Witajcie!!!
Miałam napisać wcześniej, bo na nogach to już od 6 jestem, ale postanowiłam wyskoczyć z Anią na wózekwalkig ;-) z obciążeniem, czyli przy okazji spaceru zakupy załawić, bo potem to ciężko chodzić jak zar się z nieba leje.
Wstawiłam tylko fotoreportaż jak Ania z brzuszka na plecy się przewraca (wiem, wiem, wasze maluchy już dawno tak potrafią, ale co ja poradzę, że jej w brzuszku tak dobrze było, to teraz panna spóźnialska niech nadrabia ;-) ).
Niestety nie uchwyciłam najważniejszego - jak Tatuś połozył ją na nasze łóżko bez pampersa i zachwycony pokazywał wyczyny córeczki, i zanim pobiegłam po pampersa (jakiś szósty zmysł albo co;-)) to oczywiście córunia nam łóżko obsikała
Na szczęście dzisiaj nie jest tak gorąco, podwiewa chłodniejszy wiaterek, więc jest OK.
Ania "spaceruje" jeszcze chwilę pod domem z dziadkiem, bo śpi i szkoda mi ją brać do domu, bo by się od razu wybudziła. A ja mam chwilę na herbatkę i bb
Diabliczka,a czemu jej spać nie dacie
Kurcze,ja nie lubię jak mnie ktoś budzi,to dzieci też nie budzę,nawet jak usną "nieprzepisowo"
A po za tym jest po 20 to chyba najwyższa pora,żeby taki maluch już spał
Też nie lubię i nie chciałam jej budzić. Ale mamy z nią problem, bo od 5-5:30 praktycznie jest już wyspana i chetna do zabawy, a wieczorem przed kąpielą zasypia na 2-3 godziny. Więc chcieliśmy tę drzemkę skrócić albo przesunąć w czasi wcześniej lub najlepiej po kąpieli żeby sobie zasypiała.
Do tej pory kąpaliśmy ją koło 21 jak się budziła. Ustaliliśmy że kąpiel wcześniej, koło 20.
No i już 2 dni pod rządnici z tego nie wychodzą, bo córeczka owszem, zasypia wcześniej, ale... śpi dłuzej, i i tak wychodzi że budzi się po 20
A bez drzemki popołudniowej się nie da, bo sama pada, marudna i zmęczona...
ja mam wade zastawki, ale mialam nadzieje, ze Mlody nic nie odziedziczyl po mnie.. mam nadzieje, ze jutro na kontroli okaze sie, ze wszystko wporzadku.. nio i w tym miejscu bardzo prosze o kciukasy
Załatwione! Daj znać kiedy można puścić ;-)
Dziś ogólnie mam doła też z powodu piersi. Mała pije z jednej z drugiej nie bardzo chce i teraz wyglądam jak clown z 2 różnej wielkości piersiami. Kurcze na początku w tej mniejszej pokarm lał się strumieniem a teraz czuję się podle
(((
zaczęłam sama pobudzać pierś do laktacji poprzez odciąganie pokarmu ale czy to zaskutkuje????????
Powodzenia w odciaganiu! Moze bedziesz miała wiecej szczęścia ode mnie. Mi się nie udało pobudzić jednej piersi i niestety też mam dwie różne wielkosci, co nie ułatwia funkcjonowania (90%ciuchów nie mogę nosić).
dziś uderzam na szybkie konsultacje z pediatrą w sprawie diety Konstancji czy mogę podać jakieś nowości bo wyjątkowo nie mamy wysypki
.Dziewczyny po ponad czterech miesiącach buziak i ciałko jest czyste,mamy tylko naderwane uszy...ale to pikuś.Jestem przeszczęśliwa....
Powodzenia na konsultacji! I super że wysypka znika
A co z tymi uszami?? Moja tylko regularnie sobie jedno przygniata, a raczej odgniata i mały uszatek z niej, ale moze potem "przyklapną" ;-)
Margaret- śliczny suwaczek :-)
Kupiłam dzisiaj gazetkę "Mam dziecko" - tam jest artykuł jak poradzić sobie z pobudką o świcie, ze niby maluch będzie dłuzej spał - poczytamy, zobaczymy;-)
Jeszcze przydał by mi się instruktać oduczajacy nszenia na rękach, bo miałam dziś taki ból pleców, ze jak się pochyliłam, to z trudem szło prostowanie. A to dopiero 5kg
:-( Jak tak dalej pójdzie, to niewesoło będzie. Chyba też muszę się wreszcie zabrać za swoją kondycję, wygonić tego lenia co we mnie wlazł i ruszyć wreszcie 4 litery;-)
Narazie!