reklama
madzia1989
Mama Dominisia
Hej:-)
ja tylko na chwile bo moj misiek usnal wiec zabieram sie za zelazkofitness,bo ubrania chyba z tydzien wisza na suszce a pozniej wozekwalking:-)
Spaczyna super,ze jestescie juz w domku i ze wszystko ok!!!!Ja tez bylam w szpitalu jak rodzilam Domisia a moj misiek juz 2 razy byl.
no u nas tez pogoda lipna...mam nadzieje tylko,ze padac nie bedzie.
hehe klucha dobre
ja tylko na chwile bo moj misiek usnal wiec zabieram sie za zelazkofitness,bo ubrania chyba z tydzien wisza na suszce a pozniej wozekwalking:-)
Spaczyna super,ze jestescie juz w domku i ze wszystko ok!!!!Ja tez bylam w szpitalu jak rodzilam Domisia a moj misiek juz 2 razy byl.
no u nas tez pogoda lipna...mam nadzieje tylko,ze padac nie bedzie.
hehe klucha dobre
marys16
Fanka BB :)
Witajcie!
A ja już po spacerku zakupach i obiadku. Przez te 5 tygodni se mięśnie wyrobie jak nic. Co prawda wózek zastawiam na dole ale na 4 piętro wnoszę Marcelka i zakupy. Dobrze ze głowę sam elegancko trzyma to go jedna ręką podtrzymuje.
Moje szczęście zjadło dziś elegancko pół słoiczka marchewki z jabłuszkiem :-) tak mu smakuje ze dzióbek jak mała sroczka wystawia :-)
Ma Dunia ja tu jak zostaje to co prawda we własnym mieszkaniu ( i dzięki Bogu, bo z dziadkami żadnymi bym nie wytrzymała) ale jednych i drugich rodziców mam nieopodal. Więc w razie co mogę na ich pomoc liczyć.
Ja maże o tych 18 C. Może jestem wyjątkiem ale mam serdecznie dosyć tych upałów. Dziś u nas nie ma słonka ale parno strasznie. Ze spaceru wróciłam spocona jak koń po westernie.
Lece odkurzę chatę póki Marcel przysną. Bo włosy to mi tak wypadają ze po dwóch dniach dodatkowy dywan z nich mi sie robi.
A ja już po spacerku zakupach i obiadku. Przez te 5 tygodni se mięśnie wyrobie jak nic. Co prawda wózek zastawiam na dole ale na 4 piętro wnoszę Marcelka i zakupy. Dobrze ze głowę sam elegancko trzyma to go jedna ręką podtrzymuje.
Moje szczęście zjadło dziś elegancko pół słoiczka marchewki z jabłuszkiem :-) tak mu smakuje ze dzióbek jak mała sroczka wystawia :-)
Ma Dunia ja tu jak zostaje to co prawda we własnym mieszkaniu ( i dzięki Bogu, bo z dziadkami żadnymi bym nie wytrzymała) ale jednych i drugich rodziców mam nieopodal. Więc w razie co mogę na ich pomoc liczyć.
Ja maże o tych 18 C. Może jestem wyjątkiem ale mam serdecznie dosyć tych upałów. Dziś u nas nie ma słonka ale parno strasznie. Ze spaceru wróciłam spocona jak koń po westernie.
Lece odkurzę chatę póki Marcel przysną. Bo włosy to mi tak wypadają ze po dwóch dniach dodatkowy dywan z nich mi sie robi.
Witam!
Klucha - niezłe :-):-):-)
Dzięki dziewczyny za poradę i już dziś zastosuje .
Dziś jadę podbić przegląd techniczny auta - nie wiecie ile kosztuje? Coś mi się kołacze, że 100, ale nie jestem pewna.
Zaraz chyba zacznie padać, bo tak pochmurnie się zrobiło .
Spaczyna - fajnie, że koszmar szpitalny zakończony i oby już na zawsze.
Moja malutka słodko śpi po spacerku, więc idę dalej do prac domowych.
