reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwiecień 2009

reklama
witajcie!
Teściowa sobie przypomniała co tam wpakowała..... pół salcesonu czosnkowego, który miał termin ważności jeszcze 1 dzień po czym..... rozpłynął się na mojej podłodze :szok:

Dzieć drzemkuje a M. pojechal do biblioteki dowiedzieć się ile mam kary do zapłacenia za przetrzymanie książek. Coś mi się kojaży suma 1zł/dzień/książka......... a ja przetrzymałam ponad 2,5 miesiąca 2 sztuki :baffled: Zobaczymy co tam wynegocjuje :-p

Moja chrestna przybedzie do mnie dzisiaj, dobrze że wczoraj posprzątałam, nie widziałyśm się parę lat - ona mieszka z rodzinką we Włoszech :tak:

Miłego dnia!
 
Witam wszystkich!!!

U nas sennie i cichutko:-):-) Konstancja od 8 śpi (wstała 5.40) a ja na BB szaleję.Po karpatce śladu brak pochłonęli całą blachę...muszę częściej robić.Ktoś mnie tu piwkiem zainspirował:-D:tak: ale to dziś wieczorkiem.A przede mną zakupki i spacerk,obiadek(spageterii rodzince się zachciało,panowie biały sos a panie pomidorowy...zgadnijcie który robię:-D:-D:-D) i pomogę sąsiadce krokiety z pieczarkami zrobić.Pracowity dzionek mnie czeka,jeszcze pranie i prasowanie:szok::szok:.Ale jak mówi najstarszy dzieć "mamcia daj luzik do nocy masz czas,albo jutro zrobisz":tak:;-):tak:

I też nic nie odziedziczyłam w kwestii finansów bo oczka mam po mamie na przykład:happy::happy:,no ewentualnie mogę jakieś grosiki wygrać jak w tej loterii we Włoszech;-);-)
 
Ostatnia edycja:
witajcie,
ja i wojtek od 9.30 na nogach, nie licząc wczesnego okresu aktywności po 6 rano, znowu nie chce jeść, rano ledwo mu wcisnelam 90ml mleka, idziemy dziś na III dawkę szczepienia więc się podpytam innej lekarki jak z tym rozszerzaniem diety, bo nie bardzo wiem co teraz wprowadzić, bo mamy przetestowane kleik kukurydziany i kaszkę ryżowa babanową i sok jabłkowy - nie było ani wysypki ani sensacji kupkowych, teraz kolej na marchewkę i inne warzywa? najpierw jednoskłądnikowe, potem dwu, na końcu trzy??? no i jeszcze jedno - skoro on tak mało je i mało przybiera czy nie wprowadzić kaszki do jeszcze jednego posiłku, bo na razie dostaje 1x dziennie, a idziemy do innej lekarki bo przez przypadek zupełnie do naszej nie było miejsc

a młody własnie stęka znacząco w trakcie ogladania mini mini, zaraz bedzie zmiana pieluchy,czasem mu włączam bo aż śmiać mi się chce jak gada podczas oglądania, odkrył nawet że można piszczeć, wczoraj też tatusiowi napluł w twarz, to też nowość, bo ślinie się niemiłosiernie i do tej pory tylko bańki robił

czekamy do 12 na nastepne jedzenie i pomykamy na dwór i do lekarza, bo idziemy na 14.30

w wolnej chwili, jak się uporam z prasowaniem, skrobnę coś na zamkniętym

aaaa, ja odziedziczylam po tacie razem z mamą i siostrą nasze mieszkanko 45m,mam 1/6 udziału,2/3 ma moja mama i 1/6 moja siostra, jeszcze musiałam podatek spadkowy zapłacić bo to było 5 lat temu, a teraz i tu nam ciasno, chociaż jesteśmy we 3

buziaki
 
Hejka!
My dziś wyspane i radosne :-).
Nad ranem ok 6 takie pioruny biły i deszczyk padał, a ja z wieczora powiesiłam pranko na balkonie :baffled:, ale nie miałam siły się poderwać, więc se pomyślałam, że dodatkowe płukanko nie zaszkodzi ;-). Teraz i tak wszystko już suche.
Co do dziedziczenia, to ja niestety tylko migrenę po mamie :zawstydzona/y:, żadnych dóbr osobistych :-( w loteriach też mi się nie farci więc na losy nie trwonię funduszy :-p.
Lecę jeszcze po wątkach.
 
U mnie obiad się robi. Ja jestem strasznie wygodna i jeśli tylko mam możliwość to używam takiego cuda jak piekarnik. Wrzucam mięsko warzywka itp i piekę. Nie lubię stać przy garach i smażyć. Jeszcze gotowanie jako tako ale smażenie to dla mnie ostateczność.
Młody śpi. jak się obudzi to idziemy na podwóreczko.

Szwedka a ja kładąc się spać o 22 zobaczyłam że u nas za oknem błyska i poleciałam pranko zabierać z balkonu.

Powinnam kupić butelki dla małego. Ale tak się zastawiam ile.
Mam jedna 150ml. Trzeba dokupić 300ml na później. I nie wiem czy jeszcze z jedna 150ml kupić by była w zastępstwie czy se już darować a w zamian kupić kubeczek niekapek . A może kupić 150ml i do niej dokupić zamiast smoka ustnik nie kapek. Ale wtedy nie będzie takich raczek przy butli. I nie wiem tak myślę i myślę. Dodam ze ja wszystkie NUKa chcę te z szerokim smokiem.
Ok idę się ogarnę i przyszykuje do spacerku.
 
Ostatnia edycja:
marys a zamowiłam własnie ten kubek z nuka z ustnikiem ale to na pózniej,mozan do niego przeciez dać smoczek szeroki z Nuka i masz kubeczek do herbatek i soków:tak: dużą butle 300 ml mam tez i pewnie przyda sie do mleka:tak: a smoczków do nich używasz 0-6 m czy juz 6-18?
 
reklama
Do góry