reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwiecień 2009

Zaraz chyba kogoś zamorduję :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:, jakiś sąsiad idiota - jak tylko odkryję który to wióry będą lecieć, zaczął palić jakiś syf, i teraz ten smród mam w domu i siedzę przy zamkniętych oknach, no masakra, zaraz się ugotujemy z młodym. Śmierć debilom!
 
reklama
a ja dzisiaj miałam przygodę z bezmyślnym gościem z energetyki, który przyszedł spisać liczniki i jak zwykle tak zadzwonił domofonem że umarłego by obudził, a ja dosłownie kilka chwil wcześniej uśpiłam malego, jak odebrałam słuchawkę to mu nagadałam że nie jestem głucha itp. a ten za chwile jeszcze raz tak samo zadzwonił bo nie zdążył sobie drzwi otworzyc, ciekawe co tam spisał bo do domu rachunku nie przyniósł, pewnie do skrzynki na listy wetknąl
 
w krk na szczęście upał już trochę zelżał, więc się wybralismy z młodym na ... plac zabaw:-) dziewczyny, ale mu się bujanie na huśtawce podobało, no sama radość:-D:szok::-D także polecam wszystkim. zmykam szykować kąpiel - może Jasiek padnie dziś wcześniej niż o 24, bo muszę trochę popracować nad zleceniem.
do poczytania później!
 
Maksik spi, a ja mam wolne:-) bylismy dzisiaj na specerku, na zakupach i Mlody umeczony.. a ja kupilam sobie cukinie i zamierzam gotowac leczo, bo taki mnie smak naszedl, ze szok:szok: prawie jak w ciazy:-D hi hi nio i poswiecilam sie jak niewiem co dla swojej zachcianki, bo musialam przytaszczyc do domu wszystko co mi do gotowania potrzebne, a same cukinie chyba z 5kg wazyly:dry:
Spaczyna ja bym chyba zabila tego "madrego" czlowieka.. i wspolczuje, bo my tez kiedys musielismy sie kisic w takim upale przy zamknietych oknach.. niewiem co robili, ale chyba cos przy studzienkach kanalizacyjnych czy cos, bo tak smierdzialo, ze nie dalo sie wytrzymac.. a do tego tlukli sie jak niewiem co:dry:
manja my mieszkamy na parterze, pierwsze mieszkanie.. wiec co chwila domofon dzwoni:wściekła/y: a to poczta, a to ulotki:wściekła/y:
nio nic zmykam do kuchni;-)
 
hejka
troszke mnie nie bylo, podczytywalam ale weny braklo:sorry2:u nas wszystko w porzadku, Kondzio znow spi dobrze, widocznie tesknota za M wybila go z rytmu spania:tak:za tydzien idziemy na wazenie ciekawe ile juz ten klocuszek wazy:-)a juz niedlugo prawdopodobnie sie bedziemy przeprowadzac do innego miasta, przez pierwsze 2-3 tyg bedziemy mieszkac u znajomych i w tym czasie bedziemy szukac mieszkanka do wynajecia:tak: mam nadzieje ze wszystko dobrze pojdzie:-)
manja ale glupi facet, w leb takiemu walnac:wściekła/y:
spaczyna niestety cos o tym wiem jak mi sasiedzi grilla rozpala w ogrodzie to w calym mieszkaniu smierdzi:wściekła/y::dry:wspolczuje
ja dzis jakies plamienie dostalam pomimo tego ze jakis tydzien temu okres mi sie skonczyl:confused::confused:
 
my mieszkamy na parterze, pierwsze mieszkanie.. wiec co chwila domofon dzwoni:wściekła/y: a to poczta, a to ulotki:wściekła/y:
Skąd ja to znam... Mam to samo - że też zawsze wszyscy pod jedynkę muszą dzwonić... Człowiek leci, myśli, ze to ktoś do Ciebie, a tu własnie, poczta, ulotki, gazetki itd itp....

U nas po upale mamy teraz burzę, Ania popołudniu marudna, nie chciała zasnąć, wreszcie zasnęła na spacerze. Zaraz jednak bedziemy ją budzić na kąpiel, kolacyjkę i z powrotem spanko.

A mój przyszły M wymyslił sobie, ze najblizszy weekend, który wreszcie ma wolny, bez dyżurów... spędzimy u jego mamusi i brata w Warszawie!!! :szok: Jego niedoczekanie!
Już mi się chce tarabanić z Anią w upale 5 godzin w samochodzie, z całym ekwipunkiem typu wózek, bujaczek, wanienka, stos ciuchów, pieluchy itd itp... i potem udawac, ze się wspaniale bawię z jego rodziną. :no:
Jeszcze w Wielkanoc jego mama zwracała się do mnie per "Pani" i zresztą od zawsze czułam że jest mi nieprzychylna, a że nie moze synowi zabronić byc ze mną, to nikt jej nie każe mnie lubic. No ale i mi nikt nie każe tam jeździć.
U siebie mogę pół dnia chodzić w koszulce nocnej jak jest upał, karmić gdzie mi się podoba, kłaść z małą jeśli chcę - bez skrępowania.
Miałam nadzieję, ze spędzimy trochę czasu razem, pojedziemy do aquaparku, który nam przepadł w zeszłą sobotę, no i moze ruszę wreszcie ze swoją pracą licencjacką, jak mi trochę przy Ani pomoże.
Czy jestem wredna?

Ech, to prawda, ze my i oni jesteśmy z dwóch róznych planet....

Idę szykować Ani kapiel. Dzisiaj w pojedynkę, bez Mamusi ;-)

Spokojnej nocki!
 
A madzia się nie odezwała? Ciekawe jak tam, mam nadzieję, że po jej myśli.

A winowajcy za smród z paleniska nie znalazłam, nie wiem, który to sąsiad, ale dobrze się zakamuflował. Dobrze, że wszystko się szybko wywiało i cała akcja trwała 15 minut, ale normalnie o 14... jak można?

Młody właśnie padł, coś ostatnio na wieczór marudny bywa, i ciężko mu zasnąć.. zwalam na pogodę i temperaturę... u mnie w domu 29, masakra jakaś, choć w dzień ładnie drzemie/śpi. Nie wiem czego to kwestia.

Miłej nocki wszystkim, papa
 
reklama
klucha nagadac mozna-ale efekt często marny -co potwierdzam na przykładzie jedej mojej sąsiadki

spaczyna -hihi nastepnym raze znajdziesz winnego ;-)

diabliczka popieram a co sie bedziesz tyle godzin meczyc dla baby jak naewrt ona tego nie doceni....bez sensu-postaw na swoim i trzymam kciuki! *pisz pracę to teraz ważne!

i ja zycze spokojnych snów!:-)
 
Do góry