Do wieczorka
Klucha - niezłe :-):-):-)
Dzięki dziewczyny za poradę i już dziś zastosuje .
Dziś jadę podbić przegląd techniczny auta - nie wiecie ile kosztuje? Coś mi się kołacze, że 100, ale nie jestem pewna.
Zaraz chyba zacznie padać, bo tak pochmurnie się zrobiło .
Spaczyna - fajnie, że koszmar szpitalny zakończony i oby już na zawsze.
Moja malutka słodko śpi po spacerku, więc idę dalej do prac domowych.
Do wieczorka
my już zaliczyliśmy wietrzenie na dworze, zrobiliśmy zakupy i posiedzieliśmy na ławce pod domem bo ciągle latały deszczowe chmury, w sumie byliśmy 2h i wróciliśmy bo mały ciągle sięspod koca wykopywal i marzł bo temperatura nieszczególna
o mało co młody nie dałby mi przygotować obiadu, mimo tego że byłw kuchni razem ze mną w leżaczku i że do niego gadalam, zabawki byly blee, więc w akcie desperacji dałam mu jego łyżeczkędo jedzenia z silikonową końcówką co by się nie zadźgnął, ku memu zdziwieniu od razu skierowal ją do buzi i jeździł nią po dziąsełkach, zdziwił mnie bo u nas łyżeczka ciągle jeszcze służy tylko do aplikowania wit. d, zabawa skończyla się po chwili jak zaczął ją pakować do gardła, glupi miałam pomysł ale już mi tak wydziwiał że nic innego nie przyszło mi do głowy, a i tak musiałam być przy nim i pilnować, więc pomoc przy robieniu obiadu była żadna
spaczyna - świetnie że jesteście w domku, teraz odpoczywajcie po przejściach i niech synuśsiędalej kuruje
klucha - świetny filmik!
szwedka - mi też tak przebłyskuje że tyle kosztuje
o mało co młody nie dałby mi przygotować obiadu, mimo tego że byłw kuchni razem ze mną w leżaczku i że do niego gadalam, zabawki byly blee, więc w akcie desperacji dałam mu jego łyżeczkędo jedzenia z silikonową końcówką co by się nie zadźgnął, ku memu zdziwieniu od razu skierowal ją do buzi i jeździł nią po dziąsełkach, zdziwił mnie bo u nas łyżeczka ciągle jeszcze służy tylko do aplikowania wit. d, zabawa skończyla się po chwili jak zaczął ją pakować do gardła, glupi miałam pomysł ale już mi tak wydziwiał że nic innego nie przyszło mi do głowy, a i tak musiałam być przy nim i pilnować, więc pomoc przy robieniu obiadu była żadna
spaczyna - świetnie że jesteście w domku, teraz odpoczywajcie po przejściach i niech synuśsiędalej kuruje
klucha - świetny filmik!
szwedka - mi też tak przebłyskuje że tyle kosztuje
Spaczyna, witajcie z powrotem!
ja dziś mam 2 dzień z rzędu oduczania zasypiania na rękach - no nie powiem, jest mały sajgon. na razie jestem twarda, ale serce mi się kraje, jak widzę, jak on płacze przy odkładaniu. trudno stwierdzić, czy już są postępy dalej wyjmuje go po kilkanaście razy i uspokajam, no ale w końcu kiedyś trzeba było to zrobić.
trzymajcie kciuki dziewczyny za to, żeby Jasiek mnie nie znienawidził i żeby mi nerwy wytrzymały.
dziś po raz pierwszy młody całą noc spędził w swoim łóżeczku (oczywiście z trzykrotną przerwa na jedzenie), a ja - jeśli wierzyc małżowi - obudziłam się w którymś momencie, wymacałam łóżko po lewej stronie, po prawej stronie i .... wpadłam w panikę, ze ktoś mi ukradł dziecko:-) dopiero małż mi wytłumaczył, co i jak, bo ja z deka nieprzytomna byłam.
trzymajcie się, idę wieszać pranie.
a w piątek teściowa przyjeżdża...
