reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwiecień 2009

cześć dziewczyny, ja tylko tą stronę mam na bieżąco zaraz doczytam resztę, wczoraj nie dałam rady, w domu miałam prawdziwego diabełka, ciągły ryk, nawet ręce już nie działały, leżaczek, wózek, spacer, śpiewanie, przytulanie, nosidełko, nic!! walną sobie dwie drzemki po... 10 minut, więc nawet nie zdążyłam odpocząć, dziś wydaje się lepiej, śpi już 30 minut, a co do tych trzech miesięcy.... to ja mogę powiedzieć, że z aniołka dziecko zmieniło mi się może nie w diabełka ale jest bardziej marudne i absorbujące, i nic tylko siedzieć koło niego i się bawić, i nie wiem czy dobrze go rozumiem, ale jak zbliża się godzina 15:30-16 a taty nie ma w domu, to jest ciężko, jakby chciał, żeby go tata ponosił, a wczoraj myślałam, że moje 8 kg mi ręce urwie,
poza tym u mnie dziś upał niemiłosierny, lecę was doczytać, póki diabełek śpi
 
reklama
hehe, to tak ja mój wczoraj - sprawdzał, gdzie leżą matki granice cierpliwości :-D
a dziś - grzecznie się od godziny ze zwierzakami z karuzelki spoufala;-)

mogłoby tak zostać:happy:

upał normalnie się wlewa każdą szparą, a ja na 16 wybieram się z siostra i młodym na miasto na jakieś zajęccia plastyczne. mam nadzieję, ze się nie rozpłyniemy....
 
no moja przedwczoraj moją wytrzymałość nerwową testowała, a akurat konczyla 4 miesiace :)) u nas to mowia ze dziecie po chrzcinach grzeczneje- ale ja nie zauwazylam;-);-);-)

lece bo dziecko sie niecierpliwi

milego dzionka Mamuski
 
ja to was nie chcę martwić ale raczej lepiej już nie będzie, dzieciaczki sa coraz silniejsze icoraz mądrzejsze i po prostu zaczynają wiedzieć czego chcą. Czyli bawić się z kimś i na rączki.

A za chwileczke ząbkowanie:)
 
my już po wizycie u pediatry - wszystko ok, młody dobrze przybiera i lekarka zadowolona, szczególowo napisze w watku o opiece i butelkowym

co do pogody - w czasie jak bylismy w przychodni temperatura wzrosla o kilka stopni i slonce wyszlo, wiec ucieklismy do chaty, nici ze spaceru bo młody caly mi sie spocil w body z dlugim rekawem, jak wychodzilismy to bylo pochmurno i wiało więc było ok, mi też się portki do tyłka przykleiły, poza tym byliśmy w mięsnym i by nam zakupy wyszły...

co do odmiany po skończeniu 3 miesięcy - u mnie niezauwazalna, mały na rękach dalej niechętnie przebywa, w leżaczku wytrzymuje niewiele, zaraz "wysiada", potrafi tak zjechać że wisi pupą na krawędzi, więc już obowiązkowo szelki jak nie ma mnie w pobliżu, bo zjeżdza w tempie ekspresowym, nadal sam zasypia, potrzebuje tylko chusteczki i czasami smoczka, a dzień marudy ma tak poprzednio raz na jakis czas

teraz uśpiłam go we wózku bo mu dzisaj już 2 drzemki przerwalam, jak wychodziliśmy do lekarza i jak wracaliśmy, więc moze pośpi trochę

zmykam zjeść jakaś kanapkę bo mi kiszki marsza grają
 
Upallllllll!!!!!!!!!!!!!!!!!!Boze jak goraco:baffled:
Wyszlam z Dominikiem na spacer to myslalam,ze sie ugotuje!!Poszlam do sklepu przeszlam sie znim troche i wrocila do domu.Dominik spal i jak Go wzielam z wozka do domu to sie rozbudzil ale polozylam Go w bujaczku,wlaczylam wibracje i nadal spi.Mam nadzieje,ze pospi conajmniej pol godziny,bo za chwile ide odkurzac a pozniej jak m wstanie to pozmywam podlogi i musze prasowac pranie jeszcze:eek:
Jeszcze te pier.... robaki cale okna obsiadly a jak wyszlam z domu to na mnie byly a ja normalnie na owady itp jestem normalnie uczulona i az mnie wszystko swedzi teraz:baffled:brrrr...

A co do tych 3 miesiecy...hmmm...ja tez nie zauwazylam zeby Domis sie zmienil w aniolka:sorry:ale za to zauwazylam,ze jest taki aktywny,ze juz brzuszek zrzucil:-Djest chudszy przez to,ze tak "biega" i macha raczkami...A to abkowanie to mnie martwi...:sorry:

Dobra spadam i bede pozniej;-)
 
reklama
a jak się krótko chwalę - dziś Jasiek kończy 3 miesiące :-)
ciekawe, czy ta magiczna ponoć data odmieni go w aniołka?;-)
Wszystkiego naj dla Jaśka!!! Tradycyjne buziaki w stópki i pępuszek! ;-) A dla mamusi morze cierpliwości ;-)
ja to was nie chcę martwić ale raczej lepiej już nie będzie, dzieciaczki sa coraz silniejsze icoraz mądrzejsze i po prostu zaczynają wiedzieć czego chcą. Czyli bawić się z kimś i na rączki.
A za chwileczke ząbkowanie:)
Nawet nie strasz tym ząbkowaniem! Moja jakby mogła, to by całe piąstki włożyła i widac ewidentnie ze ją dziąsła zaczynają swędzieć. Wiem, ze to jeszcze za wcześnie na zęby, chociaz jeden syn mojego M też dużo wcześniej ząbkował. Więc kto wie... Gryzaki już zakupione! ;-)
 
Do góry