reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwiecień 2009

reklama
Manja portki to nasze miejsce!!! Może już nie raz się tam widziałyśmy :-D
Okno i Moczydło bardzo rzadko, chociaż Okno bardzo mi się podoba, ale w zeszłym roku było tam płatne wejście...
o kurcze! ale zbieg okoliczności! a właśnie miałam dopisać że portki tak naprawde chyba mają inna nazwę, co do okna to jak jeździłąm tam kilka lat temu to tylko za auta brali kasiorę, teraz jeździmy najczęsciej do Sosen, to na Witnicę, za Lubnem, bo w Sosnach mieszka rodzinka mojego M. a we wiosce obok moja rodzinka
 
kurde napisalam mega posta i go wcielo:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
tak w skrocie to my juz po szczepieniach, Mlody byl dzielny, po szczepionkach dostal cyca i marudzil niewiele czyt. nie wiecej niz normalnie;-) pozniej odrazu pojechalismy na rehabilitacje i myslalam, ze dzisiaj to bedzie jeden wielki wrzask, a moj syn poddal sie masaza bez najmniejszego placzu:szok::szok::szok: tzn zaczal plakac, jak kobietka przestala go masowac:eek: dzisiaj przyszly podziwiac go kolejne 2 rehabilitantki, bo nie mogly uwierzyc, ze dziecko moze byc takie grzeczne i nie placzace.. mowily, ze nasz synio to jakas anomalia, bo dzieci zazwyczaj w trakcie tych masaze placza, rzucaja sie na wszystkie strony, a on zaczyna plakac jak sie masaze koncza:szok:
nio i mamy 5600g szczescia w domu:tak: nio a centymetrow ma juz 64.. troszke powoli przybiera, ale lekarka powiedziala, ze moze taka jego uroda, bo rodzicow tez nie ma jakis wielkich..
teraz spi, wiec zmykam cos posprzatac, bo rano sie wzielam za sprzatanie i skonczylo sie na tym, ze jeszcze wiekszy balagan zrobilam jak zaczelam wszystko przekladac, a on zaczal plakac i musialam porzadki odstawic na bok.. dzis jeszcze mam zamiar lodowke rozmrozic, tylko niewiem skad tyle natchnienia wezme:eek:
 
Manja w Sosnach kiedyś na warsztatach muzycznych byłam:-D A na Portki to jeździmy z dwóch stron, na cypelek od strony drogi na okno (tej brukowanej) lub na końcu Lip jest taki wjazd w las przed samym zakrętem.
 
hej :))

my dzisiaj po wizycie u ortopedy i już nie musimy nosić pieluszki ortopedycznej, bo bioderka wyleczone :)):biggrin2:
no a potem wybraliśmy się z Hania na basen, na poczatku był nie za bardzo zadowolona ale po 5 minutkach juz było ok... tylko ciężko tak z dzieckiem się wygrzebać w przebieralni, pomimo że jest specjalne miejsce dla niemowlaczka, noa ale udalo sie i jestesmy baaardzo zadowolenia, na pewno to powtorzymy.. aha i wejscie bylo gratis.. bo dzisiaj basen jak się okazało był za free:)):biggrin2:

może Was dczytam ale musze domek ogarnąć, wiem że coś tam z teściowymi nie tak, - nie ma co się przejmować, słuchać jednym uchem a drugimniech wszystko nie wyleci, szkod nerwów, a poza tym to i tak nie rodzina :)):eek::rofl2:

jezeli chodzi o wakacje to na 15 sierpnia jedziemy w góry, :biggrin2:tzn do teśców bo miszkają w wadowicach a tam już są górki no i do zakpca blisko... bardzo sie ciesze na ten wyjazd bo ubóstwiam tam jeździć a osttatnio bylismy tam w lipcu ubiegłego roku wiec szmat czasu:-(

oki, mykam sprzątać mieszkanko bo bur..el jak nie wiem co!!!

milego dnia
 
Hejka,
witam sie po dłuższym weekendzie.

U nas generalnie kiepskawo, Tolka wogole nie chce mi jeść, ani cyca ani butli już nie mam siły, bo walcze z nią za każdym karmieniem. Leczymy sie cały czas ale efektów w postaci lepszego apetytu brak. Troche na wadze przybiera ale bez rewelacji około 100g/tydz. i tylko dzieki temu ze wciskam jej na śpiocha cyca.
Ale walczymy cały czas...

Malutka moja Tola też 5600 wazy :)

Szczesliwa trzymam kciuki za pępek niuni, oby szybciukto sie zagoiło

Kainkas super że bioderka już ok i zazdroszcze baseniku.
My też chcemy na basem sie wybrac ale najpierw musze wyleczyc Tolke i wygonic z niej te bakterie nieszczęsne.

pozdrowionka
 
Cześć i czołem, kluski z rosołem!
doczytałam po weekendowej przerwie, mogę zacząć odpisywać :-D

trzymajcie kciuki, bo mi się już marzą moje własne cztery ściany.
A Karol ostatnio ma problemy w dzień z zasypianiem, jak spał co 2 - 2i pół h na godzinę lub pół, to teraz widzę, że ma oczy małe i chce spać, tylko coś mu przeszkadza.... i się męczymy, albo do wózka go wkładam i pobujam, albo włączam odkurzacz, albo narzucam mu pieluszkę na głowę, no różne metody stosujemy.