ja dziś mam 2 dzień z rzędu oduczania zasypiania na rękach - no nie powiem, jest mały sajgon. na razie jestem twarda, ale serce mi się kraje, jak widzę, jak on płacze przy odkładaniu. trudno stwierdzić, czy już są postępy dalej wyjmuje go po kilkanaście razy i uspokajam, no ale w końcu kiedyś trzeba było to zrobić.
trzymajcie kciuki dziewczyny za to, żeby Jasiek mnie nie znienawidził i żeby mi nerwy wytrzymały.
dziś po raz pierwszy młody całą noc spędził w swoim łóżeczku (oczywiście z trzykrotną przerwa na jedzenie), a ja - jeśli wierzyc małżowi - obudziłam się w którymś momencie, wymacałam łóżko po lewej stronie, po prawej stronie i .... wpadłam w panikę, ze ktoś mi ukradł dziecko:-) dopiero małż mi wytłumaczył, co i jak, bo ja z deka nieprzytomna byłam.
trzymajcie się, idę wieszać pranie.
a w piątek teściowa przyjeżdża...
no ja tez zaczelam walke z raczkami.. a tu dzisiaj hania wcale na raczki nie chciala)ja dziś mam 2 dzień z rzędu oduczania zasypiania na rękach - no nie powiem, jest mały sajgon. na razie jestem twarda, ale serce mi się kraje, jak widzę, jak on płacze przy odkładaniu. trudno stwierdzić, czy już są postępy
dziś po raz pierwszy młody całą noc spędził w swoim łóżeczku (oczywiście z trzykrotną przerwa na jedzenie), a ja - jeśli wierzyc małżowi - obudziłam się w którymś momencie, wymacałam łóżko po lewej stronie, po prawej stronie i .... wpadłam w panikę, ze ktoś mi ukradł dziecko:-) dopiero małż mi wytłumaczył, co i jak, bo ja z deka nieprzytomna byłam.
.
a ztym kradziejstwem dziecka to mialam schiza w szpitalu normalnie mała spała ze mną na łóżku ale że miała żółtaczkę to byla na innej sali pod lampami, a ja o tym zapomniałam i też sie przebudziła i patrze, ze małej nie ma... ale się przestraszyłam, zaczelam sprawdzac czy nie spadła na podłoge ale pozniej sobie przypomnilam ze jest na solarium)
my już zaliczyliśmy wietrzenie na dworze, zrobiliśmy zakupy i posiedzieliśmy na ławce pod domem bo ciągle latały deszczowe chmury, w sumie byliśmy 2h i wróciliśmy bo mały ciągle sięspod koca wykopywal i marzł bo temperatura nieszczególna
o mało co młody nie dałby mi przygotować obiadu, mimo tego że byłw kuchni razem ze mną w leżaczku i że do niego gadalam, zabawki byly blee,
moja mala tez mi na nic ostatnio nie pozwala, jedynie cos moge zrobic jak spi )
Witam!
:-):-):-)
.
Dziś jadę podbić przegląd techniczny auta - nie wiecie ile kosztuje? Coś mi się kołacze, że 100, ale nie jestem pewna.
Zaraz chyba zacznie padać, bo tak pochmurnie się zrobiło .
Do wieczorka
mi sie wydaje ze 110 a z gazem 170 chyba )
no jak cie kopne adusia 23 stopnie o ktorych ja moge pomarzyc jak tu jest z 18 to fajnie
http://www.youtube.com/watch?v=Ls8p...olo-23956/index4.html&feature=player_embedded
a u nas tak troszke ponad 23 stopnie, nie powiem, calkiem przyjemnie )
milego dnia, moje stękadełko się włączyło )
Spaczyna
Karolka mama Lolka Igorka
dzięki za miłe powitanie :-)
o rany po tych szpitalnych przejściach tak mi dobrze w domu, że szok, młody już dwa razy na spacerku był, właśnie śpi po drugim na ogródku, ja też wywiatrowana, ale mi brakowało powietrza i takich zwykłych codziennych rzeczy, a po nocy to doceniam moje łóżko, po 10 nocach na fotelu, trochę kręgosłup bolał, ale czego się nie robi...
