NO nareszcie doczytałam.Ja narazie mam wizyty co 4 tyg.Teraz nastepna mam w poniedzialek 23.02 i pewnie sie dowiem co dalej.Wiem ze od marca bede chodzila do mojej poloznej na ktg.Lece poogladc TV.Buziaki
 
reklama
Ja juz wrocilam i czytalam:-) Eh dziewczyny tylko Was na chwile zostawic a Wy juz powiesc napiszecie:-D No ale Was dogonilam.

Dziekuje wszystkim za odpowiedzi:tak:

Co do prania i prasowania to ja jestem w "lesie" narazie nie zrobilam nic dla malego i mnie to przeraza,bo z tego co widze to juz macie prawie wszystko zrobione albo chociaz zaczelyscie!Mam nadzieje,ze ja juz tez niedlugo sie za to wszystko zabiore:-)

Eh..tez cos nie za dobrze sie czuje,dlatego ide za chwile sie kapac,zjem cos i ide spac:-)

No to opuszczam Was moje kochane.Dobrej nocki zycze!
Mam nadzieje,ze jak jutro siade na bb to jakos nadrobie to co opuszcze:-D
 
Do góry