reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwiecień 2009

Hejka,
my już po USG brzuszka i wszystko ok, brak jakichkolwiek nieprawidłwości..uff ... całe szczęscie.
Skwar u nas okropny więc nigdzie nie idziemy wiecej.

Diabliczka wierze, że wszystko będzie po Waszej myśli i leczenie będzie kontynuowane. Mocno kciuki zaciśnięte za mamę.

Malutka powodzenia w rozmowach z M, może to chwilowe przemęczenie. Na pewno szybko przejdzie.

Madzia faktycznie coś milczy..hmmm

Jeśłi chodzi o dzieciaki latające bez majtek to zgadzam sie w 100%, tak jak pisze adusia okrycie głowy i pupy to podstawa.

A ja z M dalej mam zgrzyty, teraz głównie o to, że on uważa ze ja sie przesadnie zamartwiam i wmawiam sobie że mała jest chora. Nie trafia do niego to że ona mało je, robi kupy ze śluzem, a ostatnio podbarwionym krwią. On uważa że jej nic nie jest a ja na siłe chcę u niej wywołać coś złego. Masakra... nie rozumie ze sie martwie i boje sie ze przeoczę cos co bedzie miało duże znaczenie. A ja przecież nie wymyślam tylko stwierdzam fakty... ech ... cieżko sie z nim dogadac. Chciałabym miec wsparcie a tu cokolwiek powiem to spotyka sie z kontrą.:dry:

pozdrowionka
 
reklama
KUPA!!! Po raz nie pamiętam już który dzisiaj. Kurczę, od 3 dni robi nam 6-8 razy dziennie. A było już 1 na dzień, czasem nawet termometrem trzeba było wywoływać. To chyba stało się odkąd je samą pierś, bez sztucznego mleka, bo nie chce, nie woła, więc nie daję. Też tak macie??

U nas było identycznie, jak dokarmiałam raz dziennie sztucznym mlekiem mały robił kupke raz na dwa dni, przestalam dokarmiac (mały nie miał chęci) a tu 7 kup jednego dnia, wzięlam to za biegunkę, tym bardziej, ze zmieniły konsystencje na wodnista....i tak przez tydzień, a od okolo tygodnia robi 3 kupki dziennie ale tez takie wodniste.....:baffled:Oczywiscie lekarz twierdzi, ze jest ok


Kciuki za twoją mamusię zacisniete:tak:
 
Diabliczka trzymam kciuki!!!!!!!

skunkanka ja wiem że to brzmi staromodnie -ale ja uzywam olejku waniliowego takiego jak do sernika i pomaga lepiej jak off na komary....a może spróbuj i daj znac? bede trzymac kciuki co by na wojnie wiecej komarów poległo:-)
Spróbuję, pozwolili mi łykać wit. B, a M już jedzie po olejek:-) ja mam nadzieję, że mi cukru waniliowego nie przywiezie:-p

Klucha buziaczek w kolanko Malutkiej!!!

No właśnie, mnie niekoniecznie o pruderię chodzi tylko o higienę...
 
klucha mój mały tez czasem kciuka ssie i nie ma mowy o zabraniu bo zaraz znowu jest w buzi, ale nie jest to nagminne więc jestem spokojna, zobaczymy co bedzie dalej

diabliczka wysyłam pozytywną energię dla twojej mamy i trzymam kciuki!

skunkanka powodzenia w walce, obys tym razem była górą:-)

malutka ułoży się na pewno, może to przez te upały
 
no moja tez nie ssie palca caly czas. trochessie potewm jakis czas nic ale i tak mnie to martwi bo jednak chyba szybciej oduczyc smoka niz palca
 
Hej babki
Ja tylko na chwilei zaraz ide jesc kolacje,kapac sie i do lozka,bo normalnie padnieta jestem u nas do tej pory upallllll:baffled:

Przepraszam,ze sie nie odzywalam ale M w domu i bitwa o kompa jest a ze ja musze sie zajmowac Dominikiem,bo kto mu da jesc,kto Go przewinie,przebierze,wykapie itd no to ja w tej walce przegrywam.Dobrze,ze robi sniadania i kolacje i bawi sie z Domisiem...widze,ze Go strasznie kocha i uwielbia!!
Poza tym Dominik cos marudny chyba przez ta pogode.

Co do testu...nie robilam:baffled:M nie chcial mi kupic(nie wiem dlaczego:confused:) a sama nie mialam jak wyjsc z domu,bo do najblizszej apteki mamy sporo drogi a w taki upal z Doinikiem nie chcialam na tak dlugi spacer isc.No ale dzisiaj M siostra byla u nas i sie opalala no i na chwile zostala z Domisiem a my pojechalismy do apteki.Wiec robie jutro...jaknie umre to dam znac co i jak.