zapomniałam wam wszystkim podziękować za wsparcie w tych trudnych dla mnie chwilach w szpitalu, także dzięki wielkie - jesteście wielke i nieocenione !!!!
o rany po tych szpitalnych przejściach tak mi dobrze w domu, że szok, młody już dwa razy na spacerku był, właśnie śpi po drugim na ogródku, ja też wywiatrowana, ale mi brakowało powietrza i takich zwykłych codziennych rzeczy, a po nocy to doceniam moje łóżko, po 10 nocach na fotelu, trochę kręgosłup bolał, ale czego się nie robi...
zapomniałam wam wszystkim podziękować za wsparcie w tych trudnych dla mnie chwilach w szpitalu, także dzięki wielkie - jesteście wielke i nieocenione !!!!
Ma_Dunia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Luty 2007
- Postów
- 3 054
Domyślam się, że łatwo nie jest, ale na pewno warto.trzymajcie kciuki dziewczyny za to, żeby Jasiek mnie nie znienawidził i żeby mi nerwy wytrzymały.
dziś po raz pierwszy młody całą noc spędził w swoim łóżeczku (oczywiście z trzykrotną przerwa na jedzenie), a ja - jeśli wierzyc małżowi - obudziłam się w którymś momencie, wymacałam łóżko po lewej stronie, po prawej stronie i .... wpadłam w panikę, ze ktoś mi ukradł dziecko:-) dopiero małż mi wytłumaczył, co i jak, bo ja z deka nieprzytomna byłam.
trzymajcie się, idę wieszać pranie.
a w piątek teściowa przyjeżdża...
Dziecko nauczy się normalnego zasypiania , Ty razem z mężem będziecie mieli swoje łóżko na wyłączność ;-), a i Jasiek jeszcze kiedyś Ci za to podziękuje.
Spaczyna cieszę się, że już jesteście w domu!
Wózkowalking zaliczony, Julian spał 2 godziny a ja rozsiadłam się na ławce i nadrabiałam książkowe czytanie.
Teraz doczytuję BB, a Julian biesiaduje. ;-)
reklama
malutka_z_krk23
kwietniowa mamusia '09
Spaczyna witaj w domu;-):-) dobrze, ze wszystko dobrze sie skonczylo..
nio i ja sie dziele dobrymi nowinami mamy wyniki holtera.. coprawda jakies zaburzenia tam wyszly, ale lekarka powiedziala, ze to nic groznego i ze powinno mu to z wiekiem przejsc dzieki dziewczyny za kciukasy:-) musialo, byc dobrze, jak tyle e-ciotek trzymalo kciuki hi hi
nio, a my bylismy na spacerku, Mlody troche pospal, troche swiata poogladal i mam nadzieje, ze zanidlugo pojdzie spac zaraz za kapiel sie bierzemy i mam nadzieje, ze synus wnet odplynie do krainy snow;-)
a mnie zab boli:---( lyknelam apap i d**a nic a nic nie przeszlo.. a dentysty to ja sie boje jak ... szkoda gadac, az mnie ciarki przeszly jak pomyslalam o wizycie u niego:---(
nio i ja sie dziele dobrymi nowinami mamy wyniki holtera.. coprawda jakies zaburzenia tam wyszly, ale lekarka powiedziala, ze to nic groznego i ze powinno mu to z wiekiem przejsc dzieki dziewczyny za kciukasy:-) musialo, byc dobrze, jak tyle e-ciotek trzymalo kciuki hi hi
nio, a my bylismy na spacerku, Mlody troche pospal, troche swiata poogladal i mam nadzieje, ze zanidlugo pojdzie spac zaraz za kapiel sie bierzemy i mam nadzieje, ze synus wnet odplynie do krainy snow;-)
a mnie zab boli:---( lyknelam apap i d**a nic a nic nie przeszlo.. a dentysty to ja sie boje jak ... szkoda gadac, az mnie ciarki przeszly jak pomyslalam o wizycie u niego:---(
Podziel się: