nio i ja sie witam:-)
dzisiaj troche pozno moglam wejsc na kompa, ale od rana mielismy "mlyn".. najpierw bylismy z Maksem na kontroli i w ciagu 3 tyg przybral na wadze 550g:-):-):-) a w ciagu ostatniego tygodnia 280..
nio i tyle dobrych wiadomosci dzisiaj u mnie bylo.. pozniej dzien to juz raczej masakrycznie minal



synus dostal kolki i od 13 do 19 caly czas plakal



niepomagalo noszenie, bujanie, masowanie brzuszka



dopiero moj tata poddal nam pomysl, zeby go do wody wlozyc i tam sprobowac rozmasowac i na szczescie pomoglo, bo ja juz nie moglam patrzec jak on sie meczy



nio, a zeby bylo ciekawie mezus poszedl wlasnie na nocke do pracy i zostalam sama

mam nadzieje, ze noc minie jak zwykle spokojnie, nio ale obaw mam pelno

a gdzie tam do konca tygodnia
szczesliwa powiem ci, ze ja przy nawale mialam tyle mleka, ze wystarczylo, ze sie nachylilam nad pielucha i sama mi cieklo

a jak odciagalam laktatorem to w 5 min bez problemu moglam odciagnac conajmniej 50ml

mam nadzieje, ze szybko sie uporasz z tym
aha83 3mam kciuki i czekamy na wiesci

:-)
oj nasze 2paczki kochane zycze wam jeszcze troche cierpliwosci

wiem, ze latwo sie mowi, ale mam nadzieje, ze juz niedlugo i wy dolaczycie do grona mamus rozpakowanych

pamietam jak jeszcze przeszlo 3 tygodnie temu ja tak samo mowilam, ze ja to chyba nigdy nie urodze, a tu prosze synus ma juz 3 tygodnie:-) i powiem wam, ze teraz czas duzo szybciej mi mija niz w ciazy.. ani sie obejrzalam jak to minelo i mezusiowi skonczylo sie wolne..
nio nic dobrej nocy zycze wszystkim:-) moze jeszcze zajrze na inne watki, ale poki co ide przebrac i nakarmic mlodego

:-) jak nie padne to moze wkoncu opisze swoj porod, bo zaczynalam juz pisac chyba z 8 razy, ale zawsze w trakcie synus mnie wzywal

hi hi