reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwiecień 2009

Dziewczyny zazdroszczę wam tego śniegu, u nas za to od rana piękne słońce - jaka poszatkowana pogoda nad tą Polską dzisiaj:-D
Mi przez kilka ostatnich dni coś brzuszek często twardnieje, zaczęłam się denerwować przed jutrzejszą wizytą u gina, bo nie badał mnie przez ostatnie dwie i różne rzeczy mogą się okazać:baffled:

Spaczyna
dobrze że nic grożnego nie wynikło, odpoczywaj i się nie martw na zapas. Łożysko jeszcze się może przemieścić wyżej :tak:

Gabi weź i potrząśnij małżem porządnie aż się obudzi- oni czasem potrzebują takiego kopa na opamiętanie:tak: A Mikołajek to już duży chłopak i zaraz humory mu przejdą- nie masz kogoś do pomocy kto czasem mógłby go zabrać na jakieś szaleństwa na świeżym powietrzu? Może mama jakiegoś kolegi Mikołaja, sąsiadka, kuzynka..
No ja jeszcze na chodzie, ale coraz częściej nachodzą mnie myśli jak byśmy sobie poradzili gdybym musiała się położyć - powiem ci że nie wyobrażam sobie tego, bo mój Czarek ma dopiero 1,5 roku i sianko w głowie, a rodzina moja i męża dalekooo...
Podziwiam cię, na pewno wytrwasz do szczęśliwego rozwiązania:tak:

Aniag współczuję remontu, mój się wreszcie ma ku końcowi po czterech miesiącach.. :dry::szok: I podobnie małż po pracy śmiga po sklepach albo skontrolować co się dzieje w mieszkaniu, a w domu nic mu się nie chce pomóc, ale ja jestem bezlitosna i zmuszam bo wieczorami nie jestem w stanie zająć się małym i musi pomóc przy kąpieli i kładzeniu spać. Nie liczyłabym na to że chłop jak się odzwyczai od domowych obowiązków to potem nagle go olśni że powinien zacząć pomagać coraz ciężarniejszej żonie.:sorry2:

Alpa mój małż miał "opory" w poprzedniej ciąży - dopiero w kolejnej mu przeszło ;-)
 
reklama
hej kobietki!

ja dziś mam nastrój w miarę dobry jak na okoliczności ;-) kończę dziś 30 lat a tu sie upić nawet nie można:dry::sorry2:

Spaczyna - fajnie, że wszystko dobrze !! a tak na marginesie załatwiłaś mnie tą fasolką!!!! jak ja bym zjadła ..... już czuję ten zapach wędzonki :tak:

Gabi - trzymaj się:happy2:, a mężowi też się może trafić gorszy dzień - może w pracy go wkurzyli, nikt nie jest ideałem, uściski dla Mikusia :)
 
Koga wszystkiego naj naj naj dla Ciebie. Zdrówka, szczęśliwego rozwiązania i jak najmniej złości a jak najwięcej radości :-D

A co do świętowania, to ja na imprezach, żeby nie odstawać od reszty, piję piwko bezalkoholowe 0,0%. Zawsze to jakoś mi lepiej na psychikę działa niż popijanie soczków, jak każdy ma w ręce dobre trunki :rofl2:

Mój teściu ( ginekolog) jest na maksa przeciwnikiem picia w ciązy, oczywiście mam na myśli lampkę wina. Bo z tego co wiem to niektórzy lekarze mówią, że jedna lampka czerwonego wina nie zaszkodzi.
I ja właśnie tą jedna lampkę wina ( uwielbiam czerwone pólwytrawne ) oszczędzam sobie na święta w Polsce. Oczywiście mam zamiar rozrobić to z wodą 2/3 wody i 1/3 wina, ale nie wiem jak teściu to przełknie ;-) Ale jak to będzie to się jeszcze zobaczy.....
 
