reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwiecień 2009

Dzisiaj miałam ogólnie ciężki dzień,nie możemy się z M. dogadać, on wogóle chyba nie czuje tej ciąży tylko udaje :crazy:
Chyba popadam w jakąś depresję, ale nie będę was tym gnębić, jakoś postaram się z tym uporać.

Mój M. nawet nie usiłuje udawać :-( nie podoba mu się ta ciąża od początku, ale cóż, zrobił, to musi się z tym pogodzić. Mam nadzieję, że może jak zobaczy dziecko, to się do niego przekona.

Po wczorajszej euforii dzisiaj mam strasznego doła. Siedzę w pracy przed komputerem i co chwila popłakuję. Głupio to wygląda, ale na szczęście koleżanki z pracy ode mnie chwilowo nic nie chcą, więc nie zobaczą moich czerwonych oczu. :zawstydzona/y:
Co do wyprawki, to mam parę ubranek i to wszystko. Usiłuję kupić nosidełko na allegro, ale ciągle mi ktoś aukcję przebija. O łóżeczku pomyślę później, jeszcze trochę czasu jest.
PS. do czego są potrzebne tetrowe pieluchy? Myślałam, że dziecku zakłada się pampersy i po sprawie. Może to idiotyczne pytanie, ale ja naprawdę o pielęgnacji dzieci nic nie wiem, nie śmiejcie się, proszę :zawstydzona/y:
 
reklama
troche dziwne pytanie rzeczywiscie ale kazdemu sie moze zdazycz
ja tetrowych pieluch uzywalam w dzien do przewijania zamiast papersów czasami nawt w nocy bo ja uwazam ze pampersy niesom takie super i czesciej sie od nich dzidzia odpaza, a pozatym kiedys niebylo przecierz pampersow i mamuski uzywaly zwyklych pieluch.
a inne zastosowania tetrowek: pieluszkuje sie bioderka dziecka, no i do buzi uzywalam
 
ja w poniedzialek bylam w banku zostawic pol wyplaty:-( rachunki to paskudna rzecz:-)
teraz czekam na moja wyplate dzis powinna wplynac ide wiec zaraz do banku i do szefa oddac mu wczorajsza moja prace i wziasc nowe dokumenty, w domu sie jakos fajnie pracuje lepiej niz w biurze:-D
 
Aniolek, dzięki za odpowiedź. Ech, jeszcze tyle rzeczy nie wiem - chyba zapiszę się do szkoły rodzenia albo pójdę na korepetycje do mojej mamy.
pozdrawiam i już nie zawracam głowy.
 
kawka - wszystko będzie dobrze! - mój m. też nie należy do jakichś czułych amantów odgadujących w lot wszelkie moje życzenia - w pierwszej ciąży moje hormony i jego zwyczajne mnie traktowanie + zaskoczenie ciążą doprowadzało do niezłych wybuchów - dla facetów ciąża, zwłaszcza pierwsza, to TOTALNA abstrakcja - no i największy problem mojego m. wtedy to: co jemu się zmieni i jak bardzo ON będzie ograniczony
a teraz - no cóż, mój m. jest SUPER ojcem i ma z synkiem świetny kontakt, choć tego też się uczył, tak jak i ja ;-) - najważniejsze to podzielić się z facetem opieką juz nad noworodkiem i nie krytykować - wkońcu krzywdy mu nie zrobi, a my same przy pierwszym w końcu wcale nic lepiej nie umiemy i tez się stale uczymy

teraz mój m. drugą ciążę widzi bardziej przez pryzmat synka - tzn., że z tego będzie mały człowiek, którego się kocha :happy:
 
ewelyn wiem co czujesz bo i ja mam taką sama sytuację z pracą;-) a na dodatek dziś mnie rozłożyło :-(i mój M wyzywa, że siedzę w pracy a nie na L4:angry:. No ale co zrobię, stypendia płacę a to niemała kasa i nikt za mnie nie wejdzie:baffled:. Właśnie dzwoniłam do lekarza i jak mi nie przejdzie to za 2 dni idę na chorobowe, ale to lepiej powiedzieć niż zrobić:confused:
A co do rzeczy to fakt 2 dziewczynka, ale...pożyczyłam rzeczy bratowej męża a Ona jest w ciąży i nie kwapi się ze zwrotem więc do rozmiaru 74 mam niewiele. Widziałam pare fajnych rzeczy, ale rozpocznę kupowanie od 1 prezentu pod choinkę- już nawet wybrałam śliczny różowy pajacyk- piżamka:-)
A reszta ciuszków później wiem czego mi brak, zrobiłam rozeznanie a M też ma niezły gust ( skoro wybrał mnie:-):-D) więc damy radę.
Zamierzam kupić tylko kilka kompletów w rozmiarze 62, rożek usztywniany, pampersy, odżywki, no i wybrać wózek. Resztę rzeczy jak ręcznie robioną kołyskę, pościel, kocyki, wanienkę, przewijak itp mam więc będzie mi łatwiej.

Ps. Nie wiem co Wy o tym sądziecie, ale ja zdecydowałam ominąć rozmiar ciuszków 56 ponieważ z 1 córką też to zrobiłam. Miałam może 1 komplet. Powodem był rozmiar córki- 57 cm i 4.385 g. Teraz lekarz mówi,że dziecko ma długie nóżki więc może być duże:szok: No a rzeczy dla dziecka nie są zbyt tanie więc po co tracić kaskę niepotrzebnie.
 
a tetrowe pieluchy - dosłownie do wszystkiego i non stop - do wycierania buzi, przykrycia w upał, podkładanie w ózku pod głowkę, po karmieniu na ramię - takie dzidziusiowe i tylko jego ręczniczki

do przewijania nie używałam - pampersy nigdy Maksa nie odparzyły
 
Aniolek, dzięki za odpowiedź. Ech, jeszcze tyle rzeczy nie wiem - chyba zapiszę się do szkoły rodzenia albo pójdę na korepetycje do mojej mamy.
pozdrawiam i już nie zawracam głowy.

nieprzejmuj sie nauczysz sie wszystkiego:-)ja niemowlakiem umialam sie zajmowac w wieku 11lat kiedy urodzil sie moj najmlodszy brat mama pracowala a ja uwielbialam sie nim zajmowac, dlatego przy Julce od poczatku potrafilam wszystko sama zrobic
 
reklama
Witam kwietnióweczki :rofl2:

U mnie dziś znów pracowicie, przywieźli mi zamówione łóżko do sypialni i trzeba było skręcać, więc się troszkę nabrudziło, jeszcze trzeba wynieść stare…

Ale teraz mój K pojechał po materac, więc mam chwilkę by poczytać forum :-)

Odkąd wiem, że będzie z nami Zuzia nie mogę się powstrzymać od kupowania ubranek, wczoraj kupiłam śliczna sztruksową sukieneczkę, jest słodziuchna, mój K już troszkę narzeka, że jak tak dalej będzie to jeszcze komodę będzie trzeba kupić, bo już nie ma gdzie tego upychać… Aj Ci faceci...
 
Do góry