reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwiecień 2009

gosiaczku a jak myslisz zamiast kombinezonu dobry kocyk?bo jednak taki kombinezon to chyba na krótko by był? mamusie z doswiadczeniem doradzcie cos... ja jak rozmawiam to jedne mówią, że musi byc koniecznie kombinezon inne że nie bo szkoda pieniedzy na taki zakup a na chłodniejsze dni lepiej kocyk, hm...i co wy na to?

jajeczka pycha...malutka a cos wcinasz teraz czy odpoczywasz?:-)ja leże do góry brzuszkiem...
 
reklama
No właśnie to zależy od pogody, jak będzie zimno to wydaje mi się że musi być jakiś kombinezonik albo śpiworek ubrany na pajaca i body lub śpioszki i kaftanik. Jak ciepło to wystarczy kocyk. Kwiecień plecień- ciekawe jak będzie.
Wolę kupić jakiś cienki śpiworek lub kombinezonik i w razie zimna dodatkowo jeszcze przykryję kocykiem. Widziałam wczoraj świetny w Kappahl, ale kosztował 90zł. Może poczekam jeszcze i zrobią przecenę.
 
Ja mam ubranka, kombinezon troszkę cieńszy niż zimowy, więc na kwiecień powinien być dobry, a co śmieszne ma 25 lat nosiła go moja siostra i ja i wygląda jak nówka :tak:
Kosmetyków nie mam jeszcze, a łóżeczko, kocyki, wanienkę, pościel, materacyk planuje kupić w styczniu-lutym.
Co do wyprawki dla mnie nie mam nic, ale musze się zebrać i coś kupić, ale myślę, że akurat z ty nie będzie problemu, poproszę o pomoc mamę, gdyż pracuje w tutejszym szpitalu na oddziale noworodkowym :-):-):-)
 
szczesliwa ja juz zrobilam sobie przerwe od jedzenia, bo czuje, ze mi sie niedobrze zaczyna robic, a chcialabym zjesc z mezusiem kolacyjke;-)takze dla zabicia czasu wlaczylam tv i ogladam seriale, choc ogolnie tego nie robie:baffled: wiec nawet newiem o co chodzi..
jesli chodzi o wyprawke to my narazie mamy sporo ciuszkow, a o reszcie pomyslimy po nowym roku.. ale z tego co wiem tak sie dziadki i babcie zapalily do kupowania wyprawki, ze niewiem co dla nas zostanie do kupienia:-D hi hi
 
faktycznie warto poczekac na przeceny mmożna cos kupic po o wiele tanszych kosztach bo patrzyłam kombinezoniki są drogie

malutka ja zjadłam gołąbka jeszcze hihi


nadii1 ale super -kombinezonik z historią:-) cudowne sa takie rzeczy-szkoda że moja mama takich po mnie nie ma...zostały mi tylko zdjęcia z dziecinstwa w co mnie stroiła hihi
 
O rany, moja wyprawka się kompletuje narazie z datków :) Co kto przynosi chętnie przyjmuję :)
Nie mam wogóle głowy do tego, wydaje mi sie, że jeszcze mam czas.

Dzisiaj miałam ogólnie ciężki dzień,nie możemy się z M. dogadać, on wogóle chyba nie czuje tej ciąży tylko udaje :crazy:
Chyba popadam w jakąś depresję, ale nie będę was tym gnębić, jakoś postaram się z tym uporać.

Dobrej nocki życzę :tak:
 
Kamile85 pewnie Twój M. przeżywa to na swój sposób- a mężczyzn trudno zrozumiec...my bardziej przeżywamy ciąże bo dzidzie rosną w nas, instynkt sie budzi -a oni uczą sie dopiero,trzymam za was kciuki! przytul sie tak po prostu do niego i daj mu czas na oswojenie sie :-)
 
Ja też ubranek troszke mam ale musze znalesc gdzies tutaj pisalyscie co potzreba do szpitala.Jak wprowadze sie do nowego mieszkania to zaczne prac wszystko i prasowac to bede wtedy weryfikowac co mi jeszcze potrzeba.Ja mam jakies dwa kombinezoniki od koleżanki bo jej chlopak tez urodzil sie w kwietniu i jej sie przydaly.Jeden jest z misiem cieplejszy,a drugi taki polarkowy.Słodkie są.Ja pomalutku zbieram sie spac chyba,chociaz czuje ze znowu nie bardzo mi sie chce.Posiedzialabym jeszcze przy komputerze ale troche mi nie wygodnie.Musze jakas podusie sobie podłożyć pod plecki.
 
malutka - chyba lanie za te jajka dostaniesz - właśnie doczytałam i co, mam teraz po nocy gotować!!!???:-p:-D:rofl2:

szczęśliwa - wodę z ogórków to ja na serio w tej ciąży popijam - mąż mnie raz nakrył ze słojem od ogórów w ustach to go zamurowało:zawstydzona/y::-p

co do kombinezonu - ja Maksa rodziłam 31 marca (czyli tak samo jak teraz) i śpiworek polarowy baaaardzo się przydał - normalnego kombinezonu raczej nie polecam - krępuje ruchy i trudno go ubrać noworodkowi, a poza tym taki zimowy to jednak za ciepły (ja stosuję raczej zimny chów;-) i hartuję mojego malucha od urodzenia ku początkowemu przerażeniu mojej mamy:-D, ale metoda sprawdza się - najcięższą chorobą synka był katar i trzydniówka w zeszłym roku :happy:)

gosiaczku - ja miałam 20 pieluch tetrowych i było ok
 
reklama
a tak w ogóle to brzuszek pobolewałmnie dość mocno wieczorem :-( teraz mi przeszło ...

ech musze iść myć starą lodówkę, co by ją opchnąć na allegro, a tak mi się nie chce ....

a dla dzidziulka jeszcze nic nie mam - tylko jeden ręczniczek z kapturkiem kupiłam:zawstydzona/y: - pewnie w nowym roku coś kupię, jak jakieś przeceny będą - ale jak o nim myślę to czuję się naprawdę szczęśliwa, że nowy człowiek będzie:-)
 
Do góry