Koga wszystkiego najlepszego..szczesliwych alszych miesiey ciazy i szczesliwego rozwiazania ..oraz wszstkiego oczym marzysz
happy_birthday_06.jpg
 
dziewczyny wyjzałam za okno i niemoge przestac sie usmiechac u mnie sypie snieg i to tak pozadnie, czuje sie jak male dziecko bo odrazu zadzwonilam do meza ze snieg pada:)

jak ja ci zazdrosze! uwielbiam snieg i juz niecierpliwie wyglądam za okno wypatrując pierwszych płatków śniegu.

Hej,ja byłam na przepustce:happy2: na pobraniu krwi.Ale wyprawa skończyła się bólem i skurczami:no:
Chłop zrzędzi,że nie ma czasu i ochoty w niczym pomagać,w domu, z dzieckiem itp.:wściekła/y:
Mikul marudzi.
A mi się chce płakać:zawstydzona/y:
Spaczyna,u mnie w 18 tyg. też było 30 mm (w badaniu usg,czyli w takim ręcznym było by ok.15).Na szczęście zamknięta.A wcześniej miała 45 mm.W ciąży z synem te 30 mm było w 27 tyg. dopiero,leżałam bezwzględnie i mimo to miesąc później już było 15mm.Dostawałam wtedy sterydy na przyspieszenie rozwoju płuc u małego.Udało się,urodził się dwa dni po terminie:-D
Teraz jest dużo gorzej.No,ale organizm nie komputer,muszę wierzyć,że wystarczy tej szyjki do jakiegoś rozsądnego terminu.:sorry2::zawstydzona/y:
Miłego dnia.Pa.

musisz walczyć o każdy tydzień, pociesz sie że juz teraz to połowa ciąży i z każdym tygodniem dzidziuś ma wieksze szanse na przeżycie. Trzymam kciuki żebyś wytrwała jak najdłużej.

widzisz spaczyna, ze wszystko dobrze :) bardzo sie ciesze !
a co do seksiku, to wasi faceci tez maja takie opory ;-)? dla mnie to akie smieszne, jak im wyobraznia dziala, ja to mam tak wysokie libido, ze wcale nie mysle w takich kategoriach :rolleyes:

heh mój sie tez boi, ale to zrozumiałe, długo ciąża była zagrożona i jak widział jak z bólu ledwo chodze to nic dziwnego ze sam nie miał ochoty. Teraz lekarz pozwolił na delikatny seksik, ale z dwa tygodnie trwało zanim sie oswoił z ta myśla że można i juz teraz chętnie z tego korzysta ;-).

Spaczyna bardzo sie ciesze że wszystko w porządku.

Ja nareszcie po 4 miesiącach strachu i ciagłego bólu, odsapnęłam i zaczynam sie cieszyć ciążą. Wraca mi energia i humor. Po miesiącach więzienia ciągnie mnie do ludzi. Wykorzystuje każda okazje do wymknięcia sie z domu.
 
Dzisiaj usłyszałam, że „dzieci ma się po to aby opiekowały się rodzicami na starość, bo jak nie po to, to po co wogóle mieć dzieci“.

Lekko mnie to zszokowało, właściwie szczęka opadła mi na podłogę. :szok: Mi nigdy do głowy nie przyszedł taki argument, kiedy decydowaliśmy się na dziecko, po prostu tego chcieliśmy, bez żadnych oczekiwań wobec dziecka na przyszłość... No ale może ja jakaś dziwna jestem...:sorry2:

A co Wy o tym sądzicie?
 
[ame="http://www.youtube.com/watch?v=kZNJI1W9dp4&feature=related"]YouTube - śmieszny poród[/ame]
zoaczcie jak wygladaja niektore narodziny dziecka ..hmm,,albo raczej jesli maluszkowi sie nie spieszy..cos smiesznego
 
Ostatnia edycja:
KOGA STO LAT KOCHANA :-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-)

a co do żył- moje też słabe- siniaki kłucia ech nieznosze!jak mysle o zblizających sie badaniach mam juz ciarki!

a seksik...hm....cudo!jestem chodzącą bombą energetyczną!:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D

Gabi mysle o Tobie cieplutko!

Aniu kochana ja tez wiem co to remont..ech i doskonale cie rozumiem...

lece robic obiadek dla mężulka bo wrócił :-)
 
reklama
Do góry