DZIEKUJE WAM DZIEWCZYNY ZA WSPARCIE,CIEPLE SLOWA I WOGOLE,ZE JESTESCIE!!!!!!!!!!!!!!!!!

diabliczka przesylam pozytywna energie mamie i pomodle sie za jej zdrowie!!

Dobra ja spadam i mam nadzieje,ze jutro przezyje,bo juz teraz sie boje jak nie wiem co,az mi zoladek sciska.

Buziaki i spokojnej nocki;-)
 
cztery lata i smoczek??? a co wy na 11 lat w pociagu z kciukiem w buzi i pieluszka przytulanka??? u mamy na kolanach:szok:
babki wiem skad mala ma ssanie kciuka. muj ssal kciuk i przestal dopiero jak mial 6 lat:szok::szok::-D:szok:
Wszystko co "najlepsze"to po tatusiach mają:tak:

A ja z M dalej mam zgrzyty, teraz głównie o to, że on uważa ze ja sie przesadnie zamartwiam i wmawiam sobie że mała jest chora. Nie trafia do niego to że ona mało je, robi kupy ze śluzem, a ostatnio podbarwionym krwią. On uważa że jej nic nie jest a ja na siłe chcę u niej wywołać coś złego. Masakra... nie rozumie ze sie martwie i boje sie ze przeoczę cos co bedzie miało duże znaczenie. A ja przecież nie wymyślam tylko stwierdzam fakty... ech ... cieżko sie z nim dogadac. Chciałabym miec wsparcie a tu cokolwiek powiem to spotyka sie z kontrą.:dry:
Dobrze że jest ok z USG
Faceci to czasami jedno wielkie nieporozumienie...mój K miał okres kiedy był wrogiem karmienia piersią bo były efekty w postaci wysypek i innych wynalazków.... idź do pediatry i zapytaj może nie ta dieta no niech lekarz zapracuje na swoją pensję...;-);-)

Madzia- normalnie stresuję sie jak bym to ja ten test robiła...

Diabliczka-trzymaj się....będzie dobrze i pozdrów mamę niech dba o siebie bo na weselu wnuczęcia bawić się musi
 
Ostatnia edycja:
reklama
Hej babki

Co do testu...nie robilam:baffled:M nie chcial mi kupic(nie wiem dlaczego:confused:) a sama nie mialam jak wyjsc z domu,bo do najblizszej apteki mamy sporo drogi a w taki upal z Doinikiem nie chcialam na tak dlugi spacer isc.No ale dzisiaj M siostra byla u nas i sie opalala no i na chwile zostala z Domisiem a my pojechalismy do apteki.Wiec robie jutro...jaknie umre to dam znac co i jak.
;-)
hej:)) dobrze że się odewzwalas, bo matwiłyśmy sie:) już myślałam, że test wyszedl pozytywnie, bo wchodząc na forum widze pierwszy post dodany chyba:biggrin2: przez Wrobelka zaczynający sie od słów ..."DZiewczyny Mam 2 kreski...":)):biggrin2:

A tak wogole to mysle ze bedzie 1 :)) i to na 100%

my po wazeniu, pochwalilam się na wagowym wątku że Hania nawet ładnie przybrała :)) bardzo mnie to cieszy:biggrin2::biggrin2: ale mamy zrobic powtorke morfologii bo za dużo wyszło płytek krwi i nie wiadomo dlaczego ( infekcja, reakcja po szczepieniu???). Mała jak zwykle darla się strasznie u lekarza- oczywiscie tylko wtedy jak nie byla u mnie na recach lub kolanach:)), bo juz sobie siedzi troszke:))

:biggrin2::biggrin2:


Diabliczka obiecuję sie pomodlic w intencji Twojej Mamy..trzeba wierzyc że bedzie ok:))
moja tez ssie kciuka i inne palce:)ale najgorzej jak te paluszki włoży za daleko i ma odruch wymiotny...:surprised::dry:

ja wcinam kanapki z powidlami sliwkowymi z serkiemwiejskim, mala kima, w tv byl dr haus wiec troche ogladalam:) i czekam na chlopa:)) jutro jedzie do moich rodziców po zaps mieska :)) a w sobote wesele:)) pozyczylam sukienke od siostry, moze po wkleje jakieś zdjecie:))

a na prezent kupilam ladny komplet poscieli i komplet recznikow no i miaska zamiast kwiatków- bo tak chcieli Młodzi, no i razem wyniosło 300 zł, chyba wystraczy nie???

oki, mykam, Miłego wieczoru:nerd:
 
Do góry