reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwiecień 2009

Ja z synem chodziłam do Trusewicza,teraz też byłam.Idę do niego teraz prywatnie.
Zastanawiałam sie nad Więcławem prywatnie.Ale dużo mi ta dziewczyna po przejściach z córką podpowiedziała.
Pediatra nic nie mówiła,ale ja sama widzę,że jest źle.
Z pieluchami się staram:zawstydzona/y: Śpi na brzuchu.Idziemy za kilka dni dopiero,bo do frejki czy innego ustrojstwa i tak musi mieć 6 tyg.,i dodatkowo będzie widać jakieś zmiany od poprzedniego badania.
Starszak ogląda bajkę (co ze mnie za matka).A niuńka śpi,znowu będzie w nocy świat oglądać wyspana:-D
Może zdążę jakieś zdjecie mojego pryszczolka wstawić.
 
reklama
Skukanka,właśnie w takim przypadku nóżki nie mogą swobodnie majtać,muszą być usztywnione prostopadle do tułowia, w pozycji żabki.
 
Przy dysplazji tak, ale mnie chodzi o ten okres po porodzie. Tylko faktycznie dziwne, ze nikt Ci wczesniej nie powiedzial, ze cos jest nie tak:dry:
 
Gabi - powodzenia w walce z dysplazją

skoro już tak o lekarzach - mnie też czeka stresująca wizyta - nie pisałam o tym bo wolę o tym nie myśleć .... ale wizyta się zbliża - za półtora tygodnia u neonatologa i drugie usg przeciemiączkowe bo niestety w szpitalu wykryli jakąś cystę w główce :-:)-( wprawdzie 2 mm, ale zawsze :-:)-( no i bark do sprawdzenia, bo Julek urodził się z łokciem do przodu

a bioderka dopiero w połowie czerwca - takie terminy:dry:
 
witam sie

ja po wizycie położnej mała od dnia narodzin przytyła pół kilo:-)

koga przytulam kochana...

klucha pogłaszcz małego uparciucha :-)
 
ojej - szczęśliwa dzięki .... bo się poryczę ..... :-( ech mogłam nie pisać bo zaraz zaczynam myśleć .....
 
oj cos sporo klopotow z dzieciaczkami,
gabi jak zwykle ciebie nie omina klopoty biedactwo ty. ocieszasz mnie bo sama wiesz jak to jest czekac i czekac a tu uparcie sie zapiera rekoma i nogami
koga mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze
szczesliwa jak tylko sie urodzi to wyglaszcze od wszystkich, na razie chodze po domu masuje i masuje brzucho, niby cos pobolewa i chyba do reszty czop(??) wypadl. a tak w ogole to duzo tego jest???
 
koga dobrze jest mówic o swoich uczuciach, lekach...po to jestesmy by sobie pomagac wspierac
nie zbieraj w sobie emocji pokazuj je oczyszczaj sie...to potrzebne-naprawde
 
reklama
helo, ja dopiero teraz, bo rano trochę zalatany dzień miałam, ale już odespałam i się melduję :-)

jakiś grill nam się szykuje?:-)

hmmm a ja myślałam, że to pocenie się w nocy to przez zbyt ciepłą kołdrę bo jeszcze jej nie zmieniliśmy na letnią...

ja też to pocenie przechodziłam, ale po trzecim tygodniu po porodzie + zmiana kołdry i minęło :tak:
 
Do góry