reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kwiecień 2009

Kamile,a czemu musisz wybrać?Sprawdź obu jakiś czas.
Ja chodzę do dwóch lekarek,jedna starsza,ordynator ze szpitala,znam ją wiele lat,pediatra-alergolog-dermatolog,zawsze mi 2 godz. poświęca.Druga pediatra-hematolog też ordynator,młodsza,też dużo uwagi poświęca,ma trochę inne spojrzenie.Ich wiedza się uzupełnia.No i doradcę laktacyjnego mam.Przychodni nie liczę,bo to tylko dla formalności.
Miły czy nie miły to mniej ważne.
Dostępność też jest ważna,nawet bardzo.
 
reklama
hej:-)
ja tylko na chwile, wpadlam sie przywitac i prosic o kciukasy za wielkiego tchorza, czyli mnie.. za rada kainkas ide do dentysty, wrrr... nio, a tak powaznie mowiac to zab mnie tak boli, ze zaraz sie przekrece chyba.. w nocy nie spalam, takze mam dosc:-:)-:)-( takze, dzisiaj pewnie mnie horror czeka.. normalnie mam takiego stracha, ze wam mowie.. powaznie porodu sie mniej balam niz dentysty.. taki uraz z dziecinstwa chyba mi zostal:dry:
nio nic zmykam, zycze milego dnia:tak: wpadne pozniej to was doczytam i napisze o swoich wrazeniach:baffled:
 
Malutka - ja też mam taki uraz, ale jak poszłam rok temu to byłam mile zaskoczona, że jednak nie jest źle i leczyłam po 2 zęby naraz bez znieczulenia :tak:

Noo i nadal nie wiem co robić z tymi szamanami ehhh. Dzięki za rady dziewczyny, zobaczymy, jak się dzisiaj rozwinie sytuacja. Tak czy siak musimy się zaszczepić wreszcie i jeszcze badanie krwi z próbami wątrobowymi. Biedne to moje dziecko :baffled:
 
czesc :happy2:
melduję, ze i dziecko, i ja nadal żyjemy. Wczoraj "na dobranoc" usypialiśmy się 3 godziny, na szczęście bez wielkich krzyków, tylko z marudzeniem, kwękaniem itp., także jest postęp w stosunku do dnia. ALe w nocy się poddałam i młody znów spał z nami do rano.:baffled: no cóż, dzisiaj znów będziemy próbować...

Malutka, a nim się obejrzysz, a już będzie po dentyście.
ja też swego czasu (do końca ogólniaka) bałam się wyrwizębiszc:-D, po czym w Krakowie znalazłam dentyste niemal idealnego - sympatycznego, cierpliwego, komunikatywnego, no i przede wszystkim - kompetentnego. tera chodzę tam z przyjemnościa, czego i Wam wszystkim dziewczyny życzę:-)
 
i ja tak mam że wole rodzic niż dentyste!:-D powaga!

nocka cieżka moje dziecie sie przestawiło...i co chwila sie budziło...a o co kaman to ja nie mam pojęcia...
 
Witam:-)
U mnie pogoda ze az sie nic nie chce:baffled:Glowa mnie boli j jakas zmieta sie czuje.
nesa u mnie bylo wczoraj to samo...budzil sie co chwile i co chwile Go odkladalam do lozeczka az w koncu nad ranem poozylam Go u nas i spal do ok 8.

malutka lacze sie z Toba w bolu bo ja panicznie sie boje dentysty:confused:a tez chodze juz chyba ponad rok z taaaaka dziura.Boli mnie ale jakos sie nie moge przekonac do dentysty.

kamile hmmm...ciezki wybor ale szczerze mowiac ja chyba wybralambym tego pierwszego no ale napewno upewnilabym sie chodzac kilka razy do obu.

no i to byloby na tyle narazie lece bo musze obiad przyszykowc i poprasowac troche
Buziaki i milego dnia.
 
kamile jak powiedziala gabi idz do obu

malutka ja tez sie bije dentysty ze szok ale jest juz lepiej bo nie uciekam z fotela tak jak to robilam za dzieciaka