Za 4 ściany kciuki mocno zaciśnięte, bo ja sama niedawno przerabiałam ich kupno i wiem, ile to jest zachodu i jak bardzo trzeba deweloperom/notariuszom/bankom patrzeć na ręce.
a co do zasypiania, tozazdroszczę, ze masz aż tyle metod - u nas działają tylko dwie - albo rączki, albo cyc w buzi. mam nadzieję, że mu się nie pogorszy i nie będzie chciał obu rzeczy na raz:-D:szok:

i przynajmniej o tej debilce nie myślę, o której pisałam wcześniej....

dziewczyny to już szeroko komentowały, ale faktycznie szlak człowieka trafia, jak sobie pomyśli, że są takie egoistyczne dziewuchy. :angry::angry:takim to nawet kota na wychowanie bym nie dała, choć sama swięta nie jestem i cierpliwością czasem nie grzeszę.

diabliczka po twoim poscie wiem że musze isc do oklulisty bo normalnie tych małych liter nie widze!

mi też sie zrobiły przebarwienia na twarzy po ciazy ale zejdą po mikroderbrazji już to przerabiałam kiedys więc wiem...

szczęśliwa, mam nadzieję, ze w końcu ten pępek się Wam wygoi. no jakoś sobie nie wyobrażam tego wszystkiego przy tych upałach.
A co do mikrodermabrazji, to faktycznie efekty są super, ale niestety metoda nie d;a nas, przynajmniej do czasu zakończenia karmienia. Tak mi powiedziała moja dermatolog, a ja babce wierzę, bo mocno i z efektami się nad moją buzia napracowała. dość powiedzieć, ze kiedyś pozakończonej sesji z kwasem pirogronowym moj obecny mąż powiedział, ze jeszcze nigdy nie byłam tak ładnie umalowana. Jakiego dowodu chcieć wiecej? :-)

Wszyscy się dziwili, że Julian jest:
- taki spokojny - ani razu nie płakał jedynie głośno komunikował, że jest głodny :-p
- taki pogodny - cały czas się uśmiechał i radośnie gugał do wszystkich :tak:
- taki dojrzały - bardzo skupiał się na ludziach i wszystko uważnie obserwował. ;-)

no to tylko pogratulować!!

boje sie ze w pl sie nie opamietam i jej nagadam. ratujcie i kupcie mi jakis kaganiec

:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D


no i teraz ciut wieści ode mnie.
siedzę własnie w kuchni, wywaliłam małża z Jaśkiem do jednego pokoju, a najmłodszą siostre (lat 9, w gościnie od tygodnia) do drugiego, bo wszyscy mnie dziś wk***ają. normalnie mam jakiegos mega nerwa.

młody jak już spał ładnie, czyli od 23 do 3 rano i poxniej jedzenie o 6, toak znowu 23, 1, 3, 5, 7. no nie ma nad matką litości:-D:-(
wszystkim zmotoryzowanym - zazdroszczę, przynajmniej mozecie się zapakować w bagażnik i pojechac, a my to z całym majdanem do windy, do tramwaju, do pociągu i dopiero możemy mówić o wyjeździe. Jakoś wyskoczenia nawet pod miasto busikami kursowymi z wózkiem i całym manelstwem sobie nie wyobrażam:no::baffled:
jak już w końcu weźmiemy ten kredyt mieszkaniowy, co mam nadzieję nastąpi wkrótce, to będę małża molestować o auto.

aaaa, w sobotę, jak było tak pierońsko gorąco, ze z małym nawet czubka nosa za drzwi nie wystawiłam, postanowiłam, ze nagotuję na 2 dni, zeby już sie w niedziele w tym ukrpoie nie prażyć. no i co - wiało, lało i w ogóle zimno :-D:-D:-D jedyny pożytek to taki, że pojechaliśmy do muzeum etnograficznego i na wate cukrowa, a po powrocie czekał juz na nas gotowy obiad ;-)
byłam w robocie - jak zobaczyłam tą atmosfere, to 100 razy bardziej mi się tam wracac nie chce.

chyba idę się przeprosić z towarzystwem, bo moze byc ciężko...
 
reklama
Hej laski:-)
Witam sie z Wami wieczorkiem.M pojechal do kolegi i pozniej do pacy.Domis spi
chociaz jak zaczelam pisac to sie obudzil i musialam do niego isc ale i tak nie wiem co sie stalo,ze tak wczesnie usnal:szok:a ja jem kolacje i pisze.Z M sie nie odzywalam znowu wczoraj i dzisiaj:baffled:ale juz jest ok.

Dzisiaj Was podczytywalam ale weny brakowalo...jakis smetny dzien mialam:baffled:
Nawet teraz nie wiem co mam komu odpisac...

Pamietam tylko ze pisalyscie,ze nie wszyscy sa stworzeni do rodzicielstwa...zgadzam sie z Wami w 100%!!!!!A te laski o ktorych pisalyscie...eh szkoda slow...Pozniej dzieci tylko cierpiec beda:-:)zawstydzona/y:

A ja troche sie martwie,bo Domis dzisiaj tez zrobil duza kupe i tez ze sluzem.Jutro idziemy do lekarza chyba,bo nie wiem co to moze byc:zawstydzona/y:

Nie wiem co jeszcze...zmeczona jestem i jakas bez zycia
Jutro sie odezwe a teraz dokoncze jesc i ide sie kapac i spac
Dobrej nocki zycze Wszystkim
Pa
 
Do góry