reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwiecień 2009

ja w pierwszej ciazy bylam bardzo duuuza i dopiero teraz to zrzucilam wiec skakalam z radosci a tu informacja ciaza cieszylam sie odpoczatku ale jedna mysl mnie przeraza czy znowu tak utyje:(
teraz stwierdzilam ze bede karmic piersia do oporu ponoc sie chudnie niewiem bo Juli nie karmilam.
 
reklama
No to moja pierwsza ciąża...mam nadzieję, że będzie mi łatwo potem zrzucić kilogramy:-( piersią karmić będę na pewno z pół roku...potem nie wiem jak mi się to ułoży z uczelnią i innymi takimi:-p zresztą-kilka koleżanek karmi piersią i jakoś nie chudną...nie wiem już jak to jest.
 
wlasnie z tym karmieniem piersia to różnie jest koleżanka urodzila córe pol roku temu i caly czas karmi piersia i nigdy niebyla taka szczupla jak patyk wyglada, wiec to mnie motywóje:)
jestem alergiczka a do tego astmatyczka i dlatego niekarmilam Juli bo zle sie czulam i leki musialam brac a teraz sie zapre i bedzie ok:), najwazniejsza motywacja schudnac po ciazy:D
 
No po porodzie muszę schudnąć choćby po to żeby w ubrania się stare mieścić-nie będę kupować całej garderoby od nowa:-p a że w mojej szafie przeważa rozmiar xs i s to mam motywacje:-)
 
dziewczynki - mogę Wam powiedzieć, że ja mimo, że po 4 mies wróciłam do pracy to karmiłam rok, a pół roku synek był praktycznie wyłącznie na moim mleku, które mu odciągałam podczas godzin w pracy - z wagą spadłam po około 4 - 5 miesiącach tak, że moje przedciążowe ubrania na mnie dosłownie wisiały, a jadłam w tym czasie jak koń:-D i wiecznie byłam głodna - synek wysysał totalnie wszystko:happy2:
 
Cześć dziewczynki.

Mi wstyd się przyznać ale w pierwszej ciąży przytyłam 29kg :zawstydzona/y: 8 miesięcy karmiłam piersią i nie chudłam :no: zbliżał się powrot do pracy a ja okropnie się czułam z takim cielskiem więc zastosowałam farmakologiczne środki a potem praca ze mnie resztę wyciągła i takim sposobem wróciłam do wagi z przed ciąży 66/67kg ale brzuszek mimo wszystko został:-( Mam ogromną nadzieję że teraz tyle nie przytyję bo się chyba pochlastam :baffled:

Tym razem nie mam takiego apetytu jak przy Natalci więc... miejmy nadzieję, zachcianek też specjalnych nie mam.
 
dziewczynki - mogę Wam powiedzieć, że ja mimo, że po 4 mies wróciłam do pracy to karmiłam rok, a pół roku synek był praktycznie wyłącznie na moim mleku, które mu odciągałam podczas godzin w pracy - z wagą spadłam po około 4 - 5 miesiącach tak, że moje przedciążowe ubrania na mnie dosłownie wisiały, a jadłam w tym czasie jak koń:-D i wiecznie byłam głodna - synek wysysał totalnie wszystko:happy2:

No to bardzo pocieszające:) ja chyba też po pół roku będę pokarm odciągać coby dzidzia mogła jeść jak ja będę gdzie indziej:-p
 
Frezja ja w ciazy przytylam ponad 30 kilo i tez bylo mi ciezko schudnac dopiero w tym roku tabletki na odchudzanie zrobily cud i wrocilam do wagi:) teraz sie nie objadam i narazie jest 1 kg do przodu

koga pocieszyłas mnie mam nadzieje ze karmienie zdziala cuda ale na martwienie sie o wage mam jeszcze troche czasu:)
 
reklama
Hej dziewczyny!!!

Ale wy rozgadane od rana....:angry: Ja dopiero wstałam :happy2:

hehe ja właśnie wczoraj analizowałam garderobę swoją i odłożyłam ciuszki na wyzsza półkę, których napewno nie będę nosiła w ciąży ale mam nadzieję, że po ciąży jak najbardziej.
Kurczę też boję się przytyć, jak narazie to mam +1 kg ale koleżanka ostatnio mnie pocieszyla :baffled: ze ona tez na poczatku bardzo malo przytyla, ale nadrobila to w ostatnich 2 miesiacach i dobila tym samym do 25 kg. Ja to bym chciala przytyc tak okolo 15 ale to tylko hihih zachcianki.

Co do ubranek, to na maksa mnie korci zeby cos juz kupić, ale czekam aż dowiem się kogo ja tam mam w brzuszku. A więc jeszcze miesiąc jakos wytrzymam.:blink:
 
Do góry