a tak wogole to witam slicznie babeczki
 
Witajcie!
Mały śpi wiec korzystam z chwilki i pisze.
Musze przejrzeć allegro i pokupować małemu body bo mi powyrasta z tych swoich lada dzień. A jak sama jestem to nie będę z wózkiem ( bo mąż pojechał autem i jesteśmy tylko na wózku) wędrować po całym mieście w poszukiwaniu okazji, a w najbliższym hipermarkecie nie maja nic fajnego.
Wiec dziękuj człowiekowi co stworzył allegro :-)
Dzwoniłam dziś zamówić szczepionkę. 260zł ta przyjemność będzie mnie kosztować. No ale cóż. W następnym tygodniu idziemy szczepić.
Odnośnie lekarzy. Ja chodzę do siebie do przychodni. Przyjmuje u ans 4 pediatrów. Ja mam jednego swego wybranego dla Marcelka ale gdy jej nie ma ( bo przyjmują cały dzień ale jedni do 13 a drudzy do 18) to idę do innej. Tak się składa ze te 2 najlepsze akurat mają dyżury zamiennie. Tą co ja chodzę sobie chwalę bardzo. Kobietka jest już leciwa i ma ogromne doświadczenie. Nie skąpi na specjalistach. I ma świetne podejście do dzieci. Jak tylko zagada do Marcelka to on uśmiech od ucha do ucha. I najważniejsze - zanim poda farmaceutyki stara się naturalnymi metodami pomóc.
Ja może trochę jestem przewrażliwiona na punkcie podawania leków. Ale mnie jak byłam malutka strasznie faszerowani tabletkami bo miałam obniżona odporność i wiecznie chorowałam. A teraz mam rozwaloną wątrobę.
Ale się rozpisałam.
Ale suma sumarum Kamil ja bym wybrała tego młodego. Zawsze jak będziesz miała wątpliwości to jego decyzje możesz skonsultować jeszcze z innym lekarzem. A zresztą widzę po twych wypowiedziach ze i ty się bardziej ku niemu skłaniasz.
 
Nooo i pozałatwiałam :) Poczytałam opinie o tym lekarzu pediatrze, co to go tak mi babcia zachwalała a gbur był i ... są okropnie nieprzychylne. Więc zostaję u mojego lekarz rodzinnego, który nas już dobrze zna :tak: Zawsze mogę zadzwonić do prywatnego który za 50zł przyjeżdża do domu, ale nie będzie potrzeby :-) Ale jest mi lekko teraz już :D Plecam stronkę: http://www.rankinglekarzy.pl/

Przyszła mi kamera i teraz jestem w plątaninie kabli i instrukcjach obsługi, jak podłączyć ją do prądu żeby się naładowała :baffled:

Zasadziłam sobie pod oknem od salonu miętę, ale będzie pachnieć jak się rozrośnie :-):-):-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witajcie Kwietniówki. :-)
Jest dwóch lekarzy. 1.rodzinny; 2.pediatra. I tak:

1. Do rodzinnego chodzimy od początku. Jest fajny, młody i traktuje nas indywidualnie. Do Kajcia mówi po imieniu i przyznał się, że nie jest urodzonym pediatrą, ale zawsze w razie wątpliwości dzwoni do koleżanki pediatry. Przyjmuje 2 razy w tygodniu.

2. Pediatra - znajomy babci, starszy facet. Byliśmy pierwszy raz. Facet ma dużą wiedzę, jest kompetentny, o Kajciu mówił "człowiek". Na pytanie, kiedy mogę go zacząć karmić marchewką odpowiedział "nie czytała pani żadnych książek?" Chyba próbował być zabawny. Przyjmuje codziennie.

Którego wybrać????
Zaraz umrę z nerwów. Już mi lata powieka :baffled:
Wybierz tego do którego masz większe zaufanie i który lepiej „przypadł Ci do gustu“. Ja, jeżeli czuję jakiś dyskomfort emocjonalny, to zmieniam lekarza.
Wszyscy lekarze do których chodzę są z polecenia innych lekarzy, a pediatrę poleciła mi przyjaciółka, która po długich poszukiwaniach w końcu trafiła na super fachowaca i miłego człowieka. A jeśli kiedyś wynikłoby coś poważnego z Julianem to na pewno będę to konsultować się z innymi lekarzami.
I najważniejsze - zanim poda farmaceutyki stara się naturalnymi metodami pomóc.
Ja może trochę jestem przewrażliwiona na punkcie podawania leków. Ale mnie jak byłam malutka strasznie faszerowani tabletkami bo miałam obniżona odporność i wiecznie chorowałam. A teraz mam rozwaloną wątrobę.
Juliana pediatra też wychodzi z założenia, że im mniej tym lepiej. Zarówno jeżeli chodzi o leki (najpierw homeopatia i domowe sposoby, w ostateczności leki) jak i o pielegnację (jak najmniej kosmetyków a najlepiej wogóle). :-)


Znów zapowiada się piękny dzień, słoneczko już przygrzewa, ani jednej chmurki na niebie. :-)
Chyba wybiorę się na zakupy dla Juliana. W przyszłym tygodniu jedziemy w góry i okazało się, że czapki z daszkiem są za małe :confused:, a bez tego ani rusz kiedy nosimy go w chuście. :dry: Teraz są też wyprzedaże więc może upoluję coś fajnego. :tak:
 
Ostatnia edycja:
